Krem na noc marki Cosnature otrzymałam w pudełku kosmetycznym BeGlossy. To mój pierwszy produkt tej marki więc ochoczo przeszłam do testu.
Kremik znajduje się w tekturowym opakowaniu na którym znajdują się wszystkie informacje o produkcie włącznie ze składem. W środku znajduje się kremik w tubie, która jest otwierana koreczkiem. Bardzo lubię rozwiązanie typu tuba dla ktremów, bo mam pewność, że nie maczam paluszków w produkcie i żadne mikroorganizmy nie przedostają się do środka. Opakowanie jest trwałe i wygodne, dzięki tubie, można wycisnąć kremik do samego końca.
Cena jest bardzo przystępna za 50 ml kremu musimy zapłacić ok 25- 30 zł, oczywiście w zależności od miejsca gdzie dany produkt kupujemy. Krem można dostać stacjonarnie w drogerii Natura oraz kilku aptekach online jego zakup jest bardzo łatwy.
Kolejnym plusem jest skład kremu, nie zawiera on etanoloamin, SLS, SLES i EDTA. Skład jest wręcz wzorowy. Warto również wziąć pod uwagę, że marka korzysta ze składników pochodzących z rolnictwa ekologicznego. Na pewno jest to ważna i brana pod uwagę kwestia dla osób dbających o środowisko.
Zapach kremu jest genialny, to połączenie cytrynki, drzewa herbacianego, generalzując jest to zapach świeżości. Na pewno miłe będzie używanie tego kremu latem, lub podczas upalnych wieczorów. Zimą jest ok, ale wiem, że bardziej zapach i konsystencja podeszły by mi latem.
Działanie kremu uważam za dobre, ale nie bardzo dobre. Krem bardzo szybko się wchłania, pozostawia delikatną warstwę na skórze, jednk nie wyczuwalną ani niewidzialną dla ludzkiego oka. Czuję jego działanie, mocno ściąga mi twarz.
Cera rano po zmyciu resztek kremu i pielęgnacji nocnej jest nawilżona, odżywiona nie wygląda na zmęczoną. Tutaj mogę przyznać, że dedykacja dla skór szarych i zmęczonych jest trafiona. Jednak ja uważam,że krem mógłby działać lepiej i nawilżać mocniej. Dla mnie niestety efekt jest tylko dobry, używałam już kremów, które zachwyciły mnie tak niesamowicie, że ten pozostaje tylko dobrym, poprawnym kremem. Nie kupię go ponownie, ani nie polecam, bo na rynku np marka Vianek lub Nacomi proponują lepiej i mocniej działające kremy w podobnej cenie i na dodatek są to polskie firmy, a nie zagraniczne.
Krem nie uczulił mnie, nie podrażnił i szczerze mówiąc to odkąd go używam nie mam wyprysków na twarzy, nawet podczas miesiączki. Jest to dla mnie nowość, aby przez cąły miesiąc nie pojawiło się nic na twarzy :) Kremu używam regularnie na każdą noc i zdecydowanie sprawdza się w detoxie.
Jako, że krem jest dedykowany pielęgnacji nocnej to nie używałam go na dzień i nie stosowałam pod makijaż, więc w tej kwestii nie mogę się wypowiedzieć.
Jest bardzo wydajny, mała kropelka kremu wystarczy by rozprowadzić go po całej skórze twarzy.
Zalety:
- do produkcji każdego kosmetyku marki Cosnature używane są składniki tylko z upraw ekologicznych bez udziału pestycydów, zatem kupując ich produkty wspieramy ekologiczne rolnictwo
- wzorowy skład bez etanoloamin, SLS, SLES i EDTA
- Na prawdę robi detox skóry
- Ma bardzo ładny zapach
- Szybko się wchłania
- Nie zapycha
- Nie podrażnia
- Nadaje się do pielęgnacji cery szarej, zmęczonej
Wady:
- Niestety nie jest to produkt polskiej firmy,a niemieckiej, zatem kupując ten produkt nie wspieramy rodzimych firm, a kapitał zagraniczny
- Nie daje efektu wow, to tylko zwykły dobry, poprawny krem
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie