Babydream Seife (Mydło dla dzieci) 

Żaden cud, po prostu mydło. Używam go ja i mąż. Na plus można zaliczyć mu to, że nie wysusza skóry rąk (tylko do mycia rąk go używamy). Drażni mnie zapach tego mydła, ponadto OKROPNIE rozmięka w mydelniczce tworząc ciągnące się gluty, fuj! Może dla dzieci jest dobre, ale ja nie będę go kupować.

Bardzo dobre dziecięce mydełko. Ładnie pachnie, taką świeżością i jest delikatne. Mydło to nie uczula, ani nie wysusza problematycznej skóry dziecka, ja także stosuję je z powodzeniem do higieny intymnej i do twarzy od czasu do czasu. Spokojnie po jego użyciu można sobie odpuścić balsamowanie, jeśli akurat nie ma na to czasu. Pomimo łagodności jest całkiem efektywne w oczyszczaniu, a i pieni się bardzo dobrze. Generalnie skóra syna woli mydła, niż wszelkie żele, niestety żele często go uczulają, a dobre, roślinne mydła prawie nigdy. Mogę śmiało stwierdzić po latach doświadczeń z mydłami, że Babydream jest najlepszym z najtańszych dla jego skóry. Ma dobry skład i przyjemne oku obrazki na opakowaniu (obecnie inne, niż na powyższym zdjęciu), które zachęcają leniuszka do codziennego utrzymywania higieny, z pomocą przeróżnych historyjek o wanienkach, ośmiorniczkach i bąbelkach wymyślanych przeze mnie obowiązek staje się przyjemnością. Na opowieści jednak pomysły czasem się już kończą. Wtedy obrazek przychodzi na pomoc z inspiracją:-) Mydło jest tanie, dostępne i wydajne, na pewno kupię ponownie, bo i też nadaje się tak po prostu, jako podstawowy domowy środek czyszczący, można z jego użyciem coś na szybko w rękach przeprać czy przemyć. Idealnie się nadaje. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: na razie jedno.

Jestem posiadaczka tłustej,dosc grubej skory na szczescie bez wiekszych tendencji do wystepowania wypryskow Zuzyłam juz niemal 3 kostki , głownie do mycia twarzy...tak ,wiem ,wiem nie powinno sie...tylko ze ja wrazenie zupełnej czytosci osiagam tylko po zastosowaniu mydła-a to jest do tego celu doskonałe. Przede wszystkim jest bardzo delikatne,ładnie domywa skore nie wysuszajac i nie sciagajac jej zbyt mocno- w tym wzgledzie pobiło nawet moja ulubiona do niedawna kostke Dove . Okazjonalnie uzywałam tez do higieny całego ciała z uwzglednieniem stref intymnych-tutaj tez spisało sie dobrze,dobrze domywa,nie podraznia,nie wysusza zbyt mocno i pozostawia skore opatulaona delikatnym zapachem. Pieni sie fajnie,gesto ,kremowo. Kosta ma opływowy kształt, nie rozmieka, nie ciapie sie. Cena jak na taka jakosc smiesznie niska. Warto sprobowac Używam tego produktu od: kilka miesiecy Ilość zużytych opakowań: trzy

Podobna recenzja jak przy mydełku bambino i nivea baby. Mydełko choć jest przeznaczone dla dzieci stosuję je ja jako osoba już dorosła. Słyszałam i czytałam, że jest polecane do stosowania na wypryski. Jest bardzo skuteczne. Niweluje nieproszonych gości. Może nie całkowicie ale większość wyprysków się goi. Stosuję zarówno na twarz jak i ciało. PLUSY: +dobrze oczyszcza +delikatnie pachnie +taniocha MINUSY: - jak wejdzie do oka to szczypie -osoby z suchą skórą lub normalną - może ich wysuszać ja mam tłustą więc nie mam z tym problemów. Używam tego produktu od: 2-3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2-3 całe opakowania

Mydło kupiłam w pudełeczku z innym obrazkiem niż to na zdjęciu, ale pewnie jest to ten sam produkt. Mydło oceniam jako dorosły użytkownik, więc nic nie mogę powiedzieć o działaniu w przypadku dzieci. - mydło ma bardzo przyjemny , delikatny, toaletowy zapach, nie żadna świdrująca nos chemia - jest dosyć twarde, dzięki czemu nie rozmięka na mydelniczce - mydło również nie wysycha i nie tworzą się w nim nieestetyczne bruzdy i pęknięcia - mimo twardości dobrze się pieni - ma wygodny, opływowy, zgrabny kształt wygodny do utrzymania w dłoni (nie znoszę mydeł kanciastych) - jest tanie - wydajne - nie podrażnia, nie uczula, jest delikatne w działaniu - trochę ściąga skórę, ale nie jakoś dotkliwie - dostępność: Rossmann Jak najbardziej polecam. Używam tego produktu od: około miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zużyłam już kilka opakowań i zapewne kupię ponownie. Nie mam większych do niego zastrzeżeń. Bardzo przystępny cenowo, mówiąc krótko tani. Mydło nie spowodowało żadnych podrażnień zarówno u dwuletniej jak i u mlodszej 10-mies. córci. Wiadomo że delikatnie będzie wysuszać i rzeczywiście wysusza. Przy większej suchości nie obędzie się bez balsamu. Przyjemny zapach. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: kilka

Mydło rewelacyjne, myślę , że najlepsze na rynku. Zalety: 1. naturalny skład, bez chemii, a nawet z olejkiem z jojoby, 2. bardzo dobrze się pieni 3. nie wysusza, nawiża skórę dłoni 4. bardzo ładny zapach - taki midałowy, 5. taniutkie, a tak dobre! Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: około 15

ja już kupowałam wersję w nowej szacoie graficznej, ale patrząc na skład się nie zmienił osobiście bardzo lubię mydłą w kostce i uzywam niezadko częściej niż standardowe żele do mycia ciała plusy: cena nie wysusza skóry delikatne skład nie rozpada się wydajność standardowa nie rozmięka delikatny zapach dobrze myje nie używam mydeł do mycia twarzy czy hig. int.- więc nie oceniam pod tym względem Używam tego produktu od: od dłuższego czasu zamiennie z innymi Ilość zużytych opakowań: dwa

Daję mu 3 gwiazki bo to produkt dla dzieci i może w tej roli się sprawdza; ja nie używałam zgodnie z przeznaczeniem i nie chcę niesprawiedliwe obniżać mu oceny. Dla mnie mydło było do kitu: - rozmięka i rozłazi się bardzo szybko, brudzi mydelniczkę i wszystko wkoło; przy częstym używaniu robi się z tego papka - wysusza dłonie - do ciała też nie jest rewelacyjne Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedna kostka

Kupiłam "na spróbowanie" z racji, że uwielbiam linię Babydream, a szczególnie oliwkę i puder do ciała, ale tutaj nie o tym. Mydło ma przyjemny pudrowy zapach, nie uczula i jest naturalne, nie zawiera sodium tallowate (jak już zauważono), nie wysusza za nadto skóry, chyba dzięki olejkom i daje uczucie czystości, że skóra, aż skrzypi:)) Można myć nim nawet intymne części ciała bez obawy. I jest tanie oraz dostępne w każdym Rossmannie:)) Używam go na zmianę z białym jeleniem (uwielbiam wersję kozie mleko, wiem, że zawiera sodium tallowate, ale naprawdę jest ok). Nie wiem jednak czy nie zostanę już przy tym z Babydream:)) Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Używam mydła głównie do mycia rąk, czasem całego ciała w awaryjnych sytuacjach (czyt. brak żelu pod prysznic). Mydło dobrze się pieni i porządnie myje. Nie wywołało u mnie podrażnień. Poza tym ma bardzo przystępną cenę. Jedyny minus, jak dla mnie, to zbyt intensywny zapach. Używam tego produktu od: kilka dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mydełko kupiłam, bo ma całkiem przyjazny skład (duży plus za to, że nie zawiera sodium tallowate) oraz niewygórowaną cenę. Używam go głównie wtedy, kiedy moczę stopy przed różnymi zabiegami i chcę zmiękczyć skórę stóp. Sprawdza się w tej roli znakomicie. Nie zauważyłam, aby mydło wysuszało czy powodowało jakieś uczulenia. Nie jestem pewna czy tak samo sprawdziłoby się na całym ciele, dlatego ja go oceniam tylko z perspektywy stóp (:D). Mydełko dobrze się pieni. Ot taki "gadżet", który można wypróbować. Używam tego produktu od: kwietnia 2011 Ilość zużytych opakowań: trochę pierwszego

doceniłam to mydło (jak zresztą całą serię babydream) za przyjazny skórze skład i przyjazną portfelowi cenę ;). nie zauważam efektu suchej skóry (pamiętając przy tym, że mydło bynajmniej nie jest kosmetykiem nawilżającym - żadne). kostka babydream z powodzeniem zastępuje mi własnoręcznie robione mydło, które akurat się skończyło. ma delikatny, nienarzucający się zapach. przyznam szczerze, że innych jej odpowiedników (Biały Jeleń, Kajtek) nie mam nawet ochoty testować - a to ze względu na zawartość Sodium Tallowate, czyli pochodnej łoju zwierzęcego. zaufałam babydreamowi i czuję, że oddaję swoje ręce w przysłowiowe \'dobre ręce\' :) Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno

Jedyne mydło, które mnie nie podrażniło i nie uczuliło. Poprawiło wygląd moich dłoni (wcześniej większość zmian atopowych pojawiała mi się na skórze rąk), zaczerwienienie znika, skóra jest odżywiona. Plusy: - Nie podrażnia, pielęgnuje, - Doskonały skład, - Niezwykle łagodne, - Wydajne, o zwartej konsystencji (koniec z ciapą w mydelniczce), - Śmieszna cena. Minusy: - Jak każde mydło pozostawia lekkie uczucie ściągnięcia (ale znacznie mniejsze niż inne mydła, porównywalne z Dove), dlatego nie nadaje się do mycia całego ciała i twarzy - ja kupuję je do umywalkowej mydelniczki - do rąk, dla gości, do mycia pędzli. Zdecydowanie polecam każdemu - jest to uniwersalny produkt dobrej jakości.

