Prokudent Med Black Brilliant Zahncreme Pasta do zębów z węglem aktywnym

Pasta jak na tę półkę cenową, to nie jest zła. Myje i oczyszcza zęby dość dobrze. Zapach oraz smak jest przyjemny. Pasta ma gęstą formułę i jest koloru czarnego, jak zresztą wszystkie pasty do zębów, zawierające węgiel. Po użyciu tej pasty czuć świeżość przez jakiś czas, jednak mija ona w ekspresowym tempie, niestety. Z czym się na pewno nie zgodzę to z informacją od producenta, że ta pasta wybiela zęby. To absolutna nieprawda, ponieważ stosowałam tę pastę przez dłuższy czas i zęby nie są ani trochę bielsze. Ale jak na tak niską cenę to i tak pasta dobrze myje zęby. Spróbować można, na pewno nie zaszkodzi. Jednak ja staram się używać pasty bardziej odświeżające, które pozostawiają miętowy i świeży oddech na dłużej.

Pastę do zębów Black Brilliant marki Prokudent Med zakupiłam w Rossmanie, może zacznę od tego że produkt ten jest koloru czarnego o gęstej konsystencji, pasta ta dobrze się pieni i wytwarza gęstą zbitą pianę za co duży plus bo nie lubię lejących się past, dodam także że w smaku jest mocno miętowa przez co bardzo mocno odświeża jamę ustną, co do działania dobrze oczyszcza, chroni przed próchnicą i kamieniem nazębnym, jedyny minus jest taki że nie wybiela zębów po wykorzystaniu całej tubki niezauważyłam żadnej różnicy.

Pastę zakupiłam ponieważ zabrakło mojego ulubieńca. Pasta jest średniej jakości. Kolor pasty typowy dla tych z węglem aktywnym czyli czarna, o dość rzadkiej konsystencji. Zapach nie jest odświeżający, pasta nie ma działania wybielającego jedynie upora się z porannym przebarwieniem po spożytej kawie, oprócz tego z innymi przebarwieniami sobie nie radzi. Zęby nie są bielsze nawet o ton po miesiącu użytkowania więc jeżeli szukamy pasty wybielającej to nie ma po co jej kupować.

Pasty z dodatkiem węgla aktywnego nie są mi obce i miałam już kilka tego typu produktów, więc działanie tej pasty porównam właśnie z tymi mi już wcześniej znanymi. Tą pastę kupiłam w drogerii podczas większych zakupów kosmetyków do codziennej pielęgnacji. Lubię markę Prokudent, a jej produkty dobrze mi się sprawdzają, więc postanowiłam spróbować pasty z węglem aktywnym, choć nie liczyłam na spektakularne efekty. Pasta dokładnie oczyszcza, skutecznie odświeża oddech, dba o kondycję zębów i dziąseł, jednak nie ma co liczyć na spektakularne wybielanie szkliwa. OPAKOWANIE Pasta znajduje się w kolorowym kartoniku z wizualizacją efektów jej stosowania, czyli śnieżnobiałym zębem. Opakowanie ma ciekawą kolorystykę - czerń, srebro i połyskujące metaliczne elementy świetnie do siebie pasują i tworzą zgraną całość. Z boku znajduje się dokładny opis produktu. Pasta mieści się w miękkiej tubce z zakrętką. Tubka zabezpieczona jest przed otwarciem sreberkiem. Dzięki temu, że jest miękka łatwo z niej wydobyć produkt. PASTA Podchodzę sceptycznie do obietnic wybielania zębów przez pasty, często są one tylko chwytem marketingowym. Moje zęby są z natury dość jasne, kiedyś miały nieliczne przebarwienia, ale udało mi się ich pozbyć. Mam wrażliwe dziąsła, więc pasty przeważnie dobieram tak, aby im nie szkodziły. Ta pasta to taki dość dobry zwyklak, który warto włączyć do codziennej pielęgnacji. Po wyciśnięciu z opakowania widzimy, że pasta ma intensywny, czarny kolor, niczym węgiel, który zresztą zawiera w składzie. Jej konsystencja jest gęsta i zbita, dzięki czemu nie spada ze szczoteczki i łatwo ją na nią nałożyć. Ma przyjemny, delikatny miętowy smak i zapach. Pasta dobrze się pieni i pod wpływem czyszczenia zębów zmienia kolor piany staje się szary. Dzięki obecności mentolu daje przyjemne uczucie odświeżenia, które utrzymuje się przez dłuższą chwilę. Dobrze oczyszcza zęby a przy tym dba o kondycję dziąseł. Pod względem wybielania nie zauważyłam spektakularnych efektów, jednak są one zauważalne – szkliwo jest delikatnie bielsze, ale nie jest to efekt od razu zauważalny a raczej przy dłuższym, regularnym stosowaniu. Pasta jest całkiem wydajna jak na pojemność 75 ml, wystarcza na ponad miesiąc stosowania codziennie kilka razy w ciągu dnia. Składowo jest bardzo dobra – nie zawiera mikroplastiku, jest przyjazna dla wegan a przede wszystkim dla planety. Jest to na pewno ciekawa alternatywa dla zwykłych past. PLUSY + przyjemny smak + ciekawa barwa + odświeżenie + dobre oczyszczenie + opakowanie z zakrętką, miękka tuba + niska cena + lekko wybiela zęby, ale nie jest to spektakularny efekt

Od dawna już nie używałam żadnej pasty wybielającej, dlatego przy wyborze w Rossmannie kierowałam się tylko tym rodzajem. Wygrała ta pasta, bo aktualnie była promocja :D Zapowiadało się dobrze, kiedyś miałam jakąś pastę wybielającą z tej marki i byłam bardzo zadowolona. Niestety, ten produkt zaliczam do średniaków ;) - Opakowanie: pastę zapakowano w kartonik. Wolałabym, żeby już nie pakowano w nie past, jest to zbędny śmieć, który w sekundę ląduje do kosza. Szata graficzna super - czerń, z lśniącymi akcentami. Tubka mała, poręczna, ale szkoda, że zakręcana na korek, a nie na klik. - Smak: bardzo lubię mocne, silnie odświeżające pasty, które aż pieką w język. Tutaj jest bardzo łagodnie. Delikatna mięta. Nic szczególnego. - Działanie: pasta ma czarny kolor i klasyczną konsystencję. Pieni się raczej przeciętnie. Po umyciu zęby są delikatnie odświeżone, oddech też. Ale jest to raczej krótkotrwały efekt. Niestety nie ma tego uczucia śliskich, wypolerowanych zębów, który lubię w pastach wybielających. Efektów wybielenia też nie zauważyłam. Taka przeciętna pasta - nie podrażnia, dobra dla wrażliwych i lubiących lekką miętę. Tania, zawsze dostępna w Rossmannie.

Ta pasta wybielająca jest całkiem okej. Działa powierzchownie. Pasta ma czarny kolor i dobrze sie pieni, ma lekko miętowy smak. Nie kupiłabym drugi raz tej pasty.

Jest to pasta wybielająca z węglem aktywnym. Producent zapewnia o wybieleniu zębów jednak chyba nikt i tak nie oczekuje tego efektu po paście do zębów za ok 5 zł. Tak więc nie liczyłam na cud wybielenia i z takim założeniem kupiłam na wyjazd ten produkt. Pasta sama w sobie jest dobra bo nie można powiedzieć, że nie czyści zębów. Poprawnie je oczyszcza i przestrzenie między zębami. Jak to przy pastach węglowych ma taki specyficzny posmak ale po wypłukaniu ust on znika. Szkliwo zębów po umyciu jest gładkie a dziąsła nie są podrażnione. Podczas szczotkowania wytwarza się szara piana. Opakowanie 75ml, które starcza na dość długo. Tubka miękka co ułatwia wyduszanie odpowiedniej ilości pasty. Jak wspomniałam pasta nie wybiela zębów ani trochę, nie widać kompletnie różnicy w kolorze czy nawet zniknięciu przebarwień po piciu herbaty. Nie ma co oczekiwać cudownego wybielenia za taką cenę. Mam porównanie z używaniem aktywatora wybielania, który naprawdę przy codziennym stosowaniu dawał efekty już po tygodniu.

Pastę kupiłam z ciekawości. Piję dużo kawy, więc często wybieram produkty wybielające, aby uniknąć przebarwień. Black Brillant jest przyzwoitym produktem. Przede wszystkim nie podrażnia zębów. Kolorem przypomina węgiel/ pastę do butów. W trakcie stosowania piana ma szary odcień. Czuć lekko miętowy aromat. Jeśli chodzi o samo wybielanie, nie należy spodziewać się cudów. Działa powierzchownie. Plusem jest to, że po użyciu szkliwo jest gładkie. Opakowanie bardzo estetyczne i poręczne, jednak jeśli ktoś kupuje pastę dla rodziny, nie będzie usatysfakcjonowany- pojemność to tylko 75ml. Zdecydowanie plusy przewyższają minusy.