Klapp Cosmetics SkinConCellular, Energy Concentrate Serum do twarzy

Przyznam szczerze, że od jakiegoś czasu nieustannie wprowadzam do swojej klasycznej pielęgnacji nowinki, więc kiedy dostałam ten koncentrat i przeczytałam opis stwierdziłam, że jest idealny dla mnie. Cóż, niestety nie widzę spektakularnych efektów, jakie obiecuje producent, a przynajmniej nie w takim stopniu jakbym sobie tego życzyła, jednak na mojej cerze mieszanej spisuje się całkiem dobrze. OPAKOWANIE Serum znajduje się w 3 szklanych ampułkach , bardzo prostych pod względem wyglądu – jedyną ozdobą jest napis z nazwą produktu i logo marki. Ampułka ma wyraźnie zaznaczoną białą linię na szyjce, która wyznacza miejsce, gdzie należy ją otworzyć. Nie lubię szklanych ampułek , są niepraktyczne w użyciu, zawsze boję się, że mogę się zranić przy otwieraniu, dlatego zabezpieczam zawsze dłonie ręcznikiem. W końcu doszłam do wprawy przy otwieraniu, ale zdecydowanie wolałabym, aby te ampułki były zastąpione buteleczką z pipetą. Kłopotliwe jest też przechowywanie, bo ampułka wystarczy na 3 użycia, więc trzeba przechować resztę do kolejnego zastosowania. SERUM Serum ma postać bardzo lekkiego płynu, nieco żelowego, który jest pozbawiony barwy. Posiada bardzo lekki zapach, neutralny w odbiorze, więc nie powinien nikomu przeszkadzać. Stosuję je codziennie rano i wieczorem po stonizowaniu twarzy. Dzięki lekkiej konsystencji bardzo szybko się wchłania, nie ma też trudności z jego aplikacją – wystarczy lekko wklepać. Po wykorzystaniu wszystkich 3 ampułek mogę stwierdzić, że nie zlikwiduje zmarszczek czy przebarwień w znaczący sposób, ja nie zauważyłam żadnej różnicy pod tym względem, jednak za to całkiem dobrze nawilża, wyrównuje koloryt, rozświetla i regeneruje skórę.Producent obiecuje działanie antyoksydacyjne, przeciwzmarszczkowe i myślę, że jako element rozbudowanej pielęgnacji anti-age ten produkt stosowany regularnie ma szansę się sprawdzić. Produkt wystarczył mi na kilka dni codziennego stosowania mimo stosunkowo małej pojemności, bo jedynie 6 ml. Cena nie jest zbyt jest przyjazna dla portfela, jest to kosmetyk profesjonalny i nie ukrywam, ze drogi. Gdybym nie dostała w prezencie kalendarza adwentowego marki z produktami to raczej sama bym go nie zakupiła. PLUSY: + lekkie, szybko się wchłania + dobrze nawilża i regeneruje + ma praktyczne opakowanie + dobra wydajność MINUSY - nie widzę spektakularnych efektów, jakie obiecuje producent - wysoka cena regularna