Affect Charmy Pigment Zodiac Signs Cień sypki - pigment kameleon

Mam odcień nr 143, głęboki róż opalizujący na niebiesko. Bardzo drobno zmielony, niczym pyłek. Ja używam bez żadnej bazy, najczęściej na inne cienie, dla otrzymania zupełnie nowego efektu. Najpiękniej wygląda na ciemnej duochromowej zieleni, podbijając jej wielowymiarowość, na granacie, szarościach i czerni. W takim układzie prezentuje się jak najdroższe wyszukane cienie. Dla mnie rewelacyjna sprawa. Nie osypuje się, nie roluje, nie ma nic wspólnego z brokatem, którego nie lubię, z każdego nudnego makijażu stworzy efekt wow.

mam tylko jeden odcień jak na razie - właśnie Aries. Zapakowany jest w zabezpieczonym słoiczku, waga to 1g. Pigment jest bardzo sypki, więc najlepiej go nakładać zmoczonym pędzelkiem, koniecznie na lepką bazę jak glam glue czy nyx glitter primer. Na powiece wygląda pięknie - ma wielowymiarowy blask, opalizuje na złoto-różowo. Nie daje efektu tafli koloru, jest na to zbyt drobno zmielony - to raczej właśnie błysk, ale za to bardzo ładny. Idealnie się sprawdza w kącik wewnętrzny czy na dolną powiekę, ale na górnej, mimo nakładania na lepką bazę, wytrzymuje max 6-7 godzin, po czym się roluje albo znika. Nie mam takich problemów z większością turbo pigmentów (poza zygzakiem i multi multi). I już się do nie da doklepać. Cena, jak za taki pigment, jest dość wysoka (35 zł). Polecam, jeśli się lubi blask, ale turbo pigmenty to za dużo, albo na promocji. Sama pewnie kupię jeszcze jakiś odcień, bo niektóre są naprawdę bardzo wyjątkowe, ale nie za cenę wyjściową.