Victoria's Secret Amber Romance Fragrance Lotion Perfumowany balsam do ciała

Opakowanie: Złota tubka o nietypowej pojemności 236 ml, bardzo w stylu Victoria's Secret, a więc elegancka i sprawiająca wrażenie luksusowej Konsystencja: Bardziej mleczko niż balsam, konsystencja jest dość rzadka i lejąca, o jasnobrązowym kolorze, niezbyt treściwa i nieco syntetyczna, ale dość dobrze się wchłania Wydajność: Stosunkowo wysoka Zapach: To mój ulubiony wariant zapachowy na podstawie mgiełki do ciała, jednak balsam pachnie troszkę inaczej, wciąż słodko-bursztynowo, choć bardziej kremowo i sztucznie, zapach mgiełki nieco bardziej przypadł mi do gustu; jednak wciąż ten zapach jest bardzo przyjemny oraz intensywny Skład: Według jednej z popularnych aplikacji do sprawdzania składów to okrągłe 0/20, więc tragicznie, nawet jak na perfumowany balsam Działanie: Nieco nawilża skórę, choć obietnice producenta co do 24h nawilżenia są mocno na wyrost, nie zapewnia żadnego głębszego odżywienia, ale też nie podrażnia wrażliwej skóry, jednak jest to przede wszystkim produkt zapachowy z dodatkiem nawilżenia niż balsam sam w sobie, stosuję okazjonalnie zamiennie z innymi, mocniej nawilżającymi kremami Podsumowanie: Elegancki balsam od VS, który bardziej cieszy oczy i nos niż samą skórę. Zapewnia umiarkowane nawilżenie, które jest przyjemne okazjonalnie, choć niewystarczające do codziennej pielęgnacji. Przede wszystkim zapewnia miłe doznania ze względu zapachowego i stosowania produktu tej znanej marki.