My Secret Electric Neon Dust Sypki cień neonowy

plusy: + dosyć intensywny kolor + tworzy ciekawe połączenia z innymi kolorami + dobrze się aplikuje + w miarę trwały minusy: - trochę się osypuje inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - niska dostępność + wygodne opakowanie z sitkiem + wydajny

Mam 3 odcienie, cytrynowy, pomarańczowy, i ,,ufiasty" zielony. Nakładam je spłaszczonym pędzelkiem na korektor na powiece, i wyglądają genialnie, mają bardzo intensywne, neonowe kolory. Też świecą w świetle UV lub w ciemności, nie wiem dokładnie, bo zauważyłam to na zdjęciach z festiwalu po fakcie, i nie wiem jaki czynnik zadziałał ;__; cena spoko jak za taki produkt, w końcu nie używa się go w dużych ilościach. Wady? Nadaje się tylko do ,,pakowania" pędzelkiem i lekkiego roztarcia krawędzi. Gdy zmieszałam żółty z odrobiną pomarańczowego, bo w spartańskich warunkach na wyjeździe nie wzięłam żółtych cieni, i nałożyłam w załamanie i powyżej, to bardzo trudno było go rozblendować, wręcz czułam opór. No ale nie do tego one służą. I chyba lepiej ich nie mieszać (no i powstałe wtedy kolory nie są za ładne). Fajne też są, by je nałożyć np. na kreski zrobione białą kredką, przy użyciu skośnego pędzelka do eyelinera. Za taką cenę to super. Też są dość wydajne, wystarczy wysypać naprawdę nie wielką ilość. Bym kupiła więcej kolorów, ale pozostałe (przynajmniej w słoiczku i na swatchu) są jakieś dziwne, fioletowy jakiś taki mniej wybijający się, a niebieski to w ogóle smętny. Może zobaczę na youtubie czy insta, czy ktoś je ma, i jak wyglądają na oku.

Ten cień do powiek jest bardzo interesujący i bardzo dobrze się prezentuje na powiece. Wyróżnia się tym, że jest mega napigmentowany. Bardzo dobrze się trzyma na oku i sprawia wrażenie, że jest bardzo profesjonalny. Polecam jestem zadowolona.