Korres Vanilla Cinnamon Body Milk Balsam do ciała `Wanilia i cynamon`

Mleczko do ciała marki Korres kupiłam w drogerii internetowej. Produkt znajduje się w miękkiej tubce zamykanej na klik. Szata graficzna opakowania jest estetyczna i przyjemna dla oka (posiadam chyba starszą wersję). Patrząc pod światło, możemy kontrolować zużycie. Kosmetyk ma dosyć treściwą konsystencję (właściwą raczej dla balsamu lub nawet lekkiego masełka) i beżową barwę. Po rozsmarowaniu dobrze się wchłania (potrzebuje trochę czasu) i nie bieli skóry. Pozostawia na ciele delikatną warstewkę, która na szczęście nie jest lepka ani tłusta. Muszę przyznać, że zapach mleczka trochę nie spełnił moich oczekiwań. Kosmetyku zaczęłam używać zimą i liczyłam na słodki aromat wanilii połączonej z cynamonem. Owszem, czuć tu wanilię, ale jest to nuta bardziej orientalna, niż w stylu gourmand. Zapach balsamu jest trudny do opisania, określiłabym go jako korzenny z nutką subtelnej słodyczy. Czasami drażniły mnie w nim takie niuanse przypominające aromat surowego ciasta. Nie da się ukryć, że całość wypada bardzo naturalnie. Nie wywąchamy tu syntetycznych, cukierkowych nutek, nie nazwiemy go przesłodzonym ulepkiem. Aromat jest harmonijny – i to się ceni. Ja miałam jednak nieco inne wyobrażenia. Mleczko nawilża i odżywia skórę oraz pozostawia ją miękką w dotyku. Zapobiega nadmiernemu przesuszeniu. Moja skóra nie jest bardzo wymagająca, więc takie działanie w zupełności wystarcza. W okresie zimowym kosmetyk sprawdza się znakomicie i pomaga utrzymać ciało w dobrej kondycji. W okresie letnim wolę sięgać po lżejsze konsystencje. Nazwa - mleczko - jest tu też trochę myląca. Skład balsamu obfituje w naturalne dobroci, zawiera m.in. olejek ze słodkich migdałów, olejek sojowy, masło shea, aloes, kwas mlekowy, pantenol, ekstrakt z rozmarynu i korzenia prawoślazu oraz humektanty, które zatrzymują wilgoć w naskórku. Jest na bogato! ;) Kosmetyk nie należy do najtańszych i dostępny jest głównie w drogeriach internetowych (ten wariant zapachowy szczególnie się ceni - zapłaciłam ok. 50 zł). Z pewnością znajdziemy mleczko o podobnych właściwościach, które da się nabyć w niższej cenie. O balsamach marki Korres słyszałam wiele dobrego. Dla mnie nie są złe, ale też nie porywają. Ich główne atuty to dobry skład i naturalny zapach.

Balsamy Korres od wielu lat są jednymi z moich ulubionych, obok maseł do ciała Rituals. Uwielbiam je za naturalne składy, niezwykłe zapachy i przepiękne opakowania. Mam szczęście bywać w Grecji co roku i robię wtedy ich większe zapasy - cena to ok 7 EUR. W Polsce niestety w perfumeriach ich ceny są mocno przesadzone, czasem na allegro daje się złapać coś w bardziej przystępnej cenie ;) Nie wiem skąd aż taka przebitka na tych produktach.... Które przecież w Grecji nie uchodzą wcale za luksusowe i można je kupić w każdej aptece. Balsam wanilia&cynamon stosuję od kilku lat w okresie jesienno-zimowym i zużyłam już kilka opakowań. Jest to jedna z moich ukochanych kompozycji zapachowych firmy Korres, delikatnie otulająca i nienachalna. Rewelacyjnie nawilża skórę i pozostawia jakby satynową powłoczkę - idealne na sezon grzewczy. Skład oparty na olejku ze słodkich migdałów i aloesie z dodatkiem prowitaminy B5. Nie zawiera parabenów, olei mineralnych, parafiny - skład bardzo dobry. Naprawdę polecam ten balsam!