Q+A Squalane Facial Oil (Olejek do twarzy) 

To mój ulubiony olejek, w końcu coś co naprawdę nawilża moją skórę, jestem baardzo zadowolona i totalnie polecam, jeśli ktoś poszukuje produktu nawilżającego.

Kupiłam go trochę przypadkowo, po pozytywnym zaskoczeniu kilkoma innymi produktami tej marki. Sprawdza się u mnie tak dobrze, że odstawiłam stosowany od lat olejek innej marki. Super nawilża (świetny, gdy macie problemy ze strefą T), wygładza, napina twarz. Ostatnio zaczęłam go również stosować na końcówki włosów w zastępstwie za olejek arganowy, i znowu strzał w 10! Uwielbiam kosmetyki wielofunkcyjne :).

Z tą marką bardzo się polubiłyśmy. Od czasu do czasu kupuję kolejne produkty i jestem zaskoczona ich jakością. Ten olejek kupiłam z myślą o pielęgnacji twarzy, ale rozpoczęłam kurację dermatologiczną, więc nie chciałam mieszać olejku z lekami od lekarza. A, że nie znoszę marnowania produktów postanowiłam użyć go...na WŁOSY. I to było genialny pomysł. Mam rozjaśniane włosy, więc strasznie się elektryzują - a po użyciu tego olejku po umyciu głowy jest extra. Żadnego stroszenia czupryny. Znalazłam nawet na IG marki, że tak można! :D

Ten produkt jest moim ulubionym wielozadaniowcem na wyjazdach. Używam go do demakijażu, jako serum na końcówki włosów i jako nawilżacz w wieczornej pielęgnacji (zawsze fajnie wygasza moje okropne zaczerwienienia)..... i DO PIĘT :P. Po jego użyciu skóra jest idealnie ukojona i miękka w dotyku. Jeden z niewielu olejków do których wracam :)

Chyba można już uznać mnie za psychofankę tej marki. Mam wrażenie, że przetestowałam już wszystko, a przynajmniej większość produktów na które trafiam przy okazji większych zakupów kosmetycznych. Skwalan znam od dawna, używałam go testując produkty innych marek, szczególnie The Ordinary i... no średnio mi podchodził. Mimo wszystko postanowiłam dać szansę temu z Q&A, bo marka jeszcze mnie nie zawiodła no i jestem w szoku jak bardzo wydajny jest ten olejek, jak doskonale współpracuje nie tylko z moją cerą ale... włosami i resztą ciała! Efekt na twarzy był tak przyjemny i zaskakujący (cudowne uczucie nawilżenia, odżywienia już kilka sekund po pierwszej aplikacji) że postanowiłam pójść na całość i wysmarować sobie nim wołające o pomstę do nieba nogi (były suche jak wiór, teraz nie wstydzę się powiedzieć, że mam łydki jak modelka ;)) i suche końcówki włosów. Odżywienie i nawilżenie jest zaskakująco mocne. Cena jest skandalicznie niska jak za jakość i efekt, który dostajemy po użyciu. Kupuję 4 opakowanie.