Facelle Slipeinlagen Extra Lang Wkładki higieniczne extra długie

Ekstra długie wkładki Facelle kupiłam w Rossmannie. Pudełko zawiera 30 sztuk. Opakowanie ma napisy głównie po niemiecku - tych po polsku trzeba szukać z lupą i dają skąpe informacje - to trochę słabe. Rozmiarowo wkładkom bliżej do podpaski niż tradycyjnej wkładki, ale to mi odpowiada, gdyż używam ich w czasie okresu jako zabezpieczenie na wypadek przecieknięcia tamponu i przy jego końcu. Wkładki są bezzapachowe - dla mnie to plus. Pokryte są przyjemnym dla skóry materiałem. Są praktycznie niewyczuwalne. Sporym minusem jest jednak to, że nie są pokryte klejem na całej szerokości wkładki - boczne długości wkładki są pozbawione kleju, co niestety sprawia, że wkładki potrafią się w tych miejscach zawijać. Mimo ich dość dobrej chłonności i tego, że w miejscu, gdzie jest klej trzymają się mocno, sprawia to, że nie są tak niezawodne, jak mogłyby być. A szkoda.

Zalety: – bezzapachowe – nigdy nie przeciekły – miękkie – wygodne – czasem się odklejają Wady: – za cienkie, były grubsze, lepsze jakość spadła nie kupię jeśli to się nie zmieni

Już od dłuższego czasu nie używam wkładek na co dzień i moje zdrowie intymne na tym dużo zyskało. Są jednak wciąż moją nieodłączną częścią na sam początek miesiączki oraz jej końcówkę. Bardzo lubię Discreet, ale ostatnio potrzebowałam czegoś dłuższego. Po pozytywnym zaskoczeniu podpaskami marki Facelle postanowiłam sprawdzić więc ich wkładki. Do opakowania nie mogę się przyczepić. Zawiera 30 sztuk i jest dość duże, co jest oczywiście pokłosiem długości wkładki. Ma perforację w miejscu przeznaczonym do otwarcia, ja jednak jej nie zauważyłam i dostałam się do środka od góry. Szata graficzna w porządku, typowa dla takich produktów. Wolałabym mniej napisów, no i może niekoniecznie po niemiecku :) Sama wkładka rzeczywiście jest bardzo długa. Zdecydowanie jest to propozycja w okolicach okołomiesiączkowych. Nie jest gruba, nie odznacza się, nie sprawia dyskomfortu, ale dobrze chłonie wilgoć. Jest miękka, powłoczka nie odparza, nie podrażnia. W zasadzie mam chyba tylko jeden, ale dość poważny zarzut. Mianowicie wkładka zwija się w jej środkowej części, co jest niewygodne, a przede wszystkim nie zapewnia stuprocentowego bezpieczeństwa. Klej jest mocny, na całej długości, ale nie na całej szerokości i w tym upatruję winy. Niepewnie się z nią czuję, nie raz doszło do delikatnego przecieku. Szkoda, bo wkładki zapowiadały się naprawdę nieźle. Raczej nie kupię ich ponownie.

Wkładki są dosyć duże, dobrze się kleją do bielizny. Przez swoją grubość są trochę jak cienkie podpaski bez skrzydełek. Najlepiej sprawdzają się pod koniec krwawienia gdy podpaska jest mniej komfortowa niż wkładka. Nie są zapachowe, nie podrażniają. Często bywają na promocji.