Balea Rasiergel Exotic Coco Żel do golenia o zapachu kokosa

Opakowanie żelu jest śliczne i cieszy oko. Żel jest różowy, jedna pompka pieni się i starcza na dużą partie ciała. Produkt ładnie pachnie i jest wydajny. Nie wysusza, używając go nie mam żadnych podrażnień po depilacji. Łatwo się go spłukuje, maszynka gładko sunie po nażelowanej okolicy.

Lubię żele do golenia Balea, choć oczywiście są lepsze. Te, jednak za tak niską cenę (1,15€) sprawdzają się naprawdę dobrze i co jakiś czas wracam do Balea, zawsze wybierając nowości. Choć nie wszystkie żele mi się sprawdziły, głównie przez zapach, powstające podrażnienia czy rzadszą konsystencję, to Exotic Coco wypada bardzo dobrze. Do zakupu na pewno zachęca opakowanie. Matowe w dotyku, w różowym designie z kokosem na etykiecie. Żel przeznaczony do wrażliwej skóry o zapachu kokosa i frangipani (kwiat). Edycja limitowana. Żel jest bardzo gęsty, ma kolor różowy, po roztarciu na skórze tworzy się gęsta piana, a w łazience czuć delikatny zapach kokosa i kwiatów. Żel daje dobry poślizg maszynce, sprawdza się nie tylko przy goleniu nóg czy pach, ale również w okolicach bikini. Golenie przebiega sprawnie i bez podrażnień. Oby wiecęj takich kosmetyków od Balea. :-)

Jak ja czekałam aż pojawią się te żele do golenia w letnich limitowanych edycjach. Miałam wcześniej klasyczną wersję z aloesem oraz z marakują, która w moim DM jest ciągle dostępna. Oba żele sprawdzały się naprawdę dobrze. Jak tylko pojawiała się limitka kokosowa, to od razu kupiłam. Uwielbiam zapach kokosa, więc naprawdę byłam podekscytowana. Niestety ten żel jest słaby, bardzo słaby. Jest niedrogi bo kosztuje ok.1 e. Opakowanie jest oczywiście kolorowe i przykłuwające wzrok jak większość produktów Balea. Produkt ma postać dosyć gęstego, różowego żelu który zamienia się w piankę. I moim zdaniem pianka ta (po wytworzeniu) nie jest tak gęsta jak w dwóch innych wariantach tego powodu produktu. Żel w ogóle nie zmiękcza włosków, nie nadaje poślizgu maszynce i nie ułatwia golenia. Golenie z użyciem mydła jest łatwiejsze niż z pomocą tego produktu. Skóra po użyciu jest dosyć sucha i ściągnięta gdzie przy innych wariantach tego żelu była po prostu neutralna, czyli nie wysuszona ale też nie nawilżona. Zapach to kolejne rozczarowanie i to największe. Kokosa czuć tu tyle co nic. Jest to bardzo mdły i nudny zapach. W ogóle nie rozpieszcza zmysłów. A głównie dla zapachu kupiłam tą piankę. Wydajność to standardowo u mnie ok.3 tyg. Tej wersji nie polecam i ponownie nie kupię.