ci, którym odpowiada ta metoda aplikacji, na pewno będą zadowoleni.
To olejek pod prysznic. Ale nie taki, do jakich możemy być przyzwyczajeni. Ten się nie wytworzy szalonej piany. Tu skład bazuje na mieszance olejów, a jego celem nie jest stricte mycie, a (jak i nazwa wskazuje)- odżywienie.
Pachnie ... hmmm ciekawie, olejkowo, Tak mogłaby w sumie pachnieć oliwka dla dzieci- delikatnie, subtelnie, niewyzywająco. To zasługa dodatku Parfumu, zastosowane olejki raczej nie pachną szczególnie.
Konsystencja: olejkowa, oczywiście każdy chyba takową zna, płynna, średniogęsta.
Barwa: lekko żółta.
O tym, jak się go stosuje wspomniałam już na wstępie recencji. Piany z niego ni uświadczymy. Nie umyje też skóry (no przynajmniej nie tak, jak byśmy tego chcieli :). Zastosować go należy już po właściwym prysznicu, na mokrą skórę. Potem spłukać.
Czy takie działanie ma sens?
Myślę, że tak, choć na pewno znajdą się szeregi osób, które po prostu będą wolały aplikację oliwki już po kąpieli i odczekanie na jej wchłonięcie.
Kiedy więc?
*gdy mamy skórę wybitnie suchą, błagającą o odżywienie
*gdy chcemy załatwić sprawę nawilżenia szybko, bez czasu na aplikację olejku i czekanie na jego wchłonięcie
*kiedy stosujemy przesuszający (hmm z silnymi detergentami) żel pod prysznic
Wtedy ma to sens.
Gdy skóra mocnego odżywienia raczej nie potrzebuje, możemy czuć dyskomfort.
Ja stosowałam, jak to się mówi od czasu do czasu, kiedy czułam, ze moja skóra jest przesuszona i potrzebuje dodatkowej pielęgnacji.
Jaki efekt otrzymywałam ?
Odczuwalnie odżywiona, nawilżona, dopielęgnowana, zadbana i miękka. Przyjemna w dotyku i pięknie pachnąca. Efekty skądinąd bardzo przyjemne.
O składzie tez nieco już wspomniałam- mamy do czynienia z mieszanką odżywczych olei: olej słonecznikowy, jojoba, macadamia, sezamowy, z
dodatkiem ekstraktu z owsa oraz triglicerydów i witaminy E. Jak na markę Yves Rocher jest bardzo ok.
Myślę, ze mogę do niego okresowo powracać, szczególnie chyba jesienią i zimą. Bardzo przydał mi się w ostatnich miesiącach, kiedy brzuszek zaczął się niekontrolowanie powiększać w ciąży :) Używałam go tez jako dodatek do kąpieli mojego 1,5-rocznego bobasa i nawet tu skutecznie zmiękczał skórę i odżywiał.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie