Eucerin Olejek pod prysznic pH5 

Jako wielbicielka olejków do mycia twarzy, od kilku lat stosuję je jako pierwszy etap dwuetapowego oczyszczania twarzy wieczorem. Dotychczas moim faworytem był olejek z Biodermy, który nadal uwielbiam. Jednak postanowiłam otworzyć się na nowe produkty i od ponad miesiąca testuję olejek pod prysznic pH5 od Eucerin. Pierwsze, co zauważyłam, to jego bardziej oleista konsystencja w porównaniu do Biodermy. Na początku mnie to zaskoczyło, ale muszę przyznać, że olejek świetnie domywa wszelkie zanieczyszczenia, makijaż, pot i miejskie zanieczyszczenia. Produkt doskonale sprawdza się nie tylko do twarzy, ale również do mycia ciała – skóra po jego użyciu jest natychmiast natłuszczona i nie wymaga dodatkowego balsamu. Czuję, że moja skóra jest naprawdę czysta i odświeżona po każdym użyciu. Po zastosowaniu olejku Eucerin zawsze zmywam twarz jeszcze żelem na bazie wody, co jest moją rutyną pielęgnacyjną na wieczór. Dzienna pielęgnacja jest u mnie zdecydowanie łagodniejsza. Uważam, że ten olejek może być idealnym wyborem na zimowe miesiące, kiedy skóra potrzebuje dodatkowego nawilżenia i ochrony przed wysuszającymi warunkami atmosferycznymi. Pamiętajcie dziewczyny, bez skutecznego oczyszczania nawet najlepszy krem nie zadziała! To zdecydowanie wg mnie najważniejszy etap pielęgnacji:) Jednym z minusów olejku Eucerin w porównaniu do olejku z Biodermy jest fakt, że nie jest przeznaczony dla dzieci, co sugeruje, że nie jest tak łagodny dla oczu. Ja używam olejków do demakijażu całej twarzy, łącznie z oczami, ponieważ nie stosuję wodoodpornych tuszy. Niestety, olejek Eucerin delikatnie szczypie, gdy przypadkiem dostanie się do oczu, co jest dla mnie pewnym dyskomfortem. Podsumowując, Eucerin Olejek pod prysznic pH5 to skuteczny produkt do oczyszczania twarzy i ciała, który doskonale usuwa zanieczyszczenia i natychmiast nawilża skórę. Jego bardziej oleista konsystencja może być zaskakująca na początku, ale efekty są naprawdę zadowalające. Minusem jest fakt, że nie jest tak łagodny dla oczu jak olejek z Biodermy, co może być problematyczne dla osób używających go do demakijażu oczu. Mimo to, jest to produkt, który warto wypróbować, szczególnie w okresie zimowym. Z pewnością będę testować kolejne olejki, aby znaleźć ten idealny dla mnie.

Pierwszy raz użyłam go w lato 2 lata temu w Szwecji u urodziny, nigdy wcześniej nie miałam styczności z tak dobrym olejkiem, przecudowny a ja mam dosyć krytyczne spojrzenie na większość produktów

Dostałam ten produkt od siostry. Uwielbiam tą markę, ponieważ mają szeroką gam produktów w atrakcyjnej cenie w stosunki do jakości. Ten akurat produkt powoduje ze skóra staje się miękka i gładka. Ekstremalne nawilżenie, wygodna aplikacja oraz miły delikatny zapach.

Olejek ten otrzymałam jako gratis do zakupów (kupywałam serum oraz krem marki Eucerin). Jestem bardzo z niego zadowolona. Ale zacznijmy od początku. Opakowanie to prostokątne pudełeczko. Kosmetyk wydobywamy za pomocą pompki. Pompka co prawda w pewnym momencie mi się zacięła, wyskoczyła z niej sprężynka. Ale naprawiłam to jakoś ;) Przezroczystość sprawia, że widzimy ile kosmetyku zostaje w środku, więc to na plus. Kolor jest żółty, konsystencja mocno płynna. Po wtarciu olejku w skórę zmienia barwę na białą. W dotyku czuć, jakby był bardzo tłusty. Ale niech was to nie zmyli ;) Ja do mycia używam myjki, wyciskam go bezpośrednio na nią. Dobrze się pieni. Ma bardzo ładny zapach. Nie jest drażniący, na mnie działa bardzo kojąco. Czasami dodaję go do wody do kąpieli, ale mam wrażenie, że w niej "znika". Więc nie powtarzam tego zabiegu zbyt często. Po prostu mi go szkoda. Bardzo dobrze nawilża skórę. Używam go i ja i bliska mi osoba, która zmaga się z łuszczycą. Skóra po nim jest gładka, a uczucie suchości i napięcia znika. Jest bardzo wydajny. Na prawdę nie wielka ilość wystarcza do jednorazowego umycia się.

