Masło, a raczej b.treściwy balsam dostałam w prezencie. Odnoszę wrażenie, że niektóre opinie mówią o kompletnie innym produkcie.. Może się zmienił, kto wie?
Balsam zapakowany jest w plastikowe pudełeczko z lekko metalową zakretka i w kartonik, w środku znajduje się jeszcze szałwia do zasadzenia, czy w ogródku czy w doniczce. Estetycznie dość przyjaźnie, chociaż plastik mało eko ;)
Masło ma bardzo delikatny i subtelny zapach, konsystencja na wpół treściwa, ale wchłania się szybko i nie zostawia tłustej warstwy, raczej aksamitna powloczka na upartego, ale nie jest to masło, tluste i wchłaniające się godzinami.
Skład mógłby być krótszy, cena niższa, ale jako maslo do ciała i rak na wyjazd kiedy chcemy mocniej odzywic skórę niż zwykłym balsamem jest ok.
Stosuję go i do rąk, i do ciała, głównie nogi, dekolt, brzuch, pośladki.
Jest dość wydajne, dużo go nie trzeba(chociaż ja go nie używałam na co dzień, ale na tyle, że mogę już zrecenzowac), nie rozsmarowuje się może jak lekki wodnisty balsam, ale bez przesady żeby było jakieś oporne i tepawe.
Skóra jest lekko wygładzona i nawilżona, na co dzień preferuje raczej olejki na mokra skórę czy na noc tluste mazie domowej roboty.
Dałam to maslo do testów koleżance aby potwierdziła mi czy rzeczywiście jest takie tłuste, smierdzace i długo wchłaniające się, a ona nie używa do ciała tego co ja, zwykle drogeryjne balsamy. Jej odczucia są zbliżone do moich.
Reasumując, fajny produkt, spełnia swoje zadanie, efekt nie trzyma się do dnia następnego, ale na dzień, na szybko jest ok.
Nie podraznil, nie uczulil.
Odejmuję gwiazdkę za cenę, dość wygórowaną. Szałwia dopiero zaczęła mi rosnąć, zapomniałam o tym ;)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie