Miodowa Mydlarnia Masło do twarzy i ciała z woskiem pszczelim `Utulenie` 

To moje pierwsze masło z Miodowej Mydlarni i teraz wiem, że nie ostatnie, bo zamierzam zostać wierna tej marce. Masło zamknięte jest w szklanym słoiku z metalową nakrętką i może wydawać się ono nieduże, ale nic bardziej mylnego, ponieważ mimo niewielkiego opakowania, produkt jest bardzo wydajny. Konsystencją przypomina mus, po rozsmarowaniu na dłoni lub nałożeniu na ciało, masełko szybko się topi pod wpływem ciepła i można błyskawicznie je rozsmarować. Ten wariant zawiera masło kakaowe i po rozpuszczeniu się jest ciemno brązowe, ale spokojnie, nie brudzi ubrań. Wchłania się dość szybko, nie trzeba długo czekać przed założeniem ubrania. Pozostawia na ciele delikatny film, nie lepi się, nie jest za tłuste, od razu można poczuć, że odżywia. Masło ma rewelacyjny, naturalny skład, fanki ekokosmetyków będą zadowolone. Na koniec zostawiłam sobie kwestię zapachu, bo to jest prawdziwe mistrzostwo. Esencja jesieni, pomarańcza z cynamonem, zapach mocny i otulający, bardzo przyjemny.