Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Maski do włosów

Hesh Pharma Amla, Maska do włosów 

4,1 na 58 opinii
flame2 hity!
63% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,1 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 63% osób
  • 24 maja 2024 o 13:33
    Bardzo fajna i tania Amla. Lubię jej efekty i niską cenę
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Głównym zakwaszaczem moich mieszanek hennowych jest amla, którą osiągam burgundowe odcienie na głowie. Poza tym bardzo ładnie nabłyszcza włosy i je odżywia. Ziółka od Hesh są chyba najtańszymi, jakie dotychczas używałam a wcale nie odbiegają jakością od innych marek (często droższych). Nigdy nie stosowalam jej na twarz i sama nie wiem czy się na to zdecyduję. Jeśli tak, to najwyżej wyedytuję opinię. Opakowanie Amla jest przesypana do plastikowej torebki i dodatkowo zamknięta w kartonowym pudelku. Lubię taką formę zabezpieczenia ziółek, mam wtedy dodatkową pewność, że nic się nie wysypie od razu po otwarciu wierzchniego opakowania. Na kartonie marka ulokowala zdjęcie kobiety z pięknymi, gladkimi wlosami i zdjęciem owoców amli. Wygląda to ładnie, choć nie wiem czemu kojarzy mi się z indyjskim zmysłem estetycznym :D Sama torebka jest po prostu zwykłym plastikiem, łatwo się ją rozcina i dostaje do proszku. Uwaga! Warto dodatkowo ją zawijać po każdym użyciu. W przeciwnym razie amla moze się zbrylić, co niestety mi się przytrafiło. Ale nie widzę tutaj większego problemu, bo mieszając ją z henną bardzo szybko się rozpuszcza. Zmielenie ziół Jest dobrze, proszek jest naprawdę drobny i nie widać w nim żadnych większych drobin, które nadmiernie osypywałyby się podczas zmywania błotka z włosów. Działanie Jak już napisałam wyżej - amlę stosuję wyłącznie na włosy, na twarz nie próbowałam. Świetnie je nabłyszcza i gasi rude odcienie henny i super sprawdza się również jako peeling do skóry głowy. Pachnie specyficznie, jak trawa, ale ja lubię te aromaty. Używam jej około 5g na każde 10g henny, w ten sposób uzyskuję całkiem sporo mieszanki. W ostatnim czasie kładę błotko tylko na odrost, więc moja skóra glowy odżywa. Mniej się przetłuszcza przez najbliższy tydzien, co najmniej. To dla mnie duża ulga. Aha, po wysuszenie włosów są one niebywale odbite od nasady, lekkie. Uwaga na lekki przesusz po zmyciu, niestety to typowe dla tego zioła. Ale nie ma co się przerażać, wystarczy dobra odżywka i po następnym myciu włosy sa mega nabłyszczone i sprawiają wrażenie zdrowych. Amlę można spróbować nałożyć solo na włosy jako maseczka. Spróbowałam takiej metody raz i przesusz był przeokrutny. Wiem, jak dobre to ziółko ma działanie (ogólnie) ale częstotliwość raz na miesiąc przy hennowaniu mi wystarcza całkowicie i lubię efekty osiągane tym produktem. Na pewno nie raz i nie dwa wrócę do Henny od marki Hesh. Najbardziej lubię w niej jej niską cenę przy niezwykle dużej wydajności. Dodajmy do tego dobre zmielenie, genialne właściwości i dzialanie = bardzo dobry produkt.
    Zalety:
    • świetnie zabezpieczona przed rozsypaniem się
    • jest tania i bardzo wydajna. Jedno opakowanie przy hennowaniu 1 raz na miesiąc posiadam juz pół roku
    • drobno zmielona
    • świetnie zakwasza mieszankę z henną
    • różnorodne zastosowanie - jako dodatek do henny, jako maseczka na twarz/włosy
    • świetnie odbija włosy od nasady, wygładza je i nadaje błysku
    • nie mam większego problemu ze zmyciem jej z włosów
    Wady:
    • warto dobrze zabezpieczyć proszek - zbryla się
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W marketplace Allegro, Amazon
    10 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Mara78
    Mara78
    5 / 5
    3 listopada 2019 o 19:35
    Amla cudowne ziółko nie tylko dla Hennowych swirów !
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Amla, cudowne zioło z Indii chwalić nie trzeba ! Ma dużo zastosowań w kosmetyce. Występuję w składzie wielu organicznych kosmetyków. Amla od Hash to, produkt naturalny, organiczny. Czysty 100 % mielony proszek z owoców agrestu indyjskiego ! Jest to półprodukt kosmetyczny. Idealny do tworzenia własnych receptur ! Ma to swoje plusy, ale bywa czasochłonne. Jako ze lubię własne ekologiczne DIY receptury. Oparte na organicznych składnikach i pól produktach. Szaleję z tym proszkiem. Dodaję go do wielu maseczek na twarz i włosy. Po Amli twarz mam gładką, napiętą, oczyszczoną. Stosuje ją też do zakwaszania Henny lub Cassi, aby kondycjonować i lepiej kontrolować efekty kolorystyczne ziołowych farb DIY ! Amlę od Hesh stosujedługo. Latami !!!! Zioło to ma właściwości antyoksydacyjne, oczyszczające, antybakteryjne. Jest bogatym źródłem witaminy C i peptyny ! I dobrym zakwaszaczem do henny - gasi kolor. Szczególnie właściwości przejawia Amla jako maseczka na włosy, ale tez sprawdzi sie jako maseczka DIY na twarz. Warta polecana dla cery trądzikowej, wrażliwej, tłustej. Szczególnie jako maseczka oczyszczająca, rewitalizująca i antybakteryjna ! Jeżeli zaś chodzi o włosy. To tu własnościowi są nieocenione ! Amla pomaga uzyskać bujne włosy, stopuje wypadanie ich, stymuluje cebulki czyli wspomaga wzrost włosów, leczy infekcji skóry głowy i kontroluje przedwczesne siwienie włosów. Wzmacnia też kolor naturalnych włosów lekko je przyciemniając. Pogrubia, podbija skręt, Wiąże się z włosem... no cud malina ! W dużych ilościach moze dać jednak - przesusz !!!!!!! To tak w skrócie, bo wystarczy wklepać Amla właściwości i ukarze nam się opasłe kompendium wiedzy na temat tego zioła. Nie ma jednak co sie łudzić, jak to bywa przy stosowaniu ziół - potrzebna nam jest systematyczność i jeszcze raz systematyczność, ale to nam się opłaci ! Ja bynajmniej zakochałam sie w tym ziółku i będę je dalej kupować. Raz bo cenie sobie naturalne komponenty w pielęgnacji włosów i cery. Dwa hennuję wlosy. I choćby z tych dwóch przyczyn ten produkt to dla mnie naprawdę Must Have !
    Zalety:
    • Produkt organiczny, ekologiczny tzw. półprodukt do tworzenia własnych receptur DIY i kosmetyków
    • 100 % mielony proszek z owoców Amli ( agrstu indyjskiego )
    • Korzystna cena
    • Duże nieocenione włosowaci przy włosingu ! Kondycjonowanie i stymulacja wzrostu włosów.
    • Dobre właściwości działania na cerę ( antyoksydacyjne, kojące, antybakteryjne, oczyszczające )
    • Niezbędny produkt gdy bawimy sie w hennowanie i casiowanie. Kontroluje kolor, gasi Henne ! Buduje brązy, albo gasi czerwienie Zakwasza !
    Wady:
    • Szkoda, ze produkt jest dostępny tylko online, a tak to brak wad !
    • Hmmm chyba, ze do wad zaliczymy :
    • Specyficzny zapach ziół, taki lekko upierdliwy zapach trawy.
    • To, ze bawienie sie ziołami jest czasochłonne i bywa to trochę brudne zajęcie. Zioła potrafią nam kapać i paćkać ubrania/łazienkę. Możemy tez straszyć umazani ziołami heee. Zmycie ziół z włosów bywa tez upierdliwe. Jednym słowem jest to zabawa dla wytrwałych szaleńców !
    • Zabawa ziołami w tym amlą wymaga wprawy i znajomości specyfiki zastosowania ziół, w tym znajomości proporcji np. amla w dużym stężeniu moze powodować przesusz włosów ! Co nie jest ciekawym wynikiem dla laika !
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    7 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Loonita
    Loonita
    4 / 5
    6 lutego 2017 o 19:43
    Objętość i blask
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Amla ma niesamowite właściwości wpływające na zdrowe i piękne włosy, to m.in właśnie ona jest jedną z najlepszymi odżywek do włosów, a raczej skóry głowy, wykazując działanie przeciwzapalne. Tutaj otrzymujemy ją w postaci pylącego pudru, który należy wymieszać z ciepłą wodą (co ułatwi uzyskanie odpowiedniej i gładkiej konsystencji), można dodać trochę odżywki, i nałożyć na skalp, pozostawić na 30-60 minut pod foliowym kompresem, po czym spłukać bardzo dokładnie, można też ponownie użyć odrobinę szamponu, spłukać i zastosować odżywkę jak zwykle. Włosy po tej masce od razu wizualnie wyglądają lepiej. Jest ich więcej, bardziej błyszczą. Użyłam kilka razy, więc ciężko mi wypowiedzieć się w kwestii przyspieszenia porostu, jeśli chodzi jednak o wypadanie, to jestem w stanie zauważyć różnicę podczas czesania. Włosów na grzebieniu jest faktycznie mniej. Mimo że henna średnio mi służyła, to po amli nie miałam przesuszu przypominającego szorstką kopkę siana. Ważne: nie stosować częściej niż 2 razy w tygodniu. Ja nakładałam 1 na 1,5 tygodnia. Po zastosowaniu, włosy nie były spuszone, mimo mycia mocnym szamponem i użyciu suszarki (letni nawiew). Włosy były ładnie odbite od nasady, i dłużej zachowały świeżość, były też prościutkie i gładkie, sypkie "mięsiste" w dotyku. i dobrze się rozczesywały. Oczywiście mogłyby być bardziej dociążone, ale SLS, zioła i suszarka nie za bardzo temu sprzyjają. Natomiast kiedy użyłam delikatniejszego szamponu uzyskałam niesamowity blask i wygładzenie. Włosy były proste, śliskie (wsuwki nie utrzymywały się ) i sprężyste, było ich więcej wizualnie. Proszek jest wydajny, 100gr opakowanie wystarcz ana jakieś 7 użyć, bo nakładamy mieszankę tylko na skórę głowy. Jeśli chodzi o ziołowy zapach, to jak dla mnie jest raczej neutralny.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 5 listopada 2014 o 13:17
    nie bardzo.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Proszek kupiłam zachęcona wizją przyciemnienia koloru włosów, przy jednoczesnym ich odżywianiu... Zużyłam całe opakowanie w przeróżnych konfiguracjach, żeby wyrobić sobie na jego temat konkretną opinię. Z czystą henną. Użyłam amli w ten sposób przy dwóch koloryzacjach, żeby zmniejszyć nieco tę czerwień. Jednak, niestety, miałam wrażenie, że świeżo po farbowaniu taką mieszanką włosy były wiśniowe, a to nie jest kolor bliski naturze, a do tego dla mnie totalnie nietwarzowy... Na szczęście, po tygodniu w miarę się spiera ta wiśnia. Z maską/ odżywką. Tu zależy jaka jest ta maska lub odżywka. Powiem, że na pewno nie może to być nic konsystencją przypominającego odżywkę z Alterry. Puder - bez względu na to czy dodany na sucho czy najpierw wymieszany z wodą - tworzy w połączeniu z tą odżywką grudki i kluchy, których za nic w świecie nie udało mi się nałożyć na włosy :/ Dlatego tu jej działania w połączeniu z nią nie ocenię, bo trwało to 5 minut (tzn. cała próba nakładania tego na włosy). Za to zrobiłam później kolejne takie połączenie po zakupie maski drożdżowej Agafii. Konsystencja tej maski jest rzadka (nawet bardzo) i bez problemu połączyła się ona z proszkiem (nawet dodanym na sucho). Efekty? No, właśnie takie nie bardzo. Owszem, włosy były miękkie i nawilżone, wręcz kaczuszkowate. Efekt przypominał mi ten jaki miałam po żółtej, proteinowej odżywce z Isany. Włosy są też nieco przyciemnione - mam wrażenie, że ten sposób działa lepiej niż w połączeniu z henną (użyta w formie maski już po farbowaniu lub przed nim). Próbowałam też mieszanki ze wspomnianą maską, amlą i miodem - odnotowałam delikatną sztywność i lekkie splątanie. I solo (tzn. z samą wodą). Użyłam ze dwa razy. Włosy są sianowate i też nieco za miękkie. Tu również są nieco przyciemnione. Ciekawostka - na twarz. Czytałam o tym w Internecie, ale też jak się odklei naklejkę w polskiej wersji językowej, to po angielsku jest wspomniane, że nałożona na twarz działa ściągająco czy oczyszczająco. Wypróbowałam (z samą wodą) ok. 5 razy. No, nie wiem... Mam skórę tłustą i trądzikową, więc to coś dla mnie, ale nie zachwyciły mnie efekty. Bardzo szybko wysycha na twarzy, która robi się po tym ściągnięta wręcz za bardzo. Po zmyciu szału nie ma - jakieś lekkie wyrównanie kolorytu i właśnie to ściągnięcie. Wypryski nie goją się szybciej. Dodam jeszcze, że w obydwu przypadkach (włosy lub twarz), liczyłam na ograniczenie przetłuszczania - nic takiego nie nastąpiło. Skóra głowy i twarzy przetłuszcza się jak zwykle. Dla mnie produkt jest zbędny. Za dużo babrania (tak, brudzi umywalkę i brodzik, tworząc czasem zacieki, które trzeba zmyć od razu po zlokalizowaniu, w przeciwnym razie zacieki są trwałe) i mieszania, do tego dla mnie proszek ma nieprzyjemny zapach - strasznie kwaśny. Wydajności i przystępnej ceny nie odmówię, ale w przyszłości już do tego produktu nie wrócę :] Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 całe
    Produkt kupił/a w
    4 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • anjaa94
    anjaa94
    3 / 5
    21 czerwca 2014 o 16:08
    średniak ;)
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:miesiąc
    Zakupiłam tą maskę skuszona reklamą pięknych włosów jak u indyjskich kobiet oraz wzmocnieniem koloru ;) Plusy - po wysuszeniu i odczekaniu pół godz widać jakieś efekty tzn włosy są bardziej błyszczące i ujarzmione Minusy - koszmarna aplikacja ( jakbym nakładała piasek :D ) - podczas zmywania maski wypada mi strasznie dużo włosów :( - podczas suszenia czuje ,ze moje włosy są strasznie suche i się plączą Liczyłam na prawdziwe wow na moich włosach ,ale niestety...maska wysusza włosy mimo ,ze dodaje do niej oleje i czasami odżywkę. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: niecałe 1 opak
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.