Revolution Pro New Neutral, Concealer Korektor rozświetalający w kredce przeciw cieniom pod oczami

Korektor kupiłam jakiś czas temu w Ross za 4,99 na wyprzedaży. Skusiło mnie centkowane opakowanie znane mi już ze szminek z tej serii. Korektor pędzelkowy ogólnie nie jest moim pierwszym wyborem nigdy, ale znając suchość korektorów "zwykłych" z MUR myślałam, że ten po prostu będzie przyjemniejszy w konsystencji. Kolor Ivory bardzo ładny, jasny i neutralny. Wyciska się go przyciskiem na dole, więc nie trzeba kręcić niczym w nieskończoność. I to tyle z plusów. Jest okrutnie wodnisty, niemalże pozbawiony pigmentu po rozprowadzeniu. Krycie zerowe. Ta resztka pigmentu wchodzi w załamania skóry - i tylko tam jest widoczny. Pędzelek jest totalnie niepraktyczny, i tak trzeba doklepać palcem i gąbką - ta zjada go niemal całkowicie. Jedynie tyle, że nie wysusza i nie stygnie ma mega mat jak Conceal&Define, ale... no okropny.

+ efektowane opakowanie + efekt rozświetlenia + nie podrażnia skóry + ma lekką konsystencję + ładny odcień - cena - zbyt wodnisty - brak dobrego krycia - nie zakrywa zasinień - nie zakrywa niedoskonałości

Uwagę przykuwa piękne opakowanie. Korektor posiada bardzo lekką , rzadką konsystencję. Ma naturalny, jasny odcień. Ładnie rozświetla skórę, niestety nie zakrywa cieni pod oczami, większych przebarwien, czy niedoskonałości. Bardzo duże rozczarowanie. Korektor nie jest wydajny, ani trwały. Spodziewałam się, że korektor będzie miał znacznie lepszą jakość. Ponownie nie zdecydowałabym się na zakup tego produktu.