Hebe Cosmetics, Serum do rąk i paznokci `Nawilżanie` 

Bardzo podoba mi się formuła tego serum. Jest lekka, jakby żelowa. Produkt błyskawicznie się wchłania. Serum pięknie pachnie mandarynką, zapach jest też wyczuwalny na dłoniach. Śmiało mogę stwierdzić, że produkt zdecydowanie zwiększył nawilżenie moich dłoni. Dzięki niemu pozbyłam się suchych skórek przy paznokciach.

Moje dłonie są suche więc wklepuje w nie spore ilości różnych kremów. Tym razem padło na serum. Nie miałam wcześniej serum do rąk i paznokci tym bardziej byłam jego ciekawa. Serum znajduje się w małej, poręcznej tubce z miękkiego tworzywa. Tubka jest zakręcana (wolę zamknięcia na klik ale nie czepiam się). Na tubce znajdziemy informacje o składzie i sposobie użycia więc właściwie to co potrzebujemy. Serum jest rzadkie ale tak właśnie je sobie wyobrażałam, a przy tym bogate, w kolorze łososiowym. Pachnie cytrusowo, może trochę wyczuwalna mandarynka, bardzo przyjemnie. Zapach nie utrzymuje się zbyt długo. Według zapewnień producenta serum wchłania się po 60 sekundach i faktycznie tak jest. Po nałożeniu czuć lepką warstwę ale mija minuta i lepką warstwa znika, a zostają gładkie dłonie. Przy regularnym stosowaniu naprawdę widzę sporą poprawę. Serum używam bardzo często więc przy tej częstotliwości uważam, że jest wydajne. Zakupie je jeszcze nie raz.

Szukałam kremu, który nawilży skórę moich dłoni, "zdewastowaną" ciągłym dezynfekowaniem rąk podczas pandemii. Postawiłam więc na serum, a nie krem, bo uważam, że zazwyczaj jest ono bogatsze w składniki odżywcze. Produkt Hebe zawiera m.in ekstrakt z mandarynki, glicerynę oraz Panthenol, który w kosmetykach ma właściwości nawilżające. Już po pierwszym otwarciu tubki doszłam do wniosku, że zapach tego serum mi bardzo odpowiada. Czuć w nim owocową moc cytrusów, ale nie chemiczną, a łagodną i przyjemną w odbiorze. Serum ma żelową, lekką konsystencję w kolorze blado-różowym, wpadającym w łososiowy. Dobrze się aplikuje, szybko wchłania. Pozostawia skórę dłoni nawilżoną, wygładzoną i pachnącą. Co prawda jednak, zapach ten, nie utrzymuje się jakoś specjalnie długo. Ale po aplikacji czuć go jeszcze przez jakiś czas w powietrzu. Czy serum spełnia swoje zadanie i nawilża, jak obiecuje producent? Z moimi dłońmi poradził sobie i po tygodniu mogłam zapomnieć o problemie przesuszonych rąk. Na pewno będę do niego wracała, bo za niewielką cenę znalazłam produkt, który mi pomógł.

Lubie ten krem ze względu na jego żelową konsystencje. szybkie wchłanianie się produktu oraz zdecydowanie zapach - lekki, cytrusowy, po prostu mandarynkowy. Jeżeli chodzi o nawilżenie to mogę powiedzieć, że jest bardzo szybko wyczuwalne wraz z pierwszym użyciem jak obiecuje producent, ale nie długotrwałe.

Krem umieszczony jest w tubce z zakrętką, co sprawia że jego aplikacja jest niezbyt wygodna. Ma żelową konsystencję, łatwo się go rozprowadza i dobrze wchłania. Bardzo ładnie pachnie, ale po dłuższej chwili przeszkadza mi ten zapach. Nie zauważyłam, żeby jakoś specjalnie nawilżał czy poprawiał kondycję skóry dłoni. W tej cenie można kupić lepszy krem do rąk.

Ma piękny zapach i w sumie nic poza tym. Jestem uzależniona od kremów nawilżających ale tego musiałabym używać non stop. Nawet zaraz po nałożeniu kremu miałam ochotę dołożyć go więcej, ponieważ uczucie suchych rąk mnie nie opuszczało. Cena też jest dość spora w stosunku do pojemności. Nie kupię go ponownie.

Krem jest po prostu idealny. Lekka konsystencja w formie płynnego żelu sprawia, że bardzo szybko się wchłania i ręce się po nim nie lepią. No i ten cytrusowy aromat! Dla niektórych może być trochę intensywny, ale ja lubię czuć krem nawet zanim posmaruję nim ręce. ;) Jest bardzo wydajny - wystarczy tylko trochę kremu by skóra była nawilżona i pachnąca przez dłuższy czas. Kończę swoje pierwsze opakowanie, a używam już od trzech miesięcy. Cena oscyluje wokół 6 zł, ale jeśli komuś to za dużo, często można dorwać go na przecenie. To bez wątpienia najlepszy krem, z jakim miałam styczność, a jestem wobec kremów do rąk dość wybredna. Na pewno kupię go jeszcze nie jeden raz.