Brooklyn Groove Naturalny dezodorant w kremie `Węgiel i lawenda` 

Zacznę od tego że to dezodorant naturalny więc jeśli to wasz pierwszy to musicie przyzwyczaić do niego wasze ciało po używaniu antyperspirantów z aluminium. Wiem co mówię bo miałam kilka podejść do naturalnych antypotników i kończyło się odstawieniem ich z zawodem po 3 dniach. Ale to za krótki czas, dajcie sobie tydzień może dwa. Wtedy można realnie ocenić produkt. Dezodorant Brooklyn Groove ma ciemny kolor, który całkowicie znika po rozsmarowaniu. Zapach bardzo świeży zdecydowanie na plus. Raz jeden przydarzyło mi się poczuć nie świeżo mając go na sobie ale na ogół l jest całkiem trwały. Polecam wypróbować na sobie, wiadomo każdy ma inne potrzeby. Myślę że jeszcze go kiedyś kupię może w innej wersji zapachowej.

Mam wersję z limonką, kupiłam na ekotykach w Katowicach jesienią 2019; to najlepszy deo EVER, kolor znika od razy po rozsmarowaniu, żadnych grudek, super zapach i najważniejsze....zero zapachu potu przez cały dzień; fakt, jest drogi, ale dla skuteczności warto

Już od jakiegoś czasu chciałam wypróbować naturalne dezodoranty, ten z Brooklyn Groove kupiłam stacjonarnie w sklepie z naturalnymi kosmetykami w Kielcach. Zapach jest dość intensywny tak jak Pani doradzająca w sklepie of razu zwróciła uwagę, ale po aplikacji już tak nie dominuje. Jeśli chodzi o skuteczność oceniłabym ją na 3/5, niby niweluje zapach potu, ale po intensywniejszym wysiłku mam wrażenie, że już nie daje tak dobrze rady. Teraz najgorsza część, kolor dezodorantu, który w opakowaniu skutecznie odstrasza, ale po aplikacji powinien stawać się neutralny i niedostrzegalny. Niestety tak się nie dzieje, na pachach zostają widoczne szare smugi i o ile zimaą to może nie być dużym problemem, to w cieplejszych miesiącach nie wyobrażam sobie z niego korzystać. Ja kupiłam wersję "w sztyfcie", plus za papierowe opakowanie, jednak w tym przypadku znacznie utrudnia korzystanie z produktu. Każda aplikacja to siłowanie się z dezodorantem żeby go wystarczająco wypchnąć, poza tym przy samym pocieraniu o skórę duża ilość odpada i zwyczajnie się marnuje. Podsumowujac, jestem mocno zawiedziona, jedyny plus jaki widzę to ten naturalny skład.