Bardzo dobre mydełko z bardzo dobrym składem. Mi służy jako mydło do mycia rąk,zastępuje żel do mycia twarzy oraz żel do higieny intymnej.W każdym przypadku sprawdza się rewelacyjnie, nie wysusza ani nie podrażnia. Dodam, że skórę mam atopową. A po żelach do higieny intymnej często miewam podrażnienia. Używam tego produktu od:kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:kilka

Bardzo lubię inne produkty babydream. Na ogół są bardzo delikatne i posiadają świetny skład. Jeśli chodzi o te mydło, to jakiegoś większego zachwytu nie mam. Nie jest najgorsze, ale na przykład podrażnia oczy. Myślę też, że nie nawilża najlepiej. Mydło można kupić, wypróbować, może komuś podpasuje, ale dla mnie na pewno to nie jest idealne. Przede wszystkim myślę, że inne firmy produkujące mydła dla dzieci mają w swojej ofercie lepsze. Do zakupu tego produktu raczej nie nakłaniam. Używam tego produktu od:miesiąc Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam z ciekawości, bo lubię inne produkty Babydream. Mydło stosowałam tylko do mycia rąk. Straszliwie wysusza, już po jednym użyciu. Nie dałam rady zużyc do końca. Na co dzień myję sie Dove lub Białym Jeleniem i babydream wypada przy nich przerażająco słabo. Zapachu nie oceniam, rzecz gustu. Na pewno nie pielęgnuje, bo ewidentnie szkodzi skórze. Po każdym użyciu musiałam wysmarować ręce kremem, a normalnie tego nie muszę robić. W życiu bym nie umyłam tym dziecka. dodam Używam tego produktu od:2 tygodnie Ilość zużytych opakowań:mało zużyłam, oddałam komuś mniej wymagającemu

Dolanczam do grona niezadowolonych. myslalam ze mydlo bedzie tak samo fajne jak inne myjadla z tej firmy, ale niestety. nawet nie ma go jak porownac do innych mydel jakie bylo mi dane uzywac. Od ok roku czasu wrocilam po latach nie uzywania do mycia sie mydlem. Niestety babydream jest najgorsze. Uzywam mydel naturalnych 10% przetluszczonych, a nawet 15 i 20%( to ostatnie w stanie suchym jest odczuwalnie tluste i cudnie pielegnuje skore nie tracac wlasciwosci myjacych). Zakupilam mydlo babydream z ciekawosci, czy by mi nie zastapilo moich drogich mydel recznie robionych. Niestety nie zastapi. zapach mi sie podoba, ale bardzo sciaga skore. na ciele szlo by to jeszcze zniesc, ale nie podoba mi sie jak dziala na moja twarz. Nie dosc ze sciaga( co akurat nie jest duzym problemem), to bardzo wysusza i pozpostawia osad. Wlasnie tego osadu nie umiem mu wybaczyc. Skora robi sie taka tepa, co na poczatku nie dziwi, bo po wielu mydlach skora az piszczy z czystosci, ale po babydream odczuwam ewidentnie ze mydlo zostawia osad mimo ze porzadnie je splukalam. Poki piana jest na skorze poty jest dobrze. jak tylko przystepuje do spukiwania to skora robi sie tepa ale nie z czystosci( chodz z pewnosci jest), ale wlasnie z powodu osadu. Po kilku dniach obserwuje wysyp zaskornikow na nosie i czasami lubi sie cos wiecej wylegnac czyli mydlo zapycha mi pory. myslalam zeby uzywac je tylko do mycia rak, ale rozpiescilam sie mydlami recznie robionymi, po ktorych czesto nie musze nawet kremu uzywac, bo tak dobrze pielegnuja. Dla mnie z mydel drogeryjnych lepszy jest Bialy Jelen z sodium talowate. Gdzies wyczytalam ze mydlo Penaten tez na loju zwierzecym ma dobrze pielegnowac i nie wysuszac skory, wiec postanowilam je wyporbowac, ale poki co chce zuzyc moje zapasy mydel zanim znow cos nowego kupie. Podsumowujac jak na mydlo dzieciece to spodziewalam sie wiecej, duzo wiecej. Używam tego produktu od:ok roku Ilość zużytych opakowań:1 nie cale , nie dalam rady