Isana Maska w płachcie `Za troskę i miłość dziękuję, Mamo` 

Jestem maksymalnym wzrokowcem i zdecydowanie kocham wszystko to, co piękne, urocze, a w dodatku z motywem kwiatowym, dlatego też obok tej maseczki nie mogłam przejść obojętnie. Zauważyłam ją na standzie promocyjnym będąc na zakupach w drogerii Rossmann i bez większego zastanowienia dorzuciłam do swojego koszyka. Dopiero w domu zauważyłam, że jest to kosmetyk z limitowanej kolekcji przeznaczony bardziej jako dodatek do prezentu z okazji Dnia Matki. Ja co prawda mamą nie jestem, ale jednak postanowiłam zrobić taki prezent samej sobie i ostatecznie przetestować tenże produkt. Kosmetyk został zamknięty w opakowaniu w formie bardzo ładnej saszetki o nieregularnym kształcie. U góry znajdziemy motyw wielokolorowego bukietu kwiatów, który tak szczerze najbardziej przykuł moją uwagę. Dalej umieszczone zostały wszelkie, najważniejsze informacje na temat produktu, takie jak jego skład, nazwa, logo producenta, zalecany sposób użytku czy krótki opis. Cena regularna kosmetyku wynosi niecałe dziesięć złotych. Produkt posiada formę płachty o mlecznej barwie. Muszę przyznać, że tutaj jestem trochę zawiedziona, w tego typu propozycji liczyłam na jakiś bardziej rozbudowany motyw samego materiału. Płachta jest dość cienka i bardzo dobrze nasączona żelową esencją. Pachnie dość ładnie, niezbyt intensywnie, delikatnymi, elegancko - kwiatowymi perfumami. Kosmetyk zaaplikowałam na oczyszczoną buzię, po zastosowaniu peelingu oraz kojącego toniku. Płachta nie jest zbyt precyzyjnie wycięta, dlatego zmuszona byłam ją nieco przyciąć. Mimo to bardzo dobrze trzyma się skóry i nie zsuwa się. Same efekty pielęgnacyjne są w tym przypadku naprawdę bardzo udane. Kosmetyk świetnie nawilżył oraz złagodził moją z natury suchą oraz podrażnianą buzię. Delikatnie ją wygładził oraz nadał wyczuwalnej miękkości. Dodatkowo nadał efekt zdrowego, niezbyt intensywnego blasku. Kosmetyk ten to nie tylko idealny prezent dla ukochanych mam, ale także dla nas samych. Może być świetną propozycją dla skóry wymagającej intensywnego nawilżenia oraz ukojenia. Ja jestem z niego bardzo zadowolona i zdecydowanie polecam.

Limitowana edycja maseczki w płachcie od Isany do kupienia była w Rossmanie przed Dniem Matki w cenie 9,99 zł. Urocza kobieca szata graficzna z rysunkiem bukietu polnych kwiatów i serduszkiem oraz intencją dla Mamy. Z tyłu opakowania znajdują się wszystkie niezbędne informacje dotyczące produktu min. działanie i pielęgnacja, skład, data przydatności, produkt odpowiedni dla wegan, receptura bez mikroplastiku, materiał płachty wykonany w 100% z materiałów pochodzenia naturalnego, testowany dermatologicznie. Nawet ujęto jak poddać recyklingowi. Opakowanie saszetki otwieramy z dołu gdzie zostało zaznaczone niewielkim nacięciem. Płachta wykonana z wysokiej jakości białego materiału, który jest przyjemny w dotyku, boczne rozcięcia pomagają dopasować się do twarzy. Esencja przypomina treściwy krem do twarzy w kolorze białym, sporo zostało w opakowaniu - zużyłam resztę smarując twarz tak samo jak kremem na noc. Przyjemny, delikatny zapach świeżych kwiatów jest krótkotrwały. Płachta dobrze leży na twarzy nie odkleja się, nie przesuwa, minusem jest zbyt krótka w odcinku brody już się kończy. Czas trwania aplikacji jaki zaleca producent to 10 minut, ja trzymałam nieco dłużej. Resztki maseczki wmasowałam w twarz. Efekt był zadowalający, skóra była wygładzona, promienna i świeża. Niestety efekt nawilżenia skóry suchej i wrażliwej był zbyt krótki i musiałam razem z mamą stosować jeszcze krem do twarzy lub olejek. Miły "umilacz" czasu z chęcią jeszcze sięgniemy po maseczkę gdy będzie dostępna w Rossmanie.