Moja cera jest mieszana, codzienne rytuały pielęgnacyjne to dla mnie świętość. Uwielbiam dbać o cerę, Poza podstawową pielęgnacją tj demakijaż, odżywienie, regeneracja, nawilżenie to właśnie na produktach wygładzających, i przeciwzmarszczkowych skupiam się najbardziej.
Mam 36 lat, skórze brakuje jędrności, są i zmarszczki. Chyba każda kobieta chciałaby nie tyle się ich pozbyć, co spowolnić zachodzące procesy starzenia.
Producent opisuje produkt jako innowacyjną fuzję naturalnej antyoksydacyjnej mocy ekstraktów roślinnych oraz bioaktywnych molekuł: niacynamidu i peptydów, które synchronicznie dbają o zdrowie i piękno Twojej cery. Dzięki tej synergii eliminowane są wszelkie niedoskonałości skóry oraz pierwsze oznaki jej starzenia.
Wygładzające serum-booster całą swoją moc kieruje na wyeliminowanie niedoskonałości i pierwszych zmarszczek oraz pobudzenie wewnętrznej energii Twojej skóry.
W składzie znajdziemy:
- Niacynamid 10% – ta forma witaminy B3 która poprawia jędrność i sprężystość, eliminuje niedoskonałości i zmiany trądzikowe, zatrzymuje wilgoć w naskórku, rozjaśnia przebarwienia oraz działa przeciwzmarszczkowo.
- Argirelina – neuropeptyd wpływający na rozluźnienie mikro mięśni skóry i wygładzenie zmarszczek mimicznych
- Olej z pestek malin – uelastycznia skórę i odbudowuje mikrouszkodzenia naskórka.
- Rezweratrol – dzięki swojej pro-kolagenowej aktywności, wzmacnia i uelastycznia skórę.
Produkt jest zamknięty w plastikowej tubce.
Jego pojemność to 15ml.
Opakowanie jest wykonane solidnie, nic nie pęka, nie wylewa się. Zakrętka dobrze zamyka opakowanie
Szata graficzna jest w stonowanych kolorach bieli i zieleni.
Na opakowaniu umieszczone są w jasny i czytelny sposób podstawowe informacje na temat produktu. Wszystko jest ładnie ułożone.
Nie znajdziemy tu krzykliwych barw, grafik czy napisów.
Konsystencja jest średnia, nie za gęsta, nie wodnista. Dobrze rozprowadza się na twarzy. Niestety pozostawia delikatnie lepką warstwę na skórze. W wieczornej pielęgnacji jakoś to przeboleje, chociaż naprawdę nie lubię mieć takiej twarzy, uwielbiam produkty które całkowicie się wchłaniają. Tak jakikolwiek produkt który zostawia tłustą warstwę i mam na to nałożyć makijaż jest dla mnie udręką.
Zapach jest delikatnie wyczuwalny, chemiczny. Nie jest drażniący, nie powoduje łzawienia oczu.
Serum stosowałam 2 miesiące, aby przekonać się czy obietnice producenta potwierdzą się.
Rano nakładałam pod makijaż, niestety o ile podkład ładnie rozprowadzał się na tym produkcie, tak jego trwałość wołała o pomstę do nieba.
Szybko się wyświecał, wyglądał na twarzy jakbym nałożyła tonę tapety.
Stosowałam tak tydzień czasu, dłużej nie dałam rady.
Wieczorem nakładałam po wieczornym demakijażu i peelingu.
Tak jak wspominałam zostawia delikatnie lepką warstwę.
Po pierwszym tygodniu regularnego stosowania, był to tydzień stosowania jeszcze z nakładaniem serum rano pod makijaż, twarz była zauważalnie nawilżona. żadnych dodatkowych zmian nie zauważyłam.
Po dwóch miesiącach regularnego stosowania nie byłam zadowolona z osiągniętych efektów. Twarz była nawilżona, miękka w dotyku, rozjaśniona. Wyglądała zdrowo.
Ale tego co najważniejsze, czyli wygładzenia napewmo nie zauważyłam po 2ch miesiącach stosowani.
Serum nie podrażniło mnie przez ten czas, nie zapchało.
Cena regularna w Rossman 25 zł
Reasumując, produkt bardzo delikatny w swoim działaniu. Nawilża, rozjaśnia cerę. U mnie nie spowodował jakiegokolwiek wygładzenia.
Zalety:
- wygodne opakowanie
- nawilża
- rozjaśnia cerę
- nie uczula
- nie podrażnia
Wady:
- pozostawia lepką warstwę
- nie wygładza
- nie współgra z podkładem
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie