Hiskin Antibac Hand Spray Spray do dezynfekcji rąk (różne rodzaje)

Spray zamknięty jest w lekkiej, poręcznej butelce z atomizerem – bardzo wygodnej do noszenia przy sobie. Atomizer działa sprawnie i równomiernie rozpyla produkt, co sprawia, że użycie jest szybkie i higieniczne. To świetne rozwiązanie do torebki, samochodu czy nawet do pracy. Wybrałam wersję zapachową Hot Summer, bo zależało mi na czymś bardziej wyrazistym niż klasyczne, alkoholowe produkty. Ten zapach pozytywnie mnie zaskoczył – jest intensywny, lekko egzotyczny, trochę ciepły i słodki, ale nie męczący. Kojarzy się z wakacjami i letnim wieczorem. Zdecydowanie wyróżnia się na tle standardowych środków dezynfekujących. Spray spełnia swoją podstawową funkcję – skutecznie dezynfekuje dłonie. Zawiera alkohol, ale mimo to nie wysusza nadmiernie skóry. Używam go kilka razy dziennie i nie zauważyłam żadnego podrażnienia ani uczucia ściągnięcia. Wchłania się błyskawicznie i nie pozostawia lepkiej warstwy. Skóra pozostaje czysta, odświeżona i pachnąca. Funkcjonalny i przyjemny w użyciu produkt do codziennej dezynfekcji rąk. Łączy skuteczność z zaskakująco ciekawym zapachem, co sprawia, że jego stosowanie staje się czymś więcej niż tylko rutyną. Chętnie sięgnę po kolejne wersje zapachowe, ale do tej na pewno będę wracała każdego lata.

Ten produkt odmienił moje życie. Zawsze jest ze mną w torebce, bo często podróżuje. Swoją znakomitą rolę odegrał nawet w Turcji gdzie było pełno kotów. Zużyłam już kilkanaście opakowań i przetestowałam wszystkie kolory i szczerze powiem, że różowy najładniej pachnie!

Spray do dezynfekcji rąk służy mi od długiego czasu i za każdym razem wybieram kolejne, sprawdzone opakowanie od Hiskin. Różowe, energetyczne płaskie opakowanie sprayu do rąk jest urocze, dostępne są także inne kolory i inne zapachy. Opakowanie o pojemności 30 ml idealne do zabrania w podróż, do lasu, na grzyby, na spacer z psem, do torebki i plecaka, zawsze warto mieć pod ręką i w razie potrzeby skorzystać. Spray ma przyjemny kwiatowy zapach (wersja różowa, moja ulubiona z całej serii) wystarczy kilka psiknięć aby skutecznie oczyścić dłonie oraz powierzchnie mające i nie mające kontaktu z żywnością według zaleceń producenta co zaznaczone zostało na opakowaniu. Zawartość alkoholu 70%. Środek jest skuteczny i w szybki sposób pozbędziemy się zabrudzeń oraz nie przesuszyć ani nie podrażnia skóry dłoni. Serdecznie polecam wypróbować ♥️♥️♥️♥️♥️♥️

HiSkin - spray do dezynfekcji rąk dostałam od koleżanki. To co trzeba podkreślić, to zdecydowanie najwygodniejsza forma sprayu do rąk, z jaką miałam do czynienia. Opakowanie bardzo estetyczne i poręczne. Po drugie, produkt pomimo 30 ml jest wydajny muszę przyznać i bardzo przyjemnie mi się go używało - nie przesusza rąk! Mam wersję żółtą, pachnie trochę dziwnie jak słoneczniki? Nie jestem pewna tego zapachu, dla mnie trochę właśnie jak pestki słonecznika. Na pewno kupię ponownie na promocji w Rossmanie, nawet kwestia jednorazowości opakowania mnie nie zniechęca (niestety, nie jest napełnialne ponownie - bardzo smutna sprawa). Jest to fajny gadżet, w bardzo wygodnej formie. Brakuje tylko zaczepu do zawieszenia np. do torebki podróżnej lub paska - byłby pod ręką. Używam go zawsze na mieście i w podróży.

Produkty do dezynfekcji często przesuszają nasze dłonie i mają ciężki alkoholowy zapach. W końcu trafiłam na taki, który nie przesusza i pięknie pachnie. Jest poręczny, bez problemu zmieści się w każdej torebce! Jestem uzależniona od niego, mam kilka sztuk - w torebce, samochodzie i pracy.

Hiskin Antibac Hand Spray ma przyjemny zapach hibiskusa i poręczne, malutkie opakowanie, które łatwo zmieści się u każdego w torebce. Spray nie wysusza rąk ani nie pozostawia lepkiej warstwy, więc można go używać wiele razy w ciągu dnia. Cena jest bardzo dobra i przyzwoita. Zapach jest ładny, nie czuć mocno alkoholu, myślę, że jest bardzo uniwersalny. Bardzo polecam!

Hiskin Antibac Hand Spray przyciągnął moją uwagę swoim poręcznym opakowaniem i estetycznym designem. Ach te kolory!:) Spray jest niewielki i łatwo mieści się do torebki. Kolorowe opakowania są przyjemne dla oka, co dodaje trochę radości do tej rutynowej czynności, jaką jest dezynfekcja rąk. Spray ma przyjemny zapach i nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze, co jest dużym plusem, zwłaszcza gdy używa się go często w ciągu dnia. Jest łatwy w użyciu, a wygodne opakowanie sprawia, że zawsze można mieć go pod ręką. Jednakże głównym minusem Hiskin Antibac Hand Spray jest jego niższe stężenie alkoholu, co wpływa na jego skuteczność jako środka dezynfekującego. Mimo to, nadal używam tego produktu ze względu na jego wygodę i przyjemny zapach, choć mam świadomość, że nie jest to najskuteczniejsza opcja na rynku. Bo… ach te kolory ;)

Nie byłam nastawiona na jego kupno, zaciekawił mnie kolor na półce w Rossmanie. Kupiłam z ciekawości. Używam zielonego, zapach ma orzeźwiający i przyjemny, niestety szybko się ulatnia. Zmieści się do każdej torebki, idealny w podróży, jest lekki i nie czuć alkoholu. Chętnie wypróbowałabym inne kolory i warianty zapachowe.

Od pewnego czasu nie ruszam się z domu bez środka do dezynfekcji rąk. Po wyjściu ze sklepu, przychodni czy autobusu muszę obowiązkowo odkazić dłonie. Produkty firmy HiSkin wyróżniają opakowania, które mają nietypowy kształt i intensywną barwę. Wyglądem przypominają zabawny flakonik perfum. I za to przyznaję duży plus! Zwykle wybieram środki antybakteryjne, które mają formę spray’u, gdyż ich aplikacja jest bardzo szybka i wygodna. Kilka psiknięć i sprawa załatwiona :) Tutaj jest podobnie - nie trzeba odkręcać zakrętek czy wyciskać z tubki żelu, który wypływa niczym wodospad i zalewa wszystko wokół. Płyny do dezynfekcji HiSkin mają przyjemne zapachy (każdy nawiązuje do innej pory roku), dobrze się wchłaniają i nie pozostawią na dłoniach klejącej warstwy. Po aplikacji płynu ręce nie są przesuszone. Mam też wrażenie, że są bardziej gładkie. Na szczególną uwagę zasługuje zielony wariant płynu – Windy Autumn. Niedawno odkryłam, że jako jedyny nie zawiera alkoholu, a środek bakteriobójczy o nazwie benzalkonium chloride. I faktycznie, jesienny wariant posiada najbardziej delikatny zapach, w którym totalnie nie czuć alkoholu. Ta wersja jest również najbardziej łagodna dla dłoni. Muszę przyznać, że przywykłam do tych kolorowych flakoników na tyle, że od dłuższego czasu nie kupuję już innych środków do dezynfekcji. Zawsze sięgam po HiSkin! :)

Mam różne doświadczenia z alkoholowymi żelami do dezynfekcji. Miałam takie, gdzie opakowania były nieszczelne i wszystko w plecaku było umazane. To opakowanie jest świetne. Płaskie, więc nie wypycha torebki. Spray dobrze działa. Kolorek bardzo intensywny i energetyzujący. Ucieczka od szarości zimowej pogody. Zapach to oczywiście kwestia gustu. Tu alkohol wciąż czuć, bo to 70%, ale w ładniej kwiatowej oprawie. Noszenie tego cacka sprawia mi przyjemność. A wyjmowanie z torebki i psikanie dłoni - jeszcze większą!

Spraye do dezynfekcji Hiskin zdecydowanie rzucają się w oczy, na całej półce widać było tylko neonowe cegiełki, nazwy zapachów również są bardzo zachęcające. Jeśli chodzi o używanie tego typu produktów, to wyprzedziłam pandemiczną modę na ich stosowanie. Od lat mam świadomość jak wiele osób jest na bakier z higieną, ze zwykłym myciem rąk, a przecież każdego dnia wspólnie dotykamy tylu przycisków, klamek, ekranów... Od dawna noszę w torebce małą buteleczkę bądź spray i używam kiedy zajdzie potrzeba. Produkt Hiskin oprócz intensywnych kolorów cechują również odświeżające zapachy. Posiadam Hot Summer (żółty) oraz Happy Spring (różowy). Pierwszy jest cytrusowy, drugi hibiskusowy. Oba pachną całkiem ładnie, chociaż hibiskus bardziej przypadł mi do gustu. Nie ma co jednak ukrywać, woń alkoholu (70%) nadal jest wyraźnie wyczuwalna i tylko troszkę złagodzona wiosenno-letnimi zapachami. Produkt ma formę płaskiej buteleczki ze sprayem, obudowa wykonana jest z lekko gumowanego plastiku, który dobrze leży w dłoni. Spray wyrzuca odpowiednią ilość płynu, nie zalewa od razu całej ręki, trzeba psiknąć kilka razy wedle uznania. Polecam ten cieszący oko produkt, pozostaje mieć nadzieję, że tak wysoka zawartość alkoholu wywiązuje się z powierzonych jej zadań - używam sprayu nie tylko do odkażania, ale i odtłuszczania rąk, tutaj również dobrze się sprawdza.

W swojej torebce zawsze mam przy sobie jakiś spray czy żel do dezynfekcji. Jest to tego typu kosmetyk, który tak naprawdę nie wiadomo, kiedy może nam się przydać i zdecydowanie uważam, że niezależnie od sytuacji zawsze warto go przy sobie nosić. Z racji tego, że jestem estetką to często decyduję się ma opcje, które po prostu z jakiegoś powodu zaciekawią mnie swoim wyglądem. Tak samo było w przypadku recenzowanego kosmetyku od marki Hiskin, którego opakowanie zdecydowanie odbiera od tych tradycyjnych propozycji z tej kategorii. Udało mi się złapać go będąc na zakupach w drogerii Rossmann. Spray dostępny jest w kilku wersjach zapachowych, ja posiadam ten o zapachu hibiskusa i nazwie Happy Spring. Opakowanie jest dość ciekawe, wykonane zostało z plastiku o naprawdę intensywnej, różowej bardzie. Na opakowaniu umieszczone zostały wszelkie, najważniejsze informacje na temat kosmetyku, takie jak jego nazwa, logo producenta, skład czy zalecany sposób użytku. Kosmetyk posiada formę bezbarwnego sprayu. W odróżnieniu od innych produktów z tej kategorii absolutnie nie pachnie alkoholem a ma piękny, kwiatowy, świeży zapach. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy ani nie wysusza skóry co jest bardzo ważne. Oczywiście posiada naprawdę bardzo dobre działanie odświeżające skórę. Sprawia, że nie ma na niej bakterii i zapewnia szybkie odświeżenie oraz dezynfekcję. Jest to jeden z najlepszych sprayów do dezynfekcji dłoni jakie kiedykolwiek miałam okazję stosować. Zapewnia bardzo szybkie oczyszczenie i dodatkowo ma unikatowy, niepowtarzalny zapach. Absolutnie nie czuć tutaj alkoholu. Zdecydowanie polecam.