Bielenda Exotic Paradise, Peelingujący żel pod prysznic i do kąpiel regenerujący 2 w 1 `Papaja` 

Peelingujący żel do kąpieli i pod prysznic został kupiony w świecie udanych zakupów za jedyne 1 zł. ????Żel ma bardzo ładną saszetkę która wpada w oko. Saszetka zawiera 25g która wystarcza na jedne użycie. Żel jest kolorku pomarańczowego z czarnymi drobinkami. Zapach jest po prostu piękny czuć całkiem intesywny zapach i do tego są wyczuwalne owoce. ????Żel bardzo dobrze rozprowadza się na ciele, wytwarza całkiem sporo piany na ciele. Świetnie myje jak i oczyszcza skórę. Żel na ciele pozostawił skórę bardzo miłą w dotyku i również nawilżoną. Podsumowując, żel ma bardzo fajne małe podręczne opakowanie i odlewnię sprawdzi się na wyjeździe a do kosztowała groszowe sprawy.

Peelingujący żel do kąpieli Bielendy o zapachu Papaja wyjątkowo mnie rozczarował. Rzadko piszę negatywne recenzje, tu jednak zdecydowanie coś poszło technologom nie tak. Żel pięknie pachnie podczas prysznica, ale zapach już zupełnie nie pozostaje na skórze. Żel prawie wcale się nie pieni podczas mycia, więc odczucie wymycia jest słabe. Cząsteczek peelingujących jest w środku jak na lekarstwo i są bardzo delikatne, więc nazwanie tego żelu pod prysznic peelingującym nie ma moim zdaniem uzasadnienia. Saszetka jest jednorazowa, żelu jest w środku sporo, więc jako saszetka podróżna może być.

Na taką saszetkę natknęłam się w Rossmannie, spodobała mi się wizualnie a że nie miałam jeszcze nic pod prysznic z Bielendy postanowiłam wypróbować. Opakowanie to mała saszetka bo 25 g, wystarcza na jedno użycie. Kolor jest super bo taki mocny pomarańczowy, od razu rzuca się w oczy. W jednym miejscu jest prześwitująca i widać co tam w środku jest. Żel jest koloru pomarańczowego z ciemnymi drobinkami. Zapach jest wspaniały i za to ogromny plus, bo gdyby była ta wersja w większym opakowaniu to dla samego zapachu bym go kupiła. Jest bardzo wyraźny, intensywny, czuć owoce tropikalne. Pod prysznicem czuć orzeźwienie i można przenieść się na rajską wyspę. Szczególnie teraz jest to fajne, kiedy taką wyspę można zobaczyć tylko w tv. Jeżeli chodzi o działanie to tak jak w tytule recenzji jako żel ten produkt spełnia się wspaniale. Bardzo ładnie rozprowadza się na ciele, wytwarza delikatną pianę, nie za dużą. Dobrze myje i oczyszcza skórę. Pozostawia ją gładką, miłą w dotyku i całkiem dobrze nawilżoną. Natomiast jeśli chodzi o działanie peelingujące to jest żadne, a to dlatego ze ziarenek peelingujących jest tam zaledwie kilka na całe opakowanie i nie mogą dobrze spełnić swojego zadania. Są niewyczuwalne. Uważam ze produkt może bardzo dobrze nadawać się w podróży, bo saszetka jest poręczna i zmieści się wszędzie. Natomiast jest też dość drogi jak na jedno użycie, bo normalnie kosztuje 3,99, mi udało się go kupić w promocji za niecałe 2 zł. Podsumowując jeśli ktoś potrzebuje nieziemsko pachnącego żelu pod prysznic na jeden raz, ten produkt nada się znakomicie, ale jeżeli ktoś myśli ze będzie to doskonały peeling to niestety nic z tego. Wypróbowałam i poszukam czegoś innego.