Too Faced Born This Way, Setting Powder Puder sypki rozświetlający

Przez wiele lat szukałam idealnego pudru do mojej cery. Wszystkie dotychczas stosowane zbierały się i ścierały. Co prawda nie stosowałam pudrów z tak wysokiej półki cenowej - jednak sugerując się opiniami użytkowników, miałam nadzieję, że tańsze również sprostają zadaniu. W Too Faced w końcu znalazłam produkt lekki i jednocześnie kryjący błysk podkładu - tzw. efekt photoshopa Co do trwałości - tutaj nie jest idealnie, jednak przez dobrych kilka godzin można liczyć na trwałe krycie. Dodatkowym atutem jest wydajność - mam go od roku i w dalszym ciągu jest go bardzo wiele. Za tym stoi opakowanie - zakręcane od góry, sitko i zatyczka do sita - dzięki temu dajemy tyle ile potrzeba. Aplikowany pędzlem Spectrum A04 - wklepywany

Uwielbiam markę Too Faced, mają bardzo dobre produkty i przepiękne opakowania. Ten puder przyciągnął mnie właśnie też tym opakowaniem. Niestety na mojej skórze tłustej się totalnie nie sprawdził. Na podkładzie robił jakby smugi, zbierał się w takie jaśniejsze świecące plamy, co wyglądało tragicznie. W okolicy porów, podkreślił je na maksa, pod oczami też wygląda nie korzystnie. Ogólnie zużyje go tylko na boki twarzy, bo jeszcze jako tako da się go tam ugrać. Według mnie nie jest to produkt warty swojej ceny, a szkoda. Po wielu godzinach noszenia wyświecenie standardowe w przypadku cery tłustej, wygląda jeszcze gorzej niż zwykle. Nie polecam i na pewno nie kupię ponownie!

Kupiłam do swojej tłustej skóry mimo dopisku 'rozświetlający' w nazwie, ponieważ dałam się skusić opiniom o dobrym utrwaleniu i mimo wszystko zmatowieniu. No niestety - matu nie ma w ogóle, bardzo szybko się świecę, aczkolwiek zgadzam się, że drobin i klasycznego efektu rozświetlenia, jakie dają inne pudry, również nie widzę. U mnie to raczej gładka satyna, która idzie w stronę błysku w krótkim czasie od aplikacji. Na czole jest przyjemnie i gładko, natomiast policzki z rozszerzonymi porami nie wyglądają na wyblurowane, wręcz przeciwnie, pory są jakby powiększone i 'pudrowe'. Wydaje mi się, że to produkt raczej do bezproblemowych cer. Natomiast muszę przyznać, że pudełko jest urocze, do tego dość praktyczne, a kolor pudru odpowiada mi dużo bardziej niż te kredowe niby transparentne ;)

Too Faced wprowadza na rynek bardzo dobre produkty i jednym z moich ulubieńców jest sypki puder. Bardzo drobno zmielony, niczym pudrowa mgiełka na twarz dobrze utrwala makijaż, jest o uniwersalnym odcieniu w bardzo poręcznym i wygodnym opakowaniu dzięki czemu nabieramy tylko tyle produktu ile potrzebujemy

Mam cerę tłustą, okresowo mieszaną z większymi przesuszeniami. Puder sprawdza się bardzo dobrze, ale tylko nakładany puszkiem. Przy nakładaniu pędzlem dziwnie osadza się i nie daje tak rewelacyjnych efektów. Żaden puder z drogerii nie ma takiego działania - jednocześnie matującego, lekko rozświetlającego i długotrwałego z pięknym, naturalnym efektem. Mimo, że jest rozświetlający, to nie zawiera świecących drobinek i nie wzmaga przetłuszczania cery. Nie daje takiego blasku jak typowo rozświetlające pudry. Makijaż prezentuje się niesamowicie naturalnie, twarz jest optycznie wygładzona i z bardzo delikatnym blaskiem. Nawet w sztucznym świetle nie jest mocno widoczny jak większość pudrów matujących. Matowienie nie jest płaskie, suche, lecz aksamitne i satynowe. Puder utrzymuje w ryzach przetłuszczanie się cery. Nie podkreśla nierówności skóry czy rozszerzonych porów. U mnie zaczyna wyświecać się łagodnie po około 4 godzinach, co u każdego zależy od pielęgnacji itd., ale wystarczy użyć bibułki i wszystko zostaje w swoim miejscu. Można go wtedy użyć ponownie i dalej wygląda dobrze. W połączeniu z sebum nie ciastkuje się. Próbowałam z różnymi podkładami, kremami i efekt jest zawsze ten sam. Dla mnie taki subtelniejszy efekt matowienia to o wiele lepsze rozwiązanie niż pudry typowo matujące, które według mnie dodają twarzy lat i w większości są mocno widoczne. Być może u osób z dużym problemem przetłuszczania puder nie sprawdzi się. Kolor jest transparentny i nie zmienia odcienia podkładu. Warto kupić na promocji, pojemność jest duża i wystarcza na długo. Używam go od 3 miesięcy i nie widzę ubytku. Dodatkowo opakowanie jest super - solidne i ma zabezpieczenie dzięki któremu puder nie wysypuje się, można go nosić w torebce.

Chyba znalazłam swój pudrowy ideał. Po nałożeniu ledwo czuć go na twarzy. Nadaje świeżość i zdrowy blask, ledwo widać go na twarzy. Jest niesamowicie trwały scala makijaż pozostawia go w idealniej kondycji do końca dnia. Nie robi efektu maski i nie sprawia ,że w połączeniu z podkładem roluje się na mojej twarzy. Jeśli ktoś liczy na mocny mat to niestety nie jest to ten produkt. CO ważne nie podrażnia mojej suchej i wrażliwej skóry .

Mój ulubieniec. Puder idealnie nadaje się do cery tłustej i mieszanej. W ogóle nie rozświetla za to pięknie matowi i utrwala makijaż. Efekt jest naturalny, zostawia satynowe wykończenie. Wart swojej ceny. Używam na przemian z Laura Mercier. Przewagą jest pudełko z zabezpieczeniem. Można śmiało nosić w torebce i dozować sobie nawet minimalna ilość produktu.

Od dłuższego czasu przymierzalam się do zakupu tego produktu i szczeze nie żałuje! Jestem z niego bardzo zadowolona, śliczne opakowanie i duża gramatura. U mnie idealnie się sprawdza mam go w wersji transculant, pięknie wykańcza makijaż i bardzo długo się utrzymuje na twarzy. Wykończenie ani matujące ani rozświetlające bardziej satynowe tak bym to opisała.

Ten puder jest genialny :) Miękki, lekko rozświetlający puder, jest długotrwały. Daje efekt świeżej i nieskazitelnej cery. Duża pojemność. Cena jest ok. Uwielbiam go.

Posiadam puder w najjaśniejszym odcieniu. Puder nie jest w ogóle rozświetlający. Pięknie za to matuje na długi czas, nie tworzy maski, jest dobry do bakingu. Dobry także dla suchej skóry. Delikatny, nie wchodzi w pory, nie wysusza

Miałam miniaturę tego produktu (1,5g.) i muszę przyznać, że puder na skórze wygląda przepięknie - wygładza, utrwala i wygląda niesamowicie naturalnie -Nie tworzy efektu "maski" - pięknie stapia się ze skórą Naprawdę jeśli chodzi o to jak ten puder wygląda na skórze, to jest to najlepiej wyglądający puder z jakim miałam do czynienia- Laura Mercier to niech się schowa i nawet nie wychyla;) Natomiast jest jeden minus...dość poważny...a mianowicie na pierwszym miejscu w składzie znajduje się "Calcium Aluminum Borosilicate". Troszeczkę sobie poczytałam o tym składniku i nie chce, aby przez kilka godzin dziennie na mojej skórze znajdował się ten składnik. Szkoda.. naprawdę, bo puder wygląda REWELACYJNIE

Długo szukałam pudru, który przede wszystkim będzie ładnie wyglądał pod oczami i nie podkreślał suchych skórek na twarzy. Ten puder spełnia te warunki i naprawdę wygląda jedwabiście na buźce ;) I do tego spora gramatura! Jego jedynym minusem jest wyświęcanie się po ok 4-5 h. Ja mam cerę mieszaną i mi to aż tak nie przeszkadza, bo nawet gdy zaczynam się wyświęcać w strefie t to puder nadal wygląda super. Dla osób z tłustą cerą nie polecam. Lecz nie wiem czy kupię ponownie bo lubię testować nowości ;)

Bardzo lekki puder, drobno zmielony, transparentny. Idealnie współgra z każdym podkładem i nie zmienia jego koloru. Nie zapycha porów, idealnie matowi i wygładza skórę. Mam cerę suchą i wrażliwą i puder ten ani jej nie wysuszył ani nie podrażnił. Puder przedłuża trwałość makijażu, jednak nie rozświetla, raczej daje satynowe wykończenie. Idealny. Piękne i wygodne opakowanie.

Lubię Too Faced. Ma cud opakowania, ale i dobre jakościowo produkty. Czasami zdarzą się średniaki, a nawet buble. Puder zaliczam do wypadków typu średniaki. Nie jest to zły produkt, ale przez dodatek silikonu jest jakby śliski, przez co trochę nierównomiernie się aplikuje. W niektórych miejscach skóra się błyszczy (po nałożeniu pudru), a nie jestem w stanie jej zmatowić, bo puder się ślizga. Owszem, należy mu przyznać, że jest bardzo dorbno zmielony, nie robi maski. Wygładza, skóra jest bardzo delikatna w dotyku. Jest to puder typu woal, pozbawiony ciężkości, pasujący do 21 wieku. Pory są zniwelowane. Nie utrzymuje matu zbyt długo, dlatego nada się do skór suchych i normalnych. Przy mojej mieszanej/normalnej, skóra wyświeca się szybciej niż przy innych pudrach (a potrafi nie wyświecać się wcale). Opakowanie na najwyższym poziomie, z zabezpiezpieczającą przed wysypaniem klapką. Jak dla mnie za śliski. Wolę Laurę Mercier czy Hudę, choć Too Faced ma niższą cenę i jest objęte promocją - 20% w Sephorze. Raczej nie kupię ponownie, znam lepsze dla mojej skóry produkty.

Puder drobno zmielony, transparentny, nie ma wpływu na kolor podkładu. Na mojej mieszanej cerze działa matująco, wygładzająco i poprawia krycie podkładu. Nie zapycha porów, jest komfortowy w noszeniu. W bardzo niewielkim stopniu podkreśla suche skórki, trzeba mieć mocno przesuszoną buzię żeby je uwydatnił. Znacząco przedłuża trwałość makijażu, dobrze przytrzymuje produkty do konturowania. Nie zauważyłam efektu rozświetlenia - u mnie daje efekt długotrwałego zmartwienia skóry. Ładnie wygląda pod okiem, jednak nie na każdym korektorze. Na tych bardziej nawilżających wygląda lepiej. Nałożony na infallible more than concealer jest tragiczny - ale to wina korektora, nie pudru.

W miarę dobry puder. Jest lekki, transparentny, utrwala makijaż bez efektu maski. Wykończenie jest satynowe, ale nie "gliniaste", co niestety niektóre pudry nam serwują (nawet z segmentu premium). Puder jest leciuchny, dlatego jako aplikator sprawdzi się i puszek i zwilżona gąbeczka. Ładnie stapia się z podkładem, matuje bez efektu "pudrowości". Nie bieli skóry i nie rozjaśnia podkładu. Optycznie wygładza. Oceniam go jako puder lżejszy w formule od Hudy (Huda nie jest "ciężka", ale będzie bardziej matująca), natomiast co do Laury Mercier, też mocniej wtapia się w skórę niż Foo Faced. BTW potrafi się na niej trochę ślizgać, co jest dla mnie małym minusem. Czasami nie przykleja się równomiernie do podkładu. Nie tworzy plam, tylko bardziej i mniej świecące miejsca. Jakby nie chciał się przyczepić. To zapewne efekt dodanego silikonu. Opakowanie z zatyczką sprawdzi się w podróży. Cenowo w swojej półce wypada całkiem atrakcyjnie. Ma też sporą pojemność. Ale... raczej nie kupię ponownie, bo znam lepsze dla mnie pudry.

Do opisania tego pudru wystarczy jedno słowo. Super. Jest naprawdę świetny, cudownie wtapia się w podkład, nie zmienając jego koloru. Nie ma różnicy czy nakładam go gąbeczką czy pędzlem, zawsze dobrze sie rozprowadza. Utrwala makijaż, nie daje tępego matu, a satynowe wykończenie. Do tego jest bardzo wydajny. Mam już go drugi miesiąc przy codziennym stosowaniu i myślę, że jeszcze posłuży mi przez następne dwa:) Nie zastąpię go żadnym innym!

Wspaniały puder, pięknie ujednolica kolor, wtapia się w podkład nie bielac go, i co najważniejsze nie wymaga dużych poprawek w ciągu dnia. Daje efekt satynowego wykończenia nie jest to płaski mat. Jestem bardzo zadowolona godny zamiennik laura mercier