Eveline Cosmetics Extension Volume, Extreme Lengthening and Care Mascara Tusz do rzęs z olejkiem arganowym `Ekstremalne wydłużenie i pielęgnacja `

Eveline Cosmetics Extension Volume Wydłużający tusz do rzęs to prawdziwy hit w mojej kosmetyczce! Stosuję go od lat, w połączeniu z odżywkami również od Eveline, i jestem zachwycona efektami. Szczególnie przypadła mi do gustu pomarańczowa wersja, która faktycznie wydłuża, podkręca i rozdziela rzęsy. Cena tego tuszu jest nie do przebicia – waha się między 10 a 20 zł w różnych sklepach, w zależności od promocji. Moim zdaniem, za taką jakość tusz powinien kosztować więcej. Nie kruszy się, nie rozmazuje, a efekt jest delikatny i naturalny, ale ładnie podkreślający oko. Mam dość długie rzęsy, więc nie trudno o efekt, ale zdarzały się tusze, z których nie byłam zadowolona. Ten jest moim absolutnym topem i idąc do sklepu, nawet nie zastanawiam się nad innym.

Tusz zakupiłam w drogerii za ok. 10 zł. Jest to tusz niskobudżetowy, ale o działaniu lepszym niż te droższe. Aplikacja jest szybka i przyjemna. Po jednej warstwie mamy już wyraźnie widoczny efekt uniesienia i wydłużenia. Ale jest to efekt subtelny Duży plus także za obecność subtancji odżywczych tj. olejek arganowy w składzie.

Bardzo fajny tusz, za niewielkie pieniądze. Tusz fajnie wydłuża rzęsy, lekko je pogrubia. Nie nadaje jednak efektu sztucznych rzęs, jak obiecuje producent. Rzęsy są po prostu lekko większe, i to tyle. Ja jednak lubię taki efekt, więc mi przypasowała ta maskara. Kolor jest idealnie czarny. Tusz świetnie współgra z innymi tuszami, jako pierwsza warstwa. Nie osypuje się w ciągu dnia. Zmywa się dobrze płynem micelarnym. Jest dość wydajny. Cena jest niewysoka. Same plusy- minusów nie widzę.

Z natury mam długie rzęsy, dlatego większość tuszy dobrze podkreśla moje oko, bo nie mam zbyt dużych wymagań. Ten tusz zachęcił mnie bardzo wygodna szczotką. Jest zaokrąglona co pozwala nałożyć tusz na rzęsy dosłownie jednym ruchem. Tusz się nie kruszy, jak większość tuszy Eveline, których już używałam. Trwałość jest super, nawet latem.

Kupiłam ten tusz ponieważ zwróciłam uwagę że jest on z olejkiem arganowym. Kupiłam ten produkt w drogerii Hebe na przecenie za 11.99, jego regularna cena to 18.99. Uważam że jest to jeden z lepszych i tańszych tuszy do rzęs. Moje rzęsy po tym produkcie widocznie urosły i są odżywione. Jeśli chodzi o efekt po pomalowaniu to rzęsy są maksymalnie wydłużone przy tym nie sklejając ich.

Ogólnie uważam, że tusz jest dobry. podkreśla rzęsy, delikatnie je wydłuża ale nie zauważyłam efektów wow. Mam inne tusze z eveline, które zdecydowanie bardziej lubię :) Szczególnie złoty z linii variete. Tusz mimo wszystko jest wart zakupu, jego cena jest naprawdę budżetowa. Za 15 zł możemy mieć tusz, który podkreśli nasze spojrzenie, nie kruszy się oraz nie odbija na powiekach :) Uważam, że tu jest spoko :)

Tusz jest bardzo podobny do innych produktów z tej serii, czyli jest okej, ale bez szału i efektu wow. Ten miał się akurat wyróżniać pielęgnującym działaniem, ale nic takiego nie zauważyłam w trakcie użytkowania. Maskarą można uzyskać codzienny, naturalny efekt na rzęsach, jednak i tak trzeba nałożyć 2 - 3 warstwy tuszu. Szczoteczka wyjątkowo bardzo brudzi górną powiekę podczas nakładania. Po jakimś czasie produkt zaczął mi się bardzo kruszyć i wtedy zaprzestałam dalszego stosowania. I raczej nie będę za nim tęsknić, nie sądzę żebym jeszcze kiedyś do niego wróciła, gdyż kosmetyk ten niczym się nie wyróżnił.

Dobry tusz taki codzinniak . Szczoteczka ułatwia szybką aplikacje nawet przy małych rzęsach . Lekko pogrubia , wydłuża napewno i podkręca . Daje taki efekt pewnego oka , nawet jak nieam nic na powiece ładne wygadają oczy tak pewnie na full. Nie kruszy się , a nawet zawartość olejki arganowego jakoś poprawiły wygląd moich rzęs może trochę je odżywił .

Lubię mieć ładne wyeksponowane rzęsy, ale nie lubię sztuczności. (jak wiadomo, każda z nas ma swoje preferencje) Tusz do rzęs z olejkiem arganowym bardzo ładnie pogrubia i wydłuża rzęsy. Po aplikacji włoski są ładnie porozdzielane, pogrubione i wyglądają naturalnie. Ogromnym atutem tuszu jest jego konsystencja. Tusz łatwo się nakłada, i co bardzo ważne, nie kruszy się i nie skleja rzęs. Rzęsy są piękne przez cały dzień. Tusz nie powoduje u mnie żadnych podrażnień. Silikonowa szczoteczka jest cienka, co początkowo budziło moje opory, (myślałam, że będzie się wyginać), ale jest jak najbardziej OK. Do plusów zaliczam ładne, wpadające w oko opakowanie i niską cenę. To bardzo dobry tusz do rzęs, który polecam.

Tusz kupiłam z zamysłem kupienia czegoś, co również będzie pielęgnowało moje rzęsy. Jako, że nie lubię mnożyć produktów i wolę produkty 2w1 niż osobno odżywka i osobno tusz, to rozglądając się w Rossmannie po szafach makijażowych wpadł mi właśnie tusz od Eveline w oko. Cena mnie oczywiście do zakupu natychmiast skusiła, bo kupiłam go za niecałe 10 zł! Warto czekać na promocję Eveline w Rossmannie, bo pojawia się ona dość często, a ceny wtedy są mega atrakcyjne. Tusz jest w klasycznym opakowaniu z bardzo cieniutką szczoteczką, która w mojej ocenie daje efekt naturalnych rzęs, nie ma nic przesadzonego. Szczoteczka jest silikonowa. Opakowanie jest małe i poręczne, zmieści się w każdej torebce. Włosy szczoteczki są bardzo krótkie, co w mojej ocenie daje właśnie ten naturalny i nieprzesadzony efekt. Włoski te, choć drobne, to pięknie rozczesują rzęsy. Rzęsy nie są sklejone, lekko pogrubione i ładnie widoczne. Efekt nie jest kolosalny i bardzo dobrze, bo nie lubię sztucznych rzęs i nie lubię, gdy maskara daje taki efekt. Po całym dniu noszenia nic się nie kruszy i nie obsypuje. Na moich krótkich i naturalnych rzęsach bardzo fajnie się sprawdza. Kolor to klasyczna czerń. Tusz nie jest wodoodporny, ale zdecydowanie takie preferuję, gdyż nie lubię męczyć się z późniejszym ich zmywaniem. A jeśli właśnie o zmywanie chodzi, to bardzo łatwo się go usuwa. Tusz jest również bezpieczny, nie uczula, nie podrażnia oczu. Nic nie piecze i nie szczypie. Jeśli chodzi o aspekty pielęgnacyjne, to w zasadzie ciężko mi je zauważyć, może potrzeba więcej czasu niż niecały miesiąc i jedno opakowanie, ale fajnie, że jest ten dodatek olejku arganowego i jak dla mnie to duży plus! POLECAM! :)

Z uwagi na to, ze stosuję serum do rzęs marki Nachemii, które swoją drogą robi robote to chciałam kupić tusz, który także będzie, oprócz malowania, pielęgnował moje rzęsy. Mój wybór padł właśnie na ten z Eveline i to był strzał w dziesiątke. Tusz ma silikonową szczoteczkę, lekko wygiętą w banan, z jednej strony ma krótsze włoski, z drugiej dłuzsze. Krótsze włoski bardzo ładnie rozdzielają rzęsy, dłuższe włoski ekstremalnie wydłużają i delikatnie podkręcają oraz dodają rzęsom objętości. Rzęsy po uzyciu tego tuszu wyglądają naturalnie, nie są posklejane i nie wyglądają jak pajęcze nóżki. Efekt jest naprawde super, bardzo mi się podoba. Tusz tworzy wachlarz ładnie rozdzielonych, nieposklejanych rzęs. Czerń ładna , tusz nie osypuje się, ładnie wygląda cały dzień, oko jest ładnie wyeksponowane. Czy pielęgnuje? Ciężko powiedzieć, na pewno po miesięcznym użytkowaniu stan i kondycja moich rzęs nie pogorszyła się, jest wszystko w jak najlepszym porządku. Tusz nie powoduje u mnie łzawienia oczu, nie uczula. Dołącza do grona moich ulubionych tuszy.

Nie jest to najlepszy tusz z Eveline, który testowałam, ale tak właściwie nic wielkiego nie mogę mu zarzucić. Posiada szczoteczkę, która nie jest moją ulubioną, bo można nią uzyskać raczej naturalny efekt na rzęsach, dlatego ja zawsze nakładam 2/3 warstwy, żeby uzyskać efekt, który całkiem mnie satysfakcjonuje. Rzeczywiście ładnie wydłuża, ale nie robi jakiejś ogromnej objętości i nie podkręca zbytnio rzęs. Też nie widzę jakiegoś spektakularnego pogrubienia - to uzyskuje przez dokładanie warstw. Nie osypuje się w ciągu dnia. Plus za to, że zawiera olejek arganowy, aczkolwiek nie wiem, czy on cokolwiek zmienia, może to tylko taki chwyt. Myślę, że jest to taki tusz na co dzień, który owszem może jakieś bardziej spektakularne efekty dać, ale jeżeli się nieco wysilmy.

Mam swojego faworyta wsród tuszy Eveline, ale postanowiłam (nie wiem po co...) spróbować czegoś nowego. OPAKOWANIE Jak to tusz. Tusze Eveline mają jedną wspólną wadę - odklejają się papierowe nalepki. Jest to nieestetyczne i powoduje, że dłonie czasami kleją się. Szczoteczka jest dziwnie wyprofilowana. Pewnie jest w tym jakiś pomysł, ale nie zgaduję jaki. TUSZ Czarny. Bez zapachu. Tusz jest gęsty. Dobrze wydłuża rzęsy, ale trzeba bardzo uważać, bo jeden ruch za dużo i rzęsy robią się zbyt grubo pokryte tuszem i sklelają się. Poza tym często zdarza mi się umazać tuszem górną powiekę, tuż nad linią rzęs. Dużą zaletą tuszu jest jego trwałość i to, że nawet pod koniec dnia nie osypuje się. Mam mieszane doświadczenia z tym tuszem, bo lubię rzęsy wydłużone, ale nie oblepione tuszem. Sklejanie - odpada.

Bardzo dobry tusz do rzęs. Mam już drugie lub trzecie opakowanie. Najlepszy efekt uzyskuję nim nakładając 2-3 warstwy. Wtedy mam efekt WOW. Naturalnie mam dość długie rzęsy. Nie zauważyłam magicznego działania olejki aragnowego zawartego w tym tuszu, za to rzęsy są przez cały dzień miękkie i nie czuję jakbym miała na nich skorupę. Noszę codziennie soczewki i tusz nie podrażniał moich oczu. Nie osypuję się. Pięknie rozdziela rzęsy i dodaje objętości.Na promocji można złapać go za bardzo niską cenę.

Ja jestem mega z niej zadowolona, mimo tego że z natury mam długie rzęsy ta maskara wydłuża mi je jeszcze bardziej, co ważne rozdziela je, nie skleja, na czym bardzo mi zależy, daje fajne pogrubienie, generalnie spełnia wszystkie podstawowe potrzeby, może nie daje efektu wow, ale ja go na codzień nie potrzebuje bo ogólnie lubię tylko delikatnie podkreślać rzesy, dlatego kocham w niej efekt rozdzielenia, plus niską cenę bo można ją jak i inne maskary z tej serii za niecałe 10 zł

Od wielu lat słyszałam bardzo pochlebne opinie o tuszach marki Eveline i zdecydowałam się w końcu kupić. Po 1 tuszu tej marki, który podrażniał mi oczy, postanowiłam kupić kolejny, wierząc, że inna wersja może nie posiada składnika, który powoduje pieczenie. Tusz jest świetny, jak za tak niską cenę to ma on o wiele lepsze efekty niż produkty z wyższych półek. Efekty może nie są jakieś "spektakularne", ale pięknie rozdziela rzęsy i ich nie skleja oraz wydłuża. Niestety ten tusz również powoduje u mnie pieczenie oczu, więc nie jestem w stanie go używać:(

plusy: + nie skleja rzęs + dosyć dobrze rozdziela włoski + trwały + wygodna, precyzyjna i elastyczna szczoteczka + nie zostawia grudek + w miarę intensywny kolor minusy: ? inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - niska dostępność + wygodne opakowanie

Mój jeden z ulubieńszych tuszy. Kupiłam go pierwszy raz przy okazji na promce za 7,99. Fajna szczoteczka ale jest delikatna i wygina się co mi nie zbyt pasuje, iż brudzę sobie przy tym powiekę. Ale konsystencja jest bardzo przyjemna. Zapach ma jak ,,typowy’’ tusz. Używam go od 4 dni. Ogółem to polecam, ale na pewno są lepsze.