Avon Naturals, Hula Hula, Hibiscus & Passionfruit Scented Spritz Mgiełka do ciała `Hibiskus i marakuja`

Mgiełka jest zamknięta w klasycznym opakowaniu, przezroczystym, dzięki czemu można zobaczyć ile produktu jeszcze zostało. Zapach jest dla mnie zdecydowanie za bardzo mdły I słodki. Po użyciu zapach utrzymuje się z pół godziny, później już go w ogóle nie odczuwam. Osobiście nie polecam tego produktu, są mgiełki z Avonu, które zdecydowanie bardziej zasługują na polecenie.

Mgiełki Avon to ten typ kosmetyku, który zna dosłownie każdy. Są tanie, kupimy je w każdym katalogu, a ogrom zapachów pozwoli każdemu znaleźć ten jeden ulubiony. Ja ten zapach pokochałam od pierwszego „powąchania”. Jest tak niesamowity, że mogłabym się nim zaciągać non stop. Lekki, kwiatowy, trochę słodki, ale bez przesady. Idealny. Naprawdę uwielbiam go. Mgiełka jest świetna w upalne lato. Spryskanie nią daje natychmiastowe uczucie odświeżenia. Ja korzystam z niej także do perfumowana wnętrz. Dzięki lekkiej formule super się roznosi po całym pokoju, a zapach nie jest duszący. Trzeba mieć na uwadze, że jest to mgiełka, a nie perfum i jej trwałość jest dość krótka. Ja jednak nie uważam tego za minus, bo to kosmetyk, po który sięga się z przyjemnością kilka razy dziennie. Wygodne i porządne opakowanie można zabrać ze sobą do torebki, a korek dobrze się trzyma i nigdy nie spada.

Bardzo lubię mgiełki do ciała od Avonu. Utrzymują się dość długo, kosztują bardzo malutko, a są całkiem wydajne i idealnie sprawdzają się na co dzień. Przetestowałam już wiele z nich i jeszcze nie było takiej, która by mi się nie podobała. Hibiskus i marakuja pachnie bardzo ładnie - egzotycznie - w sam raz na lato. Zapach jest mocny i długo utrzymuje się na ubraniach.

Mgiełki od marki Avon to super szybki sposób na odświeżenie ciała w ciągu dnia. Przeważnie zawsze mam jakiś zapach w domu, często zabieram je też w podróż w celu właśnie szybkiego odświeżenia - te mgiełki to także idealna opcja na lato czy wakacje bo to właśnie większość zapachów mi się z nimi kojarzy. Gama zapachów jest bardzo duża myślę, że każdy znalazły idealny zapach dla siebie, lecz niestety niektóre z nich nie zawsze są dostępne w katalogach.. Ja osobiście przetestowałam już kilka z nich część była słodsza cześć z nich świeża, teraz wpadł mi w ręce do testowania zapach HIBISCUS i MARAKUJA. :) To może na wstępie tym razem o zapachu, który niewątpliwe gra tutaj największą i ważną rolę. Jest słodki! I to bardzo intensywnie słodki! :) na myśl zdecydowanie przypomina mi wakacje pod palmami, mega egzotyczny, tropikalny zapach. Faktycznie delikatnie czuć tutaj marakuje. Jest ładny owszem, bardzo mi się podoba, jest przyjemny, taki inny niż większość mgiełek tej marki. Ale na dłuższą metę jest przytłaczający.. przy codziennym użytkowaniu kilka razy dziennie staje się z czasem męczący. Opakowanie to wygodna, plastikowa buteleczka o pojemności 100 ml, jest przeźroczysta więc widać zużycie produktu co bardzo cenię w produktach. Forma sprayu bardzo ułatwia aplikację i rozpyla odpowiednią ilość produktu. Działa sprawnie i bez zarzutu. Dodatkowo mamy nakrętkę zabezpieczająca. Szata graficzna przyjemna dla oka, skromna z kwiatem w tle i dużym napisem sugerującym zapach produktu. Opakowanie może potem służyć do ponownego użycia. Wydajność jest taka średnia bo trwałość mgiełki to u mnie max. do 2h i trzeba ponownie powtórzyć aplikację. Lecz w przypadku tej mgiełki raczej nie ponawiam aplikacji, ponieważ jak wspomniałam zapach staje się wtedy przytłaczający i mdły. Zatem psikam jej poprostu więcej przy pierwszej aplikacji. Mgiełka ma konsystencje oczywiście wody, jest to forma sprayu i doskonale sprawdza się w upalne dni. Dostępność jak wiadomo Avon to firma katalogowa więc znajdziemy go u każdej konsultantki :) Co tu dużo o niej pisać .. zapewnia przyjemne uczucie odświeżenia w ciągu dnia, ma przyjemny zapach lecz nie na dłuższy czas :) cena nie jest wygórowana, ja sobie lubię od czasu do czasu je przetestować zawsze intrygują mnie te zapachy bo każdy jest inny na swój sposób. Czy wrócę do tego zapachu? Nie wiem.. ale raczej nie, bo lubię testować wszelkie inne nowości czy produkty, których nie miałam, czasem po prostu z czystej ciekawości :)

Mgiełka ma podobno zapach hibiskusa i marakui, jednak ja czuję tutaj grejpfruta. Nie mam pojęcia, jak pachnie marakuja, nigdy w życiu nie miałam tego w ręku, ale za to w ogródku mam hibiskusa. W tej mgiełce nie tylko nie wyczuwam hibiskusa, ale też żadnego innego kwiatu. Najwyraźniej każdy z nas ma inny węch :) Dla mnie mgiełka pachnie takim kwaśno-gorzkim owocem. Na początku zapach nie przypadł mi to gustu, ale obecnie już bardziej mi się podoba. Zapach najbardziej pasuje na lato. Zalety: * Opakowanie - wygodna buteleczka o pojemności 100 ml, dobrze leży w dłoni, z atomizerem, który szeroko rozpyla mgiełkę delikatnymi kropelkami * Zapach - owocowy, idealny na lato * Wydajność - starcza na kilka miesięcy * Cena - w dużej promocji można kupić za 6 zł, zazwyczaj w katalogu kosztuje 8-9 zł Wady: * Dostępność - tylko w Avon * Trwałość - krótko się utrzymuje

Jestem wielką fanką mgiełek, ale nie bardzo już firmy Avon. Ten zapach skradł moje serce tak pięknie pachnie, że nie do powiedzenia, tylko samemu trzeba się przekonać. Mgiełka dość sporo utrzymuje się na ubraniach. Zalety: -cena -bardzo ładne opakowanie -zapach Wady: -krótko utrzymuje się zapach

Nie jestem wielką fanką kosmetyków avon, ale ten kwiatowo-owocowy zapach skradł moje serce :) Mgiełka zachęciła mnie do wypróbowania kolejnych zapachów z tej serii. Jedynym minusem według mnie może być to, że zapach nie utrzymuje się zbyt długo

Mam całe pudło mgiełek avon. Używam och najczęściej do odświeżenia ubrań w szafie, czy też do tkanin, których nie można często prać. Zdarzy się, że czasami spryskam nim powietrze, tak dla poprawy nastroju. Mgiełka Hula Hula Hibiscus przywodzi na myśl egzotyczne wakacje, oczywiście na Hawajach. Opakowanie, a raczej sama grafika, przyciąga wzrok. Pierwsze wrażenie po spryskaniu było bardzo pozytywne. Super zapach ma lato, kwiatowy, mocny. O dziwo długo utrzymuje się na ubraniach. Po dłuższym czasie, w sumie po miesiącu, stał się dla mnie trochę męczący, ciężki dla nosa. To wszystko to oczywiście subiektywne odczucia, każdy ma inny gust.

Ta mgiełka to mistrzostwo! Pięknie pachnie hibiskusem i marakują. Ma słodki i intensywny zapach, a takie uwielbiam. Mgiełkę używam na ciało, włosy oraz żeby odświeżyć na szybko ubrania, pościel, czy pomieszczenie. Od razu wpadła mi w oko, gdy przeglądałam katalog. Ma 100 ml, cena to 7,99 zł, jak dla mnie na prawdę warto. Śliczne różowe opakowanie. Jeśli chodzi o trwałość to tutaj jestem w pod wrażeniem, czuję ją na sobie cały dzień. Muszę przyznać, że tak szybko ją zużyłam, że nawet nie wiem kiedy... już zamówiłam kolejną. W kolejnym katalogu już widzę żel pod prysznic o tym samym zapachu, który również musi być mój! To tropikalne połączenie będzie moim hitem na wiosnę i lato.