OnlyBio Hipoalergiczna pianka do mycia dla dzieci 

Zalecenie stosowania od pierwszego dnia życia oraz certyfikat EcoCert? To zachęciło mnie do kupna tej pianki dla mojej najmniejszej latorośli. Mam jeszcze w domu dwulatka i o nim też myślałam w kontekście stosowania tego produktu, ale jej głównym przeznaczeniem był w sierpniu noworodek. A może lepiej powiedzieć: jego skóra? Dość, że to bardzo delikatny produkt, do którego miałam duże zaufanie. I nie zawiodłam się. Dobrze oczyszcza i przy tym bardzo delikatnie traktuje skórę. Pianka to taki myjący tworek mający mniejszy potencjał podrażniania skóry niż żel lub mydło. A jeśli ma delikatny skład, jak ta tu- raczej nie mamy się czego obawiać. To pianka, więc nic odkrywczego nie napiszę określając jej konsystencję. Ale ta jest kremowa, trwała, miękka, miła w odbiorze (ta przyjemność jest ważna przecież podczas kąpieli niemowlaka!). Puchata, gdy bezpośrednio wydostanie się z butelki, natomiast po transporcie na skórę nie zmienia swojej formy, łatwo się rozprowadza. Po wszystkim bardzo łatwo się też wypłukuje: niewielka ilość wody i nie ma po niej śladu. Nie pachnie, a jeśli już doszukiwać się jakiegoś zapachu to nikła woń użytych komponentów kosmetycznych. Opakowanie. Jego główna zaleta to funkcjonalność. O coś takiego właśnie mi chodziło. Gdy jedną ręką podtrzymuje się w wanience malucha drugą należy obsłużyć gąbkę i produkt myjący (w tym przypadku bez użycia gąbki :) Tu ten system sprawdza się absolutni bezproblemowo. Opakowanie jest bardzo sprawne technicznie, pompka działa świetnie (da się ją obsłużyć jedną ręką). A oprócz tego design całego opakowania jest miły dla oka i całość wygląda estetycznie. Skład jest przyjazny i delikatny. Doszukać się tu czegoś kontrowersyjnego nie sposób. Mamy łagodne detergenty i składniki pielęgnujące skórę: olej z rzepaku. Nie ma tu barwników i składników zapachowych, co poczytuję za plus w przypadku produktu dla tych najmniejszych. Dodatkowo pianka jest bardzo wydajna- do umycia ciała Malucha potrzeba kilka niepełnych pompek. I do tego wszystkiego biodegradowalna.

Kolejny bardzo dobry produkt od OnlyBio. Moja dwulatka ma skórę raczej normalną z tendencją do lokalnych przesuszeń. OPAKOWANIE Przezroczysta butelka (widać stan zużycia) z pompką. Pompka chodzi lekko, czasem potrafi podawać wodę zamiast piany, ale zawsze jest to tylko chwilowe. WNĘTRZE Pianka jest bardzo lekka i wodnista, bezzapachowa. SKŁAD Łagodniejsze substancje myjące, surfaktyna i olej z rzepaku, niekontrowersyjne konserwanty, brak substancji zapachowych. Łącznie 99% składników pochodzenia naturalnego i certyfikat Cosmos Natural- brawo! DZIAŁANIE/EFEKT Kosmetyku używałam głównie do mycia rąk dziecka, ale co jakiś czas również towarzyszył nam w kąpieli (używałam równolegle z żelem pod prysznic tej samej firmy, dlatego pianka stała częściej na umywalce). Pianka jest bardzo wodnista, dla mnie to plus. Pozwalam używać dziecku samodzielnie, a wiem że na 1 pompce się nie skończy. Myje dobrze i jednocześnie delikatnie, łatwo ją spłukać. Szeroka rączka dozownika dobrze leży nawet w małej dłoni. Nie zaobserwowałam podrażnień i przesuszeń, nawet przy używaniu zbyt dużej ilości produktu. Pianka ma super skład, konsystencję idealną do samodzielnej nauki mycia i jest skuteczna. Nie jest zbyt wydajna, dość szybko jej ubywa, za to można ją kupić w dobrej cenie (zakres cen jest bardzo szeroki, nie wiem z czego to wynika). Odpowiednia dla dzieci już od pierwszego dnia życia. Polecam.