Lumene Nordic Nude, Air-Light Compact Powder Lekki puder w kompakcie

Bardzo lubię podkłady oraz kremy bb/cc marki Lumene. Jeszcze żaden z nich mnie nie zawiódł, dlatego też bez wahania wrzuciłam recenzowany puder do wirtualnego koszyka i tym razem nieco się rozczarowałam. Według opisu Producenta jest to produkt lekki , którego nie czuć na skórze, w rzeczywistości natomiast nie dość,że całkiem nieźle jak na tego typu produkt kryje, to również nieźle matuje i czuć go na cerze. Dla jednych będzie to plusem, dla innych wręcz odwrotnie, tymbardziej,że szukałam czegoś lekkiego, niewidocznego , a Lumene tak właśnie opisywało ten produkt. Plastikowa, solidna puderniczka z dość dużym lusterkiem i załączonym doń średniej jakości puszkiem kryje w sobie 10 gr prasowanego pudru. Zdecydowałam się na najjaśniejszy odcień nr 1, który jest lekko beżowy, i w przypadku naprawdę bladych lic, może lekko przyciemnić buźkę. I z jednej strony super ujednolica cerę, matowi ją , tak ,że ta wygląda nieskazitelnie, z drugiej natomiast jak już wspomniałam wcześniej czuć go na tej twarzy, on lekko nawet ściąga skórę, a w przypadku pudru do poprawek w ciągu dnia ja szukam czegoś lekkiego, niewyczuwalnego, komfortowego w noszeniu. On zatem świetnie się sprawdzi na większe wyjścia, wieczorne imprezy, gdyż na długo utrwala , matowi oraz kryje. Potrafi tworzyć na twarzy maskę (ale dobrze wyglądającą:)) Nałożony jednak w nadmiarze ma tendencję do wysuszania cery, tak więc osobom z dośc suchą skórą może ten efekt pogłębić. Specyfik nie podrażnia, ani nie zapycha mojej mieszanej, skłonnej do przesuszeń cery. Będzie mi towarzyszył podczas wieczornych wyjść, gdy będe chciała wyglądać nieskazitelnie. W dzień natomiast stawiam na lekkość i komfort, którą mimo obietnic Producenta, ten mi nie gwarantuje.