Barwa Barwy Harmonii, Masło oliwkowe `Green Olive` 

Produkt znajduję się w plastikowym opakowaniu, z którego łatwo się go wydobywa. Ma fajną gęstą i kremową jednocześnie konsystencję. Wystarczy nanieść na skórę nie wielką ilość, bardzo dobrze się wchłania. Co do składu nie jest on do końca idealny, ale są produkty z dużo gorszymi. Po nałożeniu produktu skóra jest nawilżona i odpowiednio natłuszczona, efekt utrzymuję się naprawdę długo.

Masło zamknięte jest w odkręcanym słoiczku, a ja bardzo lubię taką formę opakowania, gdyż pozwala ona na łatwe dozowanie oraz zużycie kosmetyku do końca. Produkt ma właściwą konsystencję, dobrze się rozprowadza oraz w miarę szybko wchłania, pozostawiając skórę miękką i gładką w dotyku. Przyjemny zapach dość długo utrzymuje się na skórze. Kosmetyk nie podrażnił mojej wrażliwej skóry, ale za to dobrze ją nawilżył.

W składzie oliwkowego masła do ciała Barwy znajdziemy regenerujący skórę olejek z oliwek, wzmacniający barierę ochronną skóry olej ze słodkich migdałów, nawilżające i odżywiające masło shea oraz witaminę E, która działa przeciwstarzeniowo. Zmieszanie tych składników dało gęstą i kremową konsystencję o pistacjowym kolorze i zapachu... klasycznego kremu Nivea. Serio, nie wyczuwam nawet odrobiny oliwkowej nuty. Masło pod wpływem ciepła skóry roztapia się, dzięki czemu łatwo rozprowadza się po ciele, otulając je delikatną ochronną warstewką. Niewielkich gabarytów, przezroczysty słoiczek pozwala na bezproblemowe wydobycie produktu do samego dna, nic się nie zmarnuje. Po wsmarowaniu masła w skórę nie czuć nieprzyjemnej, tłustej lub klejącej się warstewki, jak wspomniałam wcześniej kosmetyk zostawia tylko delikatną ochronną otoczkę, która dość szybko wnika w skórę sprawiając, że jest zmiękczona, nawilżona i wygładzona. Codzienne stosowanie oliwkowego masła poprawia koloryt skóry, regeneruje ją i odżywia. Jak dla mnie nic więcej nie potrzeba :) Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe

Produkt polecam przede wszystkim osobom, które mają suchą lub przeszuną skórę (przed zastosowaniem masła, można użyć olejku oliwkowego z tej samej serii, żeby jeszcze lepiej nawilżyć skórę). Masło ma gęstą konsystencję, mimo to, łatwo się je rozprowadza. Dobrze nawilża, nie pozostawia tłustego, lepkiego filmu na skórze. Po jego zastosowaniu, skóra staje się miękka i wygładzona. Duży plus za przyjemny, oliwkowy zapach. Plusy: - dobrze nawilża, - gęste, wydajne, - przyjemny zapach, - po zastosowaniu skóra jest miękka, wygładzona, - cena przystępna, Minusy: - Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

O ciało należy dbać! I to najlepiej jak umiemy! Dlatego w tym miesiącu dbałam o siebie Barwami Harmonii. Po zastosowaniu olejku pod prysznic zawsze wybierałam oliwkowe masło do ciała. Bardzo lubię stosować takie kosmetyki seriami, w tym przypadku również. Opakowanie tak jak w przypadku olejku - wspaniałe! Bardzo mi się podoba ten słoiczek, jest poręczny i dodatkowo zabezpieczony sreberkiem, dzięki czemu mam pewność, że nikt nie dotykał go wrześniej. Masło do ciała co prawda nie jest moim ulubionym kosmetykiem, ale postanowiłam dać mu szansę i się nie zawiodłam. Wspaniale się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na naszym ciele. Jest delikatne, ale bardzo gęste. Świetne jest też to, że po zastosowaniu nasze ciało się nie klei. Za 180 ml masła oliwkowego musimy zapłacić ok. 21 zł, ale warto. Przez miesiąc używania nadal mam coś w słoiczku, więc starczy na bardzo, bardzo długo! Również nie zawiera tych wszystkich parabenów, silikonów itp., co jest wielką zaletą! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie używania pierwszego

Pierwsze co zwraca uwagę to opakowanie - lekkie, plastikowe (choć wyglądające jak szklane), nieco w stylu vintage. Miłe dla oka i wygodne w użyciu. Następnie zawartość - bardzo gęsta (nie przelewa się w opakowaniu), odżywcza, a jednocześnie aksamitna i bezproblemowa w aplikacji. Daje się ładnie rozprowadzić, bez smug ciągnących się za dłonią i mozolnego wcierania. Oczywiście nie tak gładko i równomiernie jak balsam, co przy tej konsystencji jest zrozumiałe. Szybko wsiąka, pozostawiając ochronną warstewkę, którą delikatnie wyczuwam nawet następnego dnia rano. Jedyne czego mi brakuje, to uczucie nasycenia skóry wilgocią, jak chociażby po balsamach Dove czy Nivea, którym bezgranicznie ufam w kwestii pielęgnacji. Po masełku Barwy nie ma efektu odświeżenia skóry. Jest ona odżywiona i delikatnie natłuszczona, ale tak jakby tylko na powierzchni... Nie podrażnia po depilacji, nie zapycha. Masełko ma przyjemną oliwkową barwę, zapach na szczęście nie jest konsekwentnie oliwkowy (nie przepadam), powiedziałabym, że raczej kwiatowy z delikatną nutką trawy cytrynowej. Nic wyszukanego, ale może się podobać. Dla niektórych wadą może być mała pojemność - jedynie 180 ml. Używam tego produktu od: 1,5 m-ca Ilość zużytych opakowań: 1 op.

Zgadam się ze wszystkim co napisał producent! Jestem nim oczarowana! + kremowa konsystencja niczym mus + szubko się wchłania + nie pozostawia tłustej warstwy + nawilża + cudowny zapach + dobrze się rozprowadza Ogólna ocena: 5/5 Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Świetne masełko dla suchej skóry nóg, ciała, łokci, rąk oraz do włosów!. Po goleniu nóg masełko bardzo dobrze nawilża o goi skórę, nie pojawiają się na niej czerwone krostki które mi wychodzą zazwyczaj drugiego dnia po goleniu. Smarowałam nim także podrażnioną po goleniu skórę pod pachami, czułam ukojenie, skóra nie piekła - jak to miała w zwyczaju po próbie użycia produktów kojących. Nadaje się świetnie do bardzo wysuszonej skóry rąk, ładnie je nawilża, wchłania się niezbyt szybko, ale nie uporczywie długo, jednak chwilkę należy poczekać. Dobrze wpływa na skórki paznokcia i na samą płytkę. Dodatkowo może służyć za alternatywę olejowania - jako krem do włosów, który całkiem nieźle nawilża moje porowate włosy. Na włosach zapach utrzymuje się trochę dłużej, niestety dla mnie był męczący. Malutki minusik za wydajność, produkt szybko się kończy. Używam tego produktu od: 1 września Ilość zużytych opakowań: jedno

Opakowanie ma poręczne i jest wytrzymałe - nie raz mi spadło i nic się z nim nie stało ;) Zaintrygowała mnie na początku jego konsystencją po otwarciu opakowania chciałam nabrać małą jego ilość aby zobaczyć na ręce na początku jak się sprawuje a nie mogłam tegoż zrobić bo masło ma tak gęstą konsystencję, że aż było gumowate ale po zmieszaniu nabrało prawidłowej konsystencji bardzo gęstej mazi. Na skórze bardzo łatwo się rozprowadza. Nie jest wydajne takie opakowanie starczyło mi na 7 razy. Dość długo się wchłania ale jeżeli chodzi o masła to zawsze je stosuję wieczorem przed snem po kąpieli/prysznicu, więc jakoś nie przyciągam uwagę do długości wchłaniania bo od razu po aplikacji zakładam piżamkę i tyle ile ma się wchłonąć to zawsze i tak się wchłonie :) Nie natłuszcza a nawilża na prawdę mocno, skóra jest aksamitnie gładka, miękka, i delikatna nie koi ale zmniejsza zaczerwienienia i niweluje podrażnienia. Nie obciąża ani nie zapycha. Po aplikacji nawilżenie utrzymuje się przez kilka dni. Plusy: + Poręczne i wytrzymałe opakowanie + Łatwo i równomiernie się rozprowadza + Nie natłuszcza a nawilża + Skóra po wchłonięciu jest bardzo miękka, gładka, delikatna i mocno nawilżona + Zmniejsza zaczerwienienia + Nie obciąża + Nie zapycha + Nawilżenie utrzymuje przez kilka dni + Zapach Minusy: - Nie jest wydajne - Ciężko jest wydobyć resztkę produktu z opakowania Używam tego produktu od: Użyłam go 7 razy Ilość zużytych opakowań: Zużyłam jedno całe opakowanie 180ml

od razu jak tylko je odkręciłam, to urzekł mnie cudowny, lekko słodki zapach – połączenie oliwek i migdałów jest jednym z moich ulubionych. Następnie – bardzo lekka, delikatnie kremowa konsystencja, nie jak w przypadku wielu innych gęsta i trudno wchłanialna. Masełko jest idealne nawet w upały, bardzo ładnie się rozprowadza, szybko wchłania, nie zatyka porów i głęboko nawilża. kóra pachnie cudownie, na długo po zastosowaniu, no i jest fajnie miękka i naprawdę porządnie nawilżona. Ten oliwkowy mus ma w swoim składzie oliwę z oliwek, naturalny olej ze słodkich migdałów, masło shea i witaminę E. Takie połączenie daję bombę składników odżywczych, które są wybawieniem dla skóry suchej, zwłaszcza po wakacjach, kiedy to nasza skóra odczuwa skutki opalania, ciepłego suchego wiatru czy słonych kąpieli. Masełko nie zostawia tłustej warstwy, regeneruje podrażnienia (np. po depilacji), daje sobie radę nawet z bardzo suchą skórą w okolicach łokci czy kolan. Ja je stosuję nawet jako swego rodzaju krem do stóp, uwielbiam ten efekt miękkości, nawilżenia i cudownego zapachu. Równie dobrze sprawdza się jako krem do rąk, zwłaszcza jako element codziennego zabiegu pielęgnacji dłoni (po oliwkowej kąpieli warto nawilżyć dłonie właśnie takim oliwkowym musem). Bogactwo składników odżywczych pozwala zatrzymać wilgoć w skórze, ponadto chroni nasze ciało przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, a więc gorącym i suchym wiatrem czy efektami opalania. Jeśli przesadzicie z opalaniem i będziecie widzieć, że schodzi Wam skóra, która na dodatek robi się szorstka i twarda sięgnijcie koniecznie po te oliwkowe masełko, które upora się z nawet bardzo suchą i podrażnioną skórą. Z powodzeniem możecie go używać jako balsamu p depilacji, ja tak robię od dłuższego czasu i nie muszę już kupować oddzielnego balsamu, który będzie pielęgnował skórę po goleniu czy depilacji – oszczędzam i czas i pieniądze. Od pewnego czasu robię zabieg kremowania końcówek włosów 2-3 razy w tygodniu i te masełko idealnie się do tego nadaje. :-) Kremuję same końcówki, które rano nie tylko pachną, ale są gładkie i miękkie. Włosy po pewnym czasie są wyraźnie odżywione, już tak się nie łamią no i są nawilżone. Masełko jest zamknięte w cudownie stylizowanym okrągłym pudełeczku, z fajnym metalowym wieczkiem o pojemności 180 ml. Jak w przypadku całej tej serii produkt prezentuje się bardzo ładnie na toaletce czy łazienkowej szafce. REASUMUJĄC MASEŁKO POLECAM JAKO: balsam po depilacji czy goleniu element pielęgnacji włosów (kremowanie włosów) nawilżenie skóry, przede wszystkim kolan, łokci a nawet stóp nawilżenie dłoni (jako element codziennej pielęgnacji) ukojenie skóry po opalaniu Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Niewielkie opakowanie masła do ciała firmy Barwa od razu przykuło moją uwagę. Słoiczek ma ,,ekologiczny" wygląd i miła dla oka etykietkę. Masło ma kolor lekko zielony, oraz przyjemny zapach. Dużym plusem jest to, że nie pachnie tak intensywnie i oleiście, jak oliwa z oliwek, woń ta została zminimalizowana.Kolejną pozytywną kwestią jest konsystencja. Produkt moim zdaniem jest idealnie gęsty i nie jest zbyt tłusty w dotyku.Mimo, że początkowo sceptycznie byłam nastawiona co do przesadnie wylewnej opinii producenata, jednak o dziwo, masło Barwy w większości spełnia zapewnienia! Moim problemem od zawsze była szorstka skóra na łokciach i kolanach, pomyślałam, że będzie to idealny test dla możliwości masła.Pierwsze użycie masła nie przyniosło większych efektów - mimo, że kosmetyk bardzo szybko się wchłania i pozostawia na skórze miły zapach, szorstkość skóry jednak powróciła po kilku godzinach. Konsekwentnie jednak podejmowałam kolejne próby - jakie było moje zdziwienie, gdy kosmetyk faktycznie zaczął DZIAŁAĆ! Przy codziennym stosowaniu musu, szorstkość skóry zniknęła już po trzech dniach, a po kolejnych dwóch stała się gładka i miła w dotyku.Kosmetyk działa również na skórę lekko podrażnioną, nie wywołuje uczulenia a zapach utrzymuje się dość długo. Mogę mówić o tym produkcie w samych superlatywach, jednak ma jeden minus, dość szybko się zużywa. Mimo to - firma Barwa pozytywnie mnie zaskoczyła i myślę, że pozostanie w mojej kosmetyczce na dłużej. Używam tego produktu od: Dwóch tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno

Zapach oliwki nie jest moim ulubionym zapachem, zawsze unikałam takich kosmetyków. Przy tym masełku tylko utwierdziłam się w tym przekonaniu. Mimo że zapach w gruncie rzeczy nie jest zły, dla mnie jest nieco za ostry i przytłaczający. Za to efekty rekompensują nam wszystko. Masełko regularnie wcierane bardzo poprawi stan naszej skóry, jest gładka i miękka. Przyjemna w dotyku. Masło dobrze się rozsmarowuje, nie pozostawia tłustej warstwy. Duży plus za opakowanie. Jest bardzo eleganckie i praktyczne w używaniu Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 nie całe opakowanie