Właściwiści tego oleku są zadziwiające; świetnie nawilża nie zostawiając tłustego filmu. Nie uczula, nie podrażnia. Odpowiada mi zapach, który niestety szybko znika ii praktyczne opakowanie z pompką. Zdarzy mi się używać innego oleju czy żelu pod prysznic, ale zawsze wracam do tego.

Stosuje ten olejek razem z innymi produktami Eucerin z serii pH5. Produkty te pomogły mi z moimi problemami skórnymi. W tej chwili mam miękką i dobrze nawilżoną skórę.

Kupiłam go w zeszłym roku, przed wylotem na Islandię. Naczytałam się, że na Islandii trzeba w szczególności dbać o skórę, gdyż łatwo o wysuszenia. Początkowo nie używałam tego produktu, ale sprawdziło się słowo pisane.. Nie byłam przekonana do tego produktu. Olejek i kąpiel.. nie współgrało mi to. Szybko zmieniłam zdanie i jestem pozytywnie zaskoczona!

Nigdy nie myślałam że przekonam się do olejków pod prysznic, takich do mycia ciała. Już prędzej żele zamieniłabym na mydło, ale nie na olejek. Jednak w sezonie grzewczym, kiedy zima za oknem szalała, razem z moimi hormonami stwierdziłam że przyszła pora by wypróbować to cudo. Był to strzał w dziesiątkę. Obawiałam się uczucia niedomycia, ale nic bardziej mylnego. Olejek myje, pielęgnuje i nie wysusza. Pachnie bardzo subtelnie, co w tamtym czasie było na wagę złota, bo zapachy mnie drażniły. Skóra po kąpieli z tym olejkiem była gładka, miła w dotyku, oczyszczona, bez najmniejszego ściągnięcia. Olejek wytwarza niewielką, kremową pianę, nie oblepia i nie otłuszcza skóry. Szkoda że zniknął z rynku polskiego, bo mimo wysokiej ceny, jest wart uwagi, bo okazał się dość wydajny.

Olejek zamknięty jest w poręcznej butelce. Lubię stosować olejki do kąpieli, bo skóra nie jest napięta i wysuszona, podobnie jest też w przypadku tego olejku. Jego wydajność jest przeciętna, ani dobra ani słaba. Zapach jest dla mnie niejednoznaczny, z jednej strony przyjemny, taki olejkowy, a zdugiej jakiś dziwny, kojarzy mi się z rybami ;) W każdym razie lubię go używać.

Kupuje ten olejek co roku zimą. Zwykle za około 10 zł w promocji w SP. Generalnie nie mam suchej skóry, ale zimą wiadomo jak to jest. A ja nie cierpię używać balsamów. Dzięki temu olejkowi, już nie muszę. Jeśli macie ekstremalnie suchą skórę, pewnie będziecie musieli, nie ma cudów, że olejek do mycia zrobi to za was. Ale ja jestem zadowolona. Wydajny. Zapach dla mnie jest ok. Lubię go bardziej niż Isanę, która mi jakoś nie leży. Jakby jeszcze pachniał jak ten olejek migdałowy z L\'occitane, to już bym w ogóle była w niebie ;) Ale za tą cenę, nie można mieć wszystkiego. Ja szczerze polecam. Choć ktoś tu napisał, że kosztuje on 45zł - za tą cenę, zdecydowanie wybrałabym jednak ten francuski... ;) Używam tego produktu od: Kilku lat zimą Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Jest to bardzo dobry preparat, skóra jest po ni naprawdę "natłuszczona". Ładnie się pieni, myje. Na początku ma dla mnie bardzo przyjemny zapach takiej oliwki, jednak z czasem robi się bardzo chemiczny (jednak mnie to jakoś nie przeszkadza). Reasumując działa super, pachnie średnio, ma dosyć wysoką cenę, ale dla skóry bardzo suchej, jest wart wydania tych pieniędzy, bardzo wydajny! Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Olejek jest mało wydajny - to na pewno sądząc po jego ubytku podczas kolejnych kąpieli, ale nie jest to dla mnie zaskoczenie, ponieważ nie pieni się mocno przez co trzeba go dużo zużyć aby pokryć całe ciało. Ja nie zaobserwowałam jakiegoś mega nawilżenia po kapieli, więc i tak zawsze stosuje dodatkowo balsam. Na pewno nie wysusza, jest delikatny, bardzo komfortowy w użyciu. Jego zapach faktycznie jest dość specyficzny aczkolwiek nie jest bardzo intensywny i po kapieli praktycznie go nie czuć, wiec nie ma po co robić histeri z tego powodu :) Używam tego produktu od: mieisąca Ilość zużytych opakowań: 1/2

Kupiłam go pierwszy raz do spróbowania, kiedy był w dużej promocji (standardowa cena jest dość wysoka). W tej chwili czekam z niecierpliwością na kolejną taką promocję, bo zwykłe żele pod prysznic zupełnie mnie już nie satysfakcjonują. + piękny zapach + świetna konsystencja + bardzo dobrze się rozprowadza + jest wydajny + fantastycznie nawilża + ma bardzo dobry skład + daje poczucie bardzo świeżej i zdrowej skóry + wygodne opakowanie, otwiera się bez problemu nawet, jeśli ręce są już w olejku + świetnie zastępuje też podczas prysznica piankę do golenia + prawie nie muszę już używać balsamu do ciała, zwłaszcza na nogi, które miałam kiedyś bardzo suche bonus ;) - dzięki temu, że nie pieni się i nie pachnie jak zwykły żel pod prysznic, używając go czuję się prawie jak starożytna królowa, którą myją olejkami ;) - regularna cena Nie znam się za bardzo na tych wszystkich składnikach, ale po efektach i niesamowitej konsystencji mam wrażenie, że jest naprawdę zdrowy dla skóry i nie zawiera tej całej zbędnej chemii, która powoduje, że kosmetyki się mocno pienią i bardzo intensywnie pachną. Używam tego produktu od: lutego Ilość zużytych opakowań: 2 standardowe

Używałam tego olejku pod prysznic podczas wczasów, kiedy moja skóra bardzo wyraźnie przesuszyła się przez moją miłość do opalania.... Potrzebowałam czegoś bardzo delikatnego i jednocześnie czegoś mocno nawilżającego co przyniesie ukojenie suchej skórze. Kilka dni przed wyjazdem dorwałam ten olejek w aptece, była akurat w promocji wiec skusiłam się. Następnego dnia już po pierwszym użyciu poleciałam po jeszcze 2 butelki :) Myślę, że ten olejek "wspomógł" moją skórę, delikatnie odświeżał a także dbał o nawilżenie. Regenerował podrażnioną a nawet poparzoną skórę, kiedy zapomniałam o dołożeniu filtra. Po powrocie z wczasów również używałam tego olejku i myślę, że dzięki delikatnej formule i mocnym nawilżeniu pomógł mi cieszyć się opalenizną znacznie dłużej. Nie pozostawia zbyt ciężkiego filmu na skórze co uważam za plus. Zapach hmm specyficzny ale można się przyzwyczaić. Na szczęście zapach ten na skórze jest znacznie bardziej subtelny :) Spokojnie można go używać i "zapominać" o balsamie czy mleczku ale czy warto? Ja wolę nawilżać skórę mocniej, dbać o jędrność i nawilżenie dlatego olejek pod prysznic traktuje jako alternatywę dla żelu a nie jako żel i balsam w jednym ;) Natomiast myślę, że dla leniuchów lub osób pozbawionych czasu to może być jakieś wyjście :) Butelka ładna, wygodna mimo sporej pojemności. Olejek nie pieni się mocno ale jednak pieni się więc tu nie mam uwag. Dzięki temu jest naprawdę wydajny. Jedyny minus to wysoka cena (regularna) dlatego zawsze staram się go kupować w promocji. Zdecydowanie polecam :) Używam tego produktu od: czerwca Ilość zużytych opakowań: sześć

Moja skóra zazwyczaj nie wymaga szczególnego nawilżenia zatem mogę sobie pozwolić na stosowanie dowolnych żeli do mycia + jakiś balsam raz na kilka dni. Jednak po powrocie z wakacji moje ciało domagało się nawilżenia. Wtedy też postanowiłam zastąpić żel do mycia olejkiem Eucerin. Jestem zadowolona z tego produktu: + dobrze oczyszczał ciało + pienił się (nie tak jak niektóre żele z SLS ale zupełnie wystarczająco do umycia całego ciała po jednej aplikacji) + zapach przyjemy chociaż nie idealny (do zmokłego psa mu daleko, przynajmniej do zmokłego owczarka ;p) + skóra po wyjściu spod prysznica była leciutko natłuszczona, nie ściągnięta Wadą jest zdecydowanie cena oraz słaba wydajność ale do stosowania w wyjątkowych sytuacjach można przeżyć. Ogólnie polecam dla osób z bardzo suchą skórą, które oczekują przede wszystkim żeby żel dodatkowo nie wysuszył ciała, a mniej zwracają uwagę na zapach czy ilość piany. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Paskudztwo. Niewydajny, praktycznie się nie pieni, zmywa jakoś tam, nawilżenia większego nie ma. Piekielnie drogi, do tego czuć go mokrym psem z taką żelazistą nutką, przy czym mój pies pachniał ładniej. Można kupić jakikolwiek olejek do mycia za 5 zł, nie będzie gorszy od tego cuda Eucerin za 40. Żenada. Nie ma wrażenia domytej skóry i nie odczuwam też nawilżenia. Nawilża gorzej niż żele z balsamem firmy Luksja. Gwiazdka za to, ze podobno nie uczula Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: pół butelki męczę

Olejek kupiłam podczas zakupów w SP za 12 zł (i jestem z tego powodu przeszczęśliwa, ponieważ nie dałabym na niego tych 4 dych bez promocji) i zadowolona, że udało mi się kupić taki super kosmetyk (tak mi się wtedy wydawało) w tak niskiej cenie, wypróbowałam go już wieczorem. I jak wielkie było moje rozczarowanie, gdy okazało się, że olejek jest: niewydajny, bo prawie w ogóle nie wytwarza piany i trzeba go solidnie wylać z butelki,żeby coś się zaczęło na skórze dziać, słabo nawilża, a przecież takie jest niby jego przeznaczenie, a co najważniejsze: ŚMIERDZI okrutnie. Nie wiem do czego porównać ten zapach, mój TŻ określił go jako zapach starej opony od roweru ;D I własnie dlatego zapach dyskwalifikuje go na całej linii i więcej nie kupię tego produktu. Lepiej kupić oliwkę HIPP z lepszym składem i wcierać ją w skórę po każdej kąpieli. Jedyny plus to ładna, prosta buteleczka. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Olejek pod prysznic jest świetną alternatywą dla mleczka po. Wersja 400 ml jest bardzo wydajna, stykneło na ok.1,5 miesiąca codziennego stosowania, koszt to ok. 52 zł. Skóra po zastosowaniu jest nawilżona nie ma już potrzeby stosowania dodatkowo mleczka (ale można). Olejek po zetknięciu sie ze skórą zmienia sie w białą piankę, która oczyszcza i nawilża skórę. Spłukiwanie jest bezproblemowe. Skóra jest nawilżona ale nie lepiąca. Gładka. Jedynym minusem jest zapach, słodki ale jednak trochę zbyt intensywny, jakby trochę męski. Na wakacje był to świetny wybór. Gładko sie przy nim goli nogi ;-P Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 400 ml