Manufaktura Piękna Serum do cery mieszanej `Zmieszana lawenda` 

Kupiłam serum, ponieważ inne produkty tej marki mnie oczarowały a skład jest bardzo zachęcający. Po otwarciu od razu wyczuć można wyrazny zapach. Bardziej cytrynowo-orzeźwiający niż lawendowy. Czy ładny to już kwestia gustu. Mnie się podoba, ale wierze, ze może być zbyt drażniący dla niektórych. Konsystencja jak to olejek, ale trzeba przyznać ze nie klei się. Daje wręcz takie „matowe” odczucie na palcach. Wchłania się dość szybko, nie pozostawia tłustej klejącej się warstwy ale… no właśnie. Nie wszędzie. W strefie T większość olejków niekoniecznie pomaga i nie wyglada dobrze i ten olejek nie stanowi wyjątku. Skora jest przyjemna w dotyku, ale robi sie mocno porowata i wygląda na zmęczoną. Pojawiło sie również u mnie lekkie zaczerwienienie. Na policzkach natomiast, czyli tam gdzie skora jest już normalna, olejek wchłonął sie błyskawicznie zostawiajac je aksamitne, gładkie i naprawdę zdrowo wyglądające. Dlatego mam mieszane uczucia, wiem ze olejki przy mieszanej/tłustej cerze to nienajlepszy pomysł ale jednak spodziewałam się lepszego efektu, zwłaszcza ze jak na produkt Rossmannowy nie jest najtańszy. Zużyje go do policzków i szyi, ale raczej nie wrócę do tego produktu.