Polana Krem na noc `Nawilżanie i regeneracja` 

Krem spełnia moje oczekiwania, a nawet jest lepszy niż się spodziewałam. Bałam się, że krem z naturalnym składem będzie mnie zapychać. Ten mimo tego jest bardzo lekki, kojący dla mojej cery, a do tego super działa i dobrze się wchłania, więc spokojnie sprawdzi się także pod makijaż.

Jestem zachwycona. Zazwyczaj kremy na noc są ciężkie, tłuste, a ten nie - jest lekki, szybko się wchłania, ale długotrwale nawilża. Na uwagę zasługuje też dobry, naturalny skład kremu! Jest ukojeniem dla mojej przesuszonej skóry twarzy, z czystym sumieniem polecam!

Mam suchą i wrażliwą skórę, nie każdy krem na noc daje radę ją nawilżyć i wygładzić aby rano było to widać. Żeby nie było suchych skórek, uczucia ściągnięcia. Ten daje radę, efekt nawilżenia nie jest tylko odczuwalny do wchłonięcia się kremu ale na długo dłużej. Widzę też z czasem, że moje pory są mniej widoczne, cera jest gładsza i delikatniejsza w dotyku. Makijaż też lepiej się prezentuje dzięki temu. Krem nie podrażnia, nie uczula, delikatnie pachnie.

Mam suchą skórę a ten krem nadaje się do niej idealnie. Poprawia poziom nawilżenia, wygładza też, mama wrażenie że moja zmarszczka na czole wygląda lepiej odkąd ten krem stosuję. Nie zapycha, nie tłuści skóry, wchłania się całkiem nieźle. Wydajny i zapach na plus też

Mam bardzo suchą skórę i przy regularnym stosowaniu naprawdę widzę poprawę jej nawilżenia. Mam z tej samej serii krem na dzień, kosmetyki bardzo dobrze się uzupełniają. Ten na noc dość dobrze się wchłania ale pozostawia skórę taką odczuwalnie wygładzoną, nawet po kilku godzinach nie czuję szorstkości jak wcześniej. Ładnie pachnie, radzi sobie z drobnymi podrażnieniami, mam wrażenie że zmarszczki na czole się nieco spłyciły od kiedy go stosuję. Ogólnie jestem bardzo bardzo zadowolona i ta seria kosmetyków na pewno zostanie ze mną na dłużej.

Krem nie robił nic , natłuścił twarz nic poza tym . Brakowało poczucia nawilżonej skóry po jego zastosowaniu. Koloryt również się nie wyrównał. Czegoś mi w nim brakuje.

Moje wrażenia odnośnie tego produktu są dobre, chociaż w kierunku tych neutralnych. Oznacza to dla mnie, że krem spisuje się dobrze, spełnia swoje funkcję, ale nie wyróżnia się niczym z tłumu, nie powalił mnie na kolana. Produkt nawilża i regeneruje moją skórę, jest ona mięciutka i ukojona. Jak na pielęgnację na noc konsystencja jest bardzo przyjemna i nie obciąża skóry. Zgadzam się z faktem, że jest to krem przeznaczona na noc, chociaż szybko się wchłania, ale mam wrażenie że nie w 100%, pozostawia taką delikatną powłokę na buzi. Kosmetyk bardzo łatwo, wręcz intuicyjnie rozprowadza się po skórze. Zapach opisałabym jako taki rośliny, drzewny, delikatnie wyczuwalne są nuty ziołowe. Ta woń zapachowa nie jest w moim guście, a jest dość intensywnie wyczuwalna. Składniki w 97% pochodzą w natury, produkt jest wegański. Zapewnienia producenta są spełnione, jedynie mam zastrzeżenie co do jednej obietnicy, ponieważ nie zauważyłam poprawy i wyrównania kolorytu skóry. Krem jest wydajny, jednak znam lepsze za bardziej atrakcyjną cenę.

Próbkę kremu otrzymałam w prezencie podczas zakupów w drogerii. Mówię cóż taka mała saszetka może zrobić? A może i to bardzo dużo. Oczywiście bardzo dużo dobrego. Opakawania nie opisze. No próbka jak próbka. Nic szczególnego. Ale miała bardzo ładne kwiatuszki. Konystencja bardziej przypomina kremo żel. Bardzo delikatna. Szybko się wchłania. Nie pozostawia lepkiego i tłustego filmu. Nie roluje się. Zapach to taka wiosenna świeżość. Nie jest duszący długo się utrzymuje. Moja skóra mieszana ze skłonnością do wyprysków. Po użyciu kremu buzia była gładka. Natomiast rano była świeża i wypoczęta. Miała ładny i promienny wygląd. Było czuć że jest jędrna i sprężysta.