Chlapu Chlap Wodo-zaury, Musujące pastylki do kąpieli (różne rodzaje) 

W biedronce na wyprzedażach upolowałam pastylkę o zapachu lodów winogronowych za 1zł. Pastylka jest średniego rozmiaru, zapakowana w folię, którą bez pomocy ostrego narzędzia się nie rozerwie. Z przodu umieszczono nalepkę, która na pewno poruszy wszystkich chłopców - dinozaur! Z tyłu już bardziej realnie - sposób użycia, skład, ostrzeżenia, producent, data ważnosci i kod kreskowy. Zapach przed wrzuceniem do wody był słaby, jednak dość przyjemny, choc nie powiem by te lody winogronowe pachniały naturalnie. Niestety po jej rozpuszczeniu choćbym wąchała wodę, to nic nie było czuć :( Po wrzuceniu do wody miała lekki problem z rozpuszczeniem się, trwało to całe wieki, wiec pomogłam jej poprzez gniecenie. Pastylka była jasnego, żółtego koloru. Lekko zabarwiła wodę na tę żółć, ale nie jakoś szczególnie, tylko nadała naprawdę delikatny odcień. Producent napisał "tworzą super puszystą pianę", no niestety nie wiem gdzie ta piana. Ja nie zaobserwowałam nawet najmniejszego bąbelka na powierzchni, a co dopiero puszystką piankę umilającą kąpiel... Pastylka faktycznie zmiękczyła wodę, co można było wyczuć bez najmniejszego problemu. Skóra po kąpieli nie była wysuszona, podrażniona czy uczulona, ale też nie była nawilżona i bez balsamu do ciała się jednak nie obeszło. Wanna łatwo się spłukała po kąpieli, nie zostało żadne zabarwienie, osad czy tłusty film po tej pastylce. No niestety nie zachwyciła. Jeśli chodzi o kąpiele to jestem trochę jak dziecko - czym więcej piany, zapachu i zmiany koloru wody tym lepiej, a tu jedynie lekkie zabarwienie i zmiękczenie wody... Produkt nie dla mnie, więcej nie kupię. NEUTRALNE: - delikatnie barwi wodę - długo i opornie się rozpuszcza