MYLAQ My Pen by MYLAQ, Lakier hybrydowy 3w1 

Wszystko zapowiada się świetnie cały manicure w jednym wygodnym pisaku, jednak rzeczywistość jest trochę inna. Zaczynając od plusów, lakiery dobrze kryją przy ciemniejszych kolorach wystarcza jedna warstwa przy jaśniejszych nude dwie, opakowanie ładne srebrne przypominające marker a całość w czarnym kartoniku. Niestety przy aplikacji produktu ciężko kontrolować ile lakieru aplikujemy, pędzelek zostawia smugi, przy nakładaniu produktu pojawiają się bąbelki powietrza, które bardzo ciężko usunąć, przez co ma się wrażenie, że przy próbach naprawy tylko pogarszamy sprawę. Całość ma potencjał jednak póki co jest średnim produktem.

Przez kilka ostatnich lat chodziłam na manicure do stylistki, by zaoszczędzić swój czas. Kiedy kolejny raz w ciągu roku podniosły się ceny, postanowiłam, ze czas wrócić do wykonywania hybrydy samodzielnie. Szukałam rozwiązania, które skróci czas jej wykonywania i tak trafiłam na te pisaki. Byłam pełna nadziei. Produkt jednak od początku sprawia problemy. Nie wiemy ile jest go w opakowaniu i ile razy przekręcić aby dozować odpowiednią ilość. Raz nakładam go za dużo, innym razem za mało. Bardzo łatwo zrobić nim pecherzyki powietrza lub zalać skórki, co w przypadku zwykłych lakierów hybrydowych mi się nie zdarzało. Lakier słabo kryje i czasami utwardza się szybciej, a innym razem trzeba paznokcie włożyć ponownie do lampy. Generalnie miał przyspieszyć i ulepszyć proces malowania, a wyszło tak, że musiałam poprawiać i naprawdę się nagimnastykować, żeby jako tako wyglądał na paznokciach. Uzyskujemy efekt bardziej złożony do manicure klasycznego, ale z lepszą trwałością. Na moich paznokciach trzymał się 3 tygodnie bez żadnych ubytków. Na pewno nie sięgnę po niego drugi raz, bo jednak zależy mi na gładkich i błyszczących paznokciach. Co dziwne, nie tworzy grubej warstwy na paznokciu, ale bardzo mi je utwardził. Przy długich paznokciach kompletni nic mi się nie działo, stały się naprawdę porządnie utwardzone.

Nie ukrywam, miałam spore oczekiwania wobec tego lakieru - myslałam sobie, po co męczyć się z tyloma warstwami, skoro jest lakier 3w1 a efekt będzie taki sam? No i własnie jednak nie jest... Forma pisaka jest jednocześnie wygodna i niewygodna - albo aplikuję za mało lakieru albo lakier wręcz się wylewa i muszę wycierać jego nadmiar, pojawiają się też pęcherzyki powietrza (do tej pory nigdy mi się to nie zdarzało), których potem nie jest tak łatwo się pozbyć. Zawsze nakładam 2 warstwy koloru a często i tak przebija. No i najważniejsze - lakier daje efekt tradycyjnego lakieru, powierzchnia jest nierówna i bez blasku, więc rzeczy manicure wyglądał jako tako i tak muszę nakładać top, więc z tej super oszczedności czasu oszczędzam tak naprawdę tylko na braku aplikacji bazy :/ Żeby nie było tak całkiem fatalnie, to trwałość manicure jest podobna do tradycyjnej hybrydy, paznokcie są cieniutkie i mam wrażenie, że płytka trochę mniej się niszczy. Generalnie pomysł na ten pisak był świetny, ale produkt jest mocno niedoskonały.

Jestem wręcz zachwycona Lakierem hybrydowym MyLaq 3w1 My Pen. Ze względu na formę aplikacja lakieru jest bardzo łatwa (oczywiście trzeba się wprawić, ale jak już się załapie o co chodzi, to idzie sprawnie i przyjemnie). Kolor odpowiada temu, który jest na nalepce. W moim przypadku wystarczają 2 warstwy lakieru, aby otrzymać pożądany kolor. Trwałość również jest zadawalająca - lakier bez żadnych poprawek i bez szczególnego dbania / uważania trzyma się do 3 tygodni (a zmieniam tylko ze względu na widoczny odrost :) ). Fakt, że nie trzeba używać bazy i topu sprawia, że manicure wykonuje się o wiele szybciej, uzyskując bardzo fajny efekt.

Cóż, oczekiwałam wiele, ale nieco się zawiodłam. Po pierwsze, bardzo ciężko wykręcić odpowiednią ilość lakieru, a zbyt duża jego ilość na paznokciu sprawia, że lakier totalnie się nie utwardza, a trochę tworzy kożuszek. Im jaśniejszy kolor tym gorzej. Do testu dostałam dwa kolory - fuksja oraz beż. O ile fuksja rzeczywiście kryje po dwóch warstwach i nie trzeba dodatkowo kłaść topu, aby lakier błyszczał, o tyle z beżem miałam straszny problem. Malowałam 4 (!) Warstwy, aby uzyskać satysfakcjonujący kolory. Dodatkowo po malowaniu struktura zdawała się szorstka i z jakimiś grudkami. Użyłam więc dodatkowo topu. Generalnie, polecam dodać jeszcze top i jeśli już decydujecie się na pisaki, raczej strzelajcie w ciemne odcienie. Jasnych nie polecach, dlatego jestem zadowolona z produktu MyPen w 50%.

Lakier ma bardzo żadką konsystencję. Potrzeba kilku warstw żeby nie było prześwitów . Nie odpryskuje. Dosyć długo się trzyma na paznokciach. Wielkim zaskoczeniem było dla mnie to że że podczas przekręcania lakieru wyszło go za dużo więc musiałam wycierać część lakieru w wacik. Ale to może kwestia wprawy. Dobrze się rozprowadza.

Byłam niezwykle ciekawa tego produktu i okazuje się, że to łatwy sposób na trwały manicure hybrydowy! - niezwykle łatwa aplikacja - oszczędność czasu - produkt 3w1 - nie trzeba stosować bazy oraz topu - trwałość - piękne, głębokie kolory i połysk Na pewno wymaga w miarę sprawnej ręki i precyzyjnego nakładania :)

Plusy + Ładne opakowanie, zajmuje niewiele miejsca + Trwałość lakieru, wytrzymuję spokojnie ponad 2 tygodnie, (nie zostawiałam na dłużej ze względu na odrost) + Pigmentacja - lakier bardzo ładnie krył płytkę paznokcia nawet przy pierwszej warstwie Minusy: - Brak połysku - Aplikator nie do końca wygodny, gdyż produkt potrafi się wylewać po dłuższym czasie - Jeśli paznokieć nie jest gładki to lakier podkreśli niedoskonałości

Lakiery hybrydowe My Pen firmy MyLaQ zachęcają do użycia samym opakowaniem które jest estetyczne i przyciąga . Podoba mi się to że żeby użyć lakieru trzeba przekręci pokretelko na dole pena i dzięki temu wydobywa się lakier , nie nabiera się wtedy go za dużo . Konsystencja lakieru dla mnie jest jak najbardziej odpowiednia jest bardziej gęsty przez co powinno się go łatwo rozprowadzić a jednak tak nie jest . Strasznie źle bylo mi go równomiernie rozprowadzić koło skórek i brzegu paznokcia żeby ich nie zalać, mimo że nigdy przy zwykłych lakierach hybrydowych nie miałam z tym problemu . Wydaje mi się że jest to wina pędzelka . Lakiery My Pen nie dość że są wydajne bo już nie wielką ilość wystarczy żeby pomalować paznokieć to mają bardzo dobry pigment -2 warstwy wystarcza by kolor był pełny i intensywny .najlepsze jest to że wykonanie zajmuje nam bardzo malo czasu bo nie potrzebujemy użycia bazy i topu Do tego nie spodziewałam się ale paznokcie trzymały mi się aż 3 tygodnie . Więc lakiery naprawde są super wytrzymałe tylko jak dla mnie mają zły pędzelek i to bym w nich zmieniła .

Lakiery hybrydowe w piasku My Pen udało mi się przetestować w ramach klubu recenzentki (dwa kolory). Na wstępie mojej recenzji muszę zaznaczyć, że nigdy nie próbowałam tego typu lakieru, skłaniałem się ku tradycyjnym. Lakier na chwile obecna trzyma się trzy tygodnie, bez żadnych odprysków, niestety nie znoszę odrostu i będę musiała go ściągnąć, podejrzewam, ze może się trzymać dłużej. Lakier fajnie się nakłada, utwardza w lampie i wystarcza dwie warstwy. Po nałożeniu lakieru zdecydowałam się na Top, ponieważ lubię jak paznokcie się błyszczą. Skakaniam się do zakupu innych kolorów i polecam zakup, ponieważ lakiery są wytrzymałe, łatwe w aplikacji i każdy tzw. laik poradzi sobie z aplikacja.

Byłam bardzo ciekawa nowej formy aplikacji lakieru hybrydowego jakim jest lakier w pisaku. Pierwsze podejście nie obeszło się bez popełnienia błędów. Jednak po dokładnym przeczytaniu sposobu aplikacji poszło zdecydowanie łatwiej. Na pewno jest to łatwy, szybki i trwały manicure. Kolory po nałożeniu dwukrotnie lakieru są ok, połysk jest zdecydowanie satysfakcjonujący. Jedyny minus i raczej bym nie poleciła osobą które mają słabą płytkę paznokcia (miękką) Lakier nie utwardza tak mocno płytki paznokcia jak tradycyjne bazy.

Miałam przyjemność przetestować ten lakier dzięki Klubowi Recenzentki, za co bardzo dziękuję :) Na samym początku byłam wręcz zachwycona pomysłem umieszczenia lakieru w pisaku . Jak dla mnie mega ciekawy i wygodny pomysł na gadżet. Samo używanie jest bardzo przyjemne, ponieważ wystarczy otworzyć pisak, przekręcić końcówkę i już z pędzelka wypływa lakier. Fakt, zdarzyło mi się kilka razy (szczególnie na początku), że wypłynęło zbyt dużo produktu, ale po kilku aplikacjach nie miałam już problemu z dopasowaniem ilości lakieru. Kolory jakie otrzymałam do testu to Magenta Pink oraz Misty Rose - pierwszy z nich głęboki, piękny, ciemny róż, drugi zaś delikatny, pudrowy, dziewczęcy. Oba bardzo przypadły mi do gustu. Napigmentowanie, jak najbardziej na plus. Jednak... bardzo rozczarował mnie fakt, iż podczas malowania na paznokciach tworzyły się pęcherzyki powietrza, co wyglądało bardzo nieestetycznie :( Mimo bardzo dobrego napigmentowania (piękny kolor otrzymujemy już po jednym-dwóch pociągnięciach) to i tak trzeba było wiele razy przejechać po płytce paznokcia, aby je wyprowadzić. Było to nielada wyzwanie, ponieważ nie był to jeden pęcherzyk raz kiedyś.. zdarzało się, że paznokieć wyglądał jak bąbolada :( :( :( i cały czar super gadżetu, jak dla mnie po prostu prysł. Druga rzecz, jaką mnie rozczarowała to wytrzymałość lakieru. Już po dwóch dniach zaczął ścierać się przy końcówkach. Przez co, sprawia wrażenie zwykłego klasycznego lakieru. Trzeci minus , jak dla mnie to brak połysku, jaki kojarzy się wszystkim z pięknym hybrydowym manicurem - tutaj niestety nie uzyskujemy tego efektu. Nie skreślam pisaków - i tak będę ich czasami używać, ale jednak nie spełniły moich oczekiwań. Plusy: +Nie niszczy paznokci, jak to zdarza się z hybrydami +Napigmentowanie +Wygodny pędzelek, dzięki któremu możemy bardzo precyzyjnie pokryć całą płytkę paznokcia (dobrze manewruje się nim w okolicy skórek) +Mając go na paznokciach nie mamy wrażenia "grubego" manicure- dwie warstwy lakieru są bardzo cieniutkie i wygląda to bardzo dobrze i estetycznie +Pomysł umieszczenia lakieru w pisaku - czystość i estetyka pracy +Elegancki wygląd +Super pomysł umieszczenia bazy,lakieru i topu w jednym +Brak konieczności przemywania lakieru cleanerem na koniec +Zajmuje mało miejsca w kosmetyczce, więc możemy miec go zawsze przy sobie Minusy: -Na płytce paznokcia tworzą się pęcherzyki powietrza, których bardzo ciężko się pozbyć -Brak połysku -Sprawia wrażenie zwykłego lakieru -Szybko matowieje -Bardzo szybko ściera się z paznokci przez co trzeba poprawiać manicure, ponieważ w innym wypadku wygląda nieestetycznie

same zalety: bardzo ładna kolorystyka kolor kolor głęboki kolor pigmentacja trwałość krycie łatwo się nakłada nie klei się nie odpryskuje piękny kolor połysk trwałość trwały wydajność wydajny wygląd opakowania

Lakier w pisaku jest fajną alternatywą dla tradycyjnych lakierów hybrydowych. Łatwy w aplikacji, wygodny pędzelek nie nastręcza trudności przy stosowaniu. Pozwala zaoszczędzić sporo czasu, nie potrzebujemy bazy i topu. Charakteryzuje się fajną trwałością, ok. 2 tygodni, więc jak dla mnie super przy tym nakładzie czasu. Z minusów zauważyłam, że mniej się błyszczy niż zwykła hybryda. Jest mniej wydajny. Czasem trzeba 3 warstw do pełnego pokrycia płytki. Paznokcie po nałożeniu nie są grube, nie ma bazy, topu, lakier nakładany jest cienkimi warstwami.

Lakiery są bardzo łatwe w stosowaniu i, co jest chyba ich największa zaletą, bardzo szybkie. Zamiast osobno nakładać bazę, lakier i top, wystarczą 2 warstwy szybkoschnącego pisaka 3w1. Kolory są dość wyraziste, nie trzeba poprawiać trzecią warstwą. Minusem jest to, że nie trzymają się długo. Jednak to też może zależeć od intensywności prac ręcznych :) U mnie wytrzymały lekko ponad tydzień. Jeżeli chodzi o łatwość nakładania lakieru są ekstra. Za pierwszym razem nieco koślawo mi wyszło, ale już przy drugiej aplikacji załapałam ile lakieru na dany paznokieć i w jaki sposób najlepiej rozprowadzać. Dużym plusem jest to, że ani trochę nie pobrudziłam skórek, co przy tradycyjnym lakierze hybrydowym czasem mi się zdarza. A już szczególnie jak się spieszę. A tu mam super efekt w super krótkim czasie. Ogólnie bardzo polecam.

Lakier nie do końca spełnił moje oczekiwania. Aplikacja jest łatwa i szybka. Dodatkowo pędzelek jest naprawdę wygodny i zapobiega rozlewaniu się lakieru na skórki. Super rozwiązanie, kiedy mamy mało czasu na zrobienie paznokci. Efekt nie jest jednak WOW. Osobiście na dwie warstwy lakieru położyłam top. Dopiero wtedy paznokcie miały ładny połysk. Bez tej warstwy manicure nie wyglądał dobrze.

Lakier ma bardzo wygodny aplikator który zdecydowanie ułatwił mi pomalowanie prawej ręki oraz stopek. Ślicznie się błyszczy i ma piękny kolor. Nie odpryskuje co bardzo mnie zdziwiło. Wytrzymał pranie, sprzątanie i wypady nad jezioro. Radzę jednak przed nalozeniem produktu dobrze opiłować płytkę bo mogą powstać bąbelki.Mały minusik za to,że przy ciemniejszym kolorku musialam nałożyć trzy warstwy. Kosmetyk mogł by być również tańszy bo obawiam się, że jest trochę mniej wydajny niż klasyczny wariant. Jednakże jak dla mnie lakier w pisaku to strzał w dziesiątkę. Nadrobiłam czas o jakieś 30 minut. Super sprawa jeśli zależy nam na czasie ale też na dobrym efekcie. Bedę używać i zdecydowanie polecam wszystkim pazuromaniaczkom :) Czy kupię następny? Jeszcze się zastanowię :)

Bardzo się cieszę, że miałam okazję przetestować dzięki Klubowi Recenzentki dwóch lakierów hybrydowaych 3w1 Mylaq. Lakiery zostały bardzo elegancko zapakowane w srebrny pisak. Pędzel jest bardzo precyzyjny, można z powodzeniem dotrzeć po same skórki. Niestety na tym koniec, ponieważ pozostawia straszne bąbelki powietrza. Naprawdę bardzo trudno jest je równomiernie rozprowadzić, a wręcz niemożliwe przy większej powierzchni paznokcia. Ja się poddałam i po nałożeniu lakieru używałam tradycyjnego pędzla z jednego z moich lakierów. Co do przekręcania i wypłynięcia odpowiedniej ilości to można się do tego przyzwyczaić, po kilku razach już wiem, o ile muszę przekręcić, by uzyskać odpowiednią ilość lakieru na kciuk, a ile na mały palec. Kolor jest intensywny, spokojnie wystarczą dwie warstwy. Do testu otrzymałam cudny kolor brudnego i fuksjowego różu. Oba te kolory bardzo przypadły mi do gustu. Do plusów mogę zaliczyć szybkość, wystarczą dwie warstwy i gotowe. Paznokcie nie mają też tak grubej warstwy, jak w przypadku tradycyjnego manicure hybrydowego, a że moje naturalne paznokcie są bardzo mocne, to uważam to za plus. Trwałość oceniam na ok. 2 tygodnie. Także przy tak szybkim malowaniu jak dla mnie super. To co jest tutaj zdecydowanie moim największym faworytem to duża łatwość w ściąganiu lakieru. Muszę przyznać, że zawsze sprawiało mi to najwięcej kłopotu. Trwało długo, a i po samym ściąganiu moje paznokcie musiały odpocząć na jakiś czas od hybrydy, bo niestety płytka była naruszona. Tutaj jest to niezwykle łatwe, a nawet przyjemne. Niestety lakier ładnie błyszczy się tylko na początku, bowiem bardzo szybko matowieje. Z daleka faktycznie nie jest to widoczne, ale z bliska już tak. Bardziej przypomina tradycyjny manicure, aniżeli hybrydowy. Ten brak blasku jednakże nie przeszkadza mi aż tak, jeśli wezmę pod uwagę łatwość w jego ściąganiu, o czym pisałam wyżej. Pomysł z produktem 3w1 jest genialny. Niestety wymaga nieco dopracowania. Co do formuły w pisaku wg mnie niewiele to ułatwia, a wręcz utrudnia. A co więcej po otwarciu należy je przechowywać w pozycji pionowej, a na tak szczupłe pisaki nie jest to zadanie najłatwiejsze. Reasumując: ZALETY: - szybkość, wystarczą dwie warstwy i gotowe - łatwość ściągania, zdecydowana różnica, jeśli chodzi o ściąganie acetonem, bez frezarki - ładne kolory WADY - ogromne pęcherzyki powietrza przy malowaniu - trwałość - szybkie matowienie Czy kupię ponownie? Myślę, że tak. Moje paznokcie są mocne, równe, dlatego ta mniejsza grubość lakieru na paznokciu bardzo przypadła mi do gustu. Gdy dodam łatwość w zdejmowaniu, to i na trwałość i połysk można przymknąć oko :)