CleanHands Antybakteryjny spray do rąk odświeżający z aloesem 

Aplikacja dość wygodna. Obecność prowitaminy b5/pantenolu zwróciła moją uwagę, bo moja skóra bardzo się lubi z tym składnikiem. Nie zauważyłam jakiegoś nawilżenia, ale nie po to kupuję żele antybakteryjne i dłonie nie są też przesuszone. Minimalistyczny skład bez mikroplastiku. Nie bardzo rozumiem dodania tutaj perfum.

Spray idealny do torebki dzięki niewielkiej butelce. Dezynfekuje dłonie beż użycia wody. Ładnie pachnie, przez to że zawiera wyciąg z aloesu i prowitaminę b, nie wysusza rąk. Co jest dużym plusem wśród płynów do dezynfekcji.

Jest to świetny produkt. Żel antybakteryjny z tej firmy również sprawdził mi się i gdy tylko zobaczyłam, że wyszła wersja w sprayu od razu zaczęłam na nią polować. Udało mi się dorwać go w Biedronce. Niezbędny produkt w obecnych czasach, który nie cuchnie alkoholem, ale ładnie pachnie aloesem i robi wszystko to co powinien. Same plusy: +Ładne opakowanie +Tani +Bardzo wydajny +przyjemny, a wręcz ładny zapach +nie pozostawia uczucia lepkości na dłoniach +szybko działa +nie pozostawia innych efektów ubocznych +dzięki aloesowi, nie wysusza, aż tak mocno +zabija bakterie i wirusy +odświeża przyjemnie dłonie i daje uczucie chłodu +porządne opakowanie z bardzo dobrym atomizerem +można nim odkażać przybory i akcesoria

Ten spray bardzo przyjemnie pachnie. Wygodny dozownik pozwala na dezynfekcję całych rąk niewielką ilością sprayu dzięki czemu śmiało mogę stwierdzić, ze jest on bardzo wydajny. Buteleczka jest zwinna i podręczna, z pewnością zmieści się do każdej damskiej torebki w tych trudnych czasach.

Ciężkie, pandemiczne czasy wymagają specjalnych środków do walki z zarazą. Od kilku miesięcy testuję różne specyfiki do odkażania rąk. Tym razem wybór padł na spray CleanHands. Butelka ma 100 ml, więc niekoniecznie nadaje się do torebki - chociaż to zależy oczywiście od jej pojemności. ;) Ja ten spray wożę w samochodzie, by mieć go w razie czego pod ręką. Jak wrażenia? Całkiem pozytywne. Spray jest wygodny w użyciu. Wystarczą dwa psiknięcia, by rozetrzeć preparat na całych dłoniach. Z początku czuć woń alkoholu co nie jest zaskoczeniem. Na szczęście dosyć szybko wietrzeje, zostawiając delikatny, aloesowy zapach. Nie zostawia lepkiej warstwy - szybko wysycha. Nie zauważyłam wysuszenia skóry. Niemniej, dosyć często kremuję ręce, więc moja ocena może nie być tutaj miarodajna. Producent twierdzi, że spray zabija 99,99% bakterii. Czy tak jest naprawdę, tego nie wiemy, ale mając na uwadze zawartość 70% alkoholu, wierzę, że tak właśnie jest. Dodatkowo preparat zawiera również aloes i prowitaminę B5. Pewnie jeszcze nie raz ten spray zakupię, bo całkiem się polubiliśmy.

Oczekiwania: Oczyszczenie dłoni Opakowanie: Niewielkie, plastikowe z atomizerem. Widać zużycie, aplikator się nie zacina, dozuje odpowiednią ilość produktu. Niewielki rozmiar sprawia, że zmieści się bez problemu w kieszeni kurtki, w torebce czy schowku samochodowym. Wrażenia: Jak większość produktów tego typu czuć alkohol. Na szczęście ten zapach szybko się ulatnia. Łatwo się dozuje i rozprowadza. Nie pozostawia na dłoniach lepkiej warstwy, nie przesusza. Jest to mój niezbędnik w podróży oraz w momentach kiedy nie mam dojścia do bieżącej wody. do tego wszystkiego jest wydajny, za co kolejny plus. Dostępny w sieciach drogerii oraz w aptekach. Zawsze chętnie do niego wracam.

idealny na podróże oraz w momentach, gdy nie mam dostępu do bieżącej wody. Odświeżający, nie wysusza rok i zapach alkoholu nie jest aż tak bardzo przeszkadzający. Na dłoniach zostaje zapach aloesu. żel szybko się wchłania co jest też dodatkowym +.

Niezastąpiony w podróży,poza domem,lub wszędzie gdzie nie mamy dostępu do umycia rąk.Szybko wysycha,nie zostawiając uczucia lepkich rąk.Zawiera wyciąg z aloesu,dzięki czemu nie wysusza skóry dłoni.Buteleczka jest wygodna,z rozpylaczem,łatwo się rozprowadza na dłoniach.Zmieści się bez problemu w torebce lub w schowku samochodu.Jest wydajny.Najważniejszą zaletą produktu są właściwości antybakteryjne.Działa bez użycia wody.

Spray towarzyszy mi wszędzie, jedno psikniecie skutecznie oczyszcza całe dłonie. Mam pewność czystości, a same ręce nie kleją się, pachną- zapach podobny jak w gabinecie stomatologicznym, szybko się ulatnia. Świetna aplikacja. Produkt jest genialny, wydajny i naprawdę warto go zawsze mieć pod ręką by zdezynfekowac rece po korzystaniu z publicznych rzeczy ( polecam spsikac rączkę od koszykow i wózków na zakupy- najwięcej bakterii i zyjatek).

Wyjeżdżając na wakacje zazwyczaj zabieram żel antybakteryjny - nieoceniony jest zwłaszcza w pociągu, gdzie mam wrażenie, że wszystko się klei. Jedyny problem z tego typu produktem jest taki, że jeżeli chce się zdezynfekować cos innego niż ręce (np. blat od stolika) to się maże i trzeba wycierać chusteczką. Spray jest pod tym względem o tyle lepszy, że można i ręce i inne rzeczy popsikać. widzę też taką zaletę, że moim zdaniem łatwiej go rozprowadzić dokładnie na całych rekach niż żel oraz, ze można przekonać do użycia męża, który nie marudzi, że coś się lepi.