Inglot Pędzel do podkładu z taklonu 21T 

Kupiłam dawno dawno temu, kiedy nie było jeszcze gąbeczek do makijażu i wtedy wydawał mi się całkiem ok. Dzisiaj nie wyobrażam sobie z nim codziennego makijażu. Tworzy jakieś dziwne pasiaste smugi i sporo podkładu zostaje pomiędzy włoskami. Wykorzystuje go przy nakładaniu maseczek bo szkoda mi wyrzucić.

Inglot 21T byl moim pierwszym pędzlem do nakładania podkładu i używałam go dosyć długo - dziś już wiem, że to z uwagi na brak porównania z innymi pędzlami. Zacznę od zalet. Pędzel jest niezwykle trwały. Po wielu, wielu myciach włosie wciąż jest elastyczne, nie odbarwione, nie rozczochrane, a sam pędzel jest gładki. Jedynie metalowa końcówka zmatowiła się i straciła połysk. Waga pędzla jest odpowiednia - nie jest ani zbyt ciężki ani zbyt lekki, a drewniana rączka ma właściwą długość. Niestety są też poważne wady, które sprawiają, że pędzel nie należy do rynkowej czołówki. Jak na płynny podkład, włosie jest zbyt mało elastyczne, co skutkuje powstawaniem smug, które wymagają rozcierania palcami, a jeśli i tak muszę używać dłoni, jaki jest sens nakładania pędzlem? Pochłania zbyt dużo podkładu, a dobrze się go używa tylko jeśli jest świeżo wyczyszczony, tak więc szkoda kosmetyku... Trudno uzyskać efekt makijażu pięknie połączonego ze skórą, o wiele łatwiej o efekt maski, zwłaszcza gdy się spieszymy. Aplikacja podkładu za pomocą tego pędzla jest dosyć trudna i czasochłonna. Ogólnie - nie polecam. O wiele ładniej wygląda twarz, gdy użyjemy innego pędzla lub nawet dłoni. Używam tego produktu od: używałam kilka lat Ilość zużytych opakowań: 1 szt

PLUSY: - pędzel jest lekki i ma przyjemne włosie - generalnie samo akcesorium jest dobrej jakości, włosie się nie rozczapierza i nie wypada - nie pochłania nadmiernej ilości podkładu MINUSY: - różnie radzi sobie z rozprowadzaniem podkładów i innych kosmetyków płynnych ; zdarza się, że pozostawia smugi i muszę dodatkowo poprawiać makijaż wklepując produkty palcami... - czasami są problemy z dokładnym doczyszczeniem włosia Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: jedna sztuka

Kupiłam 21T ponad dwa lata temu. Był to mój pierwszy pędzel języczkowy do podkładu. Nauczyłam się aplikować nim podkład na twarz, jednak po paru miesiącach włosie zaczęło być niemiłe w dotyku. Końce włosia stało się trochę tępe i zaczęły pojawiać się smugi. Ciężki do umycia, podkład lubi wciskać się do samego środka sprężystego włosia. Długość pędzla, na + Nie zauważyłam, żadnych śladów wypadania włosia, na + Jednak po tym co się z nim zaczęło dziać - totalna porażka.... Używam tego produktu od: 2011 rok Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

Ten pędzel jest niezły jak na Inglot (o dziwo) Nie wypada z niego włosie - to co się działo z 15BJF to koszmar. Włosie trochę drapie, ale nie jest to szczotka. Przy nakładaniu podkładu zostawia smugi. Muszę koniec z końców podkład wcierać palcami (a myślałam, że ucieknę od tego). Zjada podkład całkiem nieźle, choć i tak lepiej niż gąbka, ale zauważam, że i tak sporo zostaje na pędzlu. Poza tym nie jest zły. Trzyma fason, nie rozczapierza się. Czy kupię ponownie? Nie, bo cena jest za wysoka, zostawia smugi i dosyć sporo podkładu zjada - kupię pewnie inny. Ocena jest wynikowa - niezły, więc 3 gwiazdki. Ale i tak za Inglot podