Znalazłam przypadkiem..
Kupiłam te kulki niedawno, szczęśliwie znajdując w sklepie za 16zł więc allegro się obeszło. Wybrałam najjaśniejsze, bo porównując testery (wow testery :D) uznałam, że jedynka ma 2 odcienie kulek (róż/beż), a dwójka ma 1 odcień kulek - same różowiejsze(\'ciemniejsze\') z jedynki. Przynajmniej tak mi się wydawało, kulki z obu testerów chyba lekko rozkruszyłam by porównać - i znaleźć tak samo różowy odcień w obu, z tym że w dwójce bez beżu.
Nie wiem do końca jak je nakładać, by się nie sypały - rozkruszyłam 2 kulki i drobinki czasem wchodzą mi do pędzla i spadają, brudząc wszystko pode mną. Jako że to moje pierwsze takie kuleczki to nie wiem jak porównać do innych, ale bardzo muszę uważać i podkładać pod policzkiem opakowanie, by się nie sypały, strzepywać przed nałożeniem. Samo jeżdzenie pędzlem po kulkach nic nie daje, nie nabiera się praktycznie nic. Najlepiej nakłada się zebrany po bokach opakowania pył
Po kilku pociągnięciach pędzla dość owłosionego różowym pyłem, na kościach policzkowych zostawia się subtelna, różowa poświata, zlewająca się z policzkami - właśnie czegoś takiego chciałam. Lekko perłowe, ale nie nachalnie brokatowe. Dosyć się muszę namachać, ale warto. Widać też światełko na nosie, jednak nad górną wargą rozświetlam białym cieniem, bo efekt zbyt słaby - kupuję specjalnie osobno rozświetlacz (nie moge się doczekać go!)
Ogólnie, by zobaczyć go intensywniej na twarzy, to trzeba parę warstw nałożyć i uważnie patrzeć, czy to już. Jednak ładnie zlewa się z pudrem nawet pomimo warstw, mamy gładką twarz jak puszek. Po całym dniu dalej końcówka nosa była ładnie rozświetlona, policzki też. Liczę tylko na dobrocie odżywiające w składzie, bo dodatkowa warstwa na policzkach nie jest raczej u mnie wskazana.. talk i wapno jako 1 w składzie chyba nie są złe
Odejmuję pół gwiazdki tylko za intensywność (trochę warstw namacham, wolałabym jedną a porządną) i za cenę, mogło by być za ok 14zł. Myślę że te kuleczki wystarczą mi na długo (po 4 sporych użyciach nie widzę potrzeby kruszenia nowych kulek) i że świetnie uzupełnią moją kosmetyczkę o róże, których zawsze mi brakowało! :)
Duży + za piękny zapach i cudowną poświatę - jak delikatne, perłowe gwiazdeczki które widać też na pędzlu i lubię się w nie wpatrywać (mówię jak nawiedzona - przeziębienie mnie usprawiedliwia:D)
Ogólnie jak nie lubicie delikatnych efektów to kupcie sobie coś innego za te pieniądze. (ps dodam że jestem dość blada, odpowiednik revlon colorstay buff/ivory a pod różem są lekko zarumienione same w sobie policzki, ten pudrowy delikatny blady róż je tylko podkreśla) . Na dokładkę chciała bym mieć jednak jakiś pudrowy, intensywniejszy róż, bo ten tu róż jest bardzo jasny i bardziej rozświetlający twarz, a nie barwiący/tworzący mocne rumieńce - ten dokładkowy nakładałabym pod Veronę, którą dopełniałabym całości.
Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
Edit 20.11.13: teraz już napewno kupiłabym go ponownie. Daję mu 5.00. Dlatego że przetestowałam już trochę róży, a ten 1 mnie nie zawiódł, cudnie wykańcza makijaż, daje same pozytywy w wyglądzie. Nie można nim zrobić sobie krzywdy, nieco słabo intensywny dla mnie i trzeba wiele warstw dać ale co zrobić. A ta trwałość.. :) z nowym pędzlem to cud, miód, orzeszki.