Jadwiga Saipan, Krem do cery naczyniowej i wrażliwej regenerująco- uspokajający 

Dla osób z problemami z naczynkami skład powinien być bardziej skondensowany, krem ma dobry dobór substancji aktywnych jak: - ekstrakt z kasztanowca, - ekstrakt z miłorząbu, -- ekstrakt z oczaru, - ekstrakt z kory dębu, - alantoina, - ekstrakt z limoniki, - ekstrakt z grejpfruta, niestety w śladowych ilościach, szczególnie przy ważnym dla zaczerwienień kasztanowcu. Jestem zadowolona z nawilżenia, brakuje mi porządnego UV np 50,cera naczynkowa powinna być chroniona caly rok. Ja efektów po 1 tubce nie widzę, co nie znaczy, że przekreślam Jadwige, w papce na niedoskonałości skórne jestem zakochana.

Dla mnie krem dobry. Bardzo delikatny i bardzo szybko się wchłania. W ciągu NIE wychodzi przed podkład i nie sprawia ,że cera się świeci. A przede wszystkim nie zapycha porów! Minus: mógłby bardziej nawilżać (nie radzi sobie z suchymi skórkami) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 4/5

Po prostu świetny krem. Walczyłam z zaczerwienioną cerą od dawna, jednak bezskutecznie. Pojedyncze naczynka też nie są mi obce. Często kremy tego typu działały dobrze na moje zaczerwienienia, ale jednocześnie miałam po nich wysyp. Krem ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Po nim cera jest wyraźnie mniej zaczerwieniona, uspokojona. Zapach jak dla mnie jest bardzo ładny, cytrusowy, jednak nie jest zbyt intensywny. Jedynym minus - opakowanie jest średnio higieniczne i trwałe. Plusy: +cena +wydajność +nadaje się do cery tłustej, nie zapycha +zmniejsza widoczność przebarwień +nawilża +ładny zapach +nie podrażnia Minusy: -dostępność -opakowanie Jakby ktoś chciał skład:Aqua, Isopropyl Myristate, Propylene Glycol, Aesculus Hippocastanum, Ginkgo Biloba, Hamamelis Virginiana, Quercus Robur, Citrus Limonum, Citrus Grandis, Stearyl Alcohol (and) Steareth - 7 (and) Steareth - 10, Simmondsia Chinensis, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Sodium Hyaluronate, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Allantoin, Aniba Rosaeodora, Citrus Dulcis Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Dałam wysoką ocenę, bo znajomi zwracają uwagę, że mniej czerwona chodzę ;) a o to przecież chodziło. Sama jakichś super efektów nie widzę, jednak patrzę na siebie kilka razy dziennie więc ciężko wychwycić różnicę. Przyjemny w użyciu, lekki, nie obciąża nawet mojej skłonnej do przetłuszczania cery. Rzeczywiście po posmarowaniu uczucie pieczenia i napięcia skóry znika. Ja stosuję tylko na dzień. EDIT: Zapomniałam- naprawdę zapach paskudny ;) Używam tego produktu od: miesiąca? Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.

Bardzo polecam ten krem osobom, które mają problem z pękającymi naczynkami lub mają tendencję do pojawiających się na twarzy zaczerwień. Poleciła mi go moja kosmetyczka i jestem jej wdzięczna. Jest niedrogi (ja kupiłam go za niespełna 20zł), a moja skóra jest po nim naprawdę uspokojona! Stosuję go zarówno na dzień jak i na noc i nie potrzebuję większej dawki nawilżenia. Jedyne do czego mogę się doczepić, to zapach. Mimo to - będę do niego wracać. Używam tego produktu od: marzec 2010 Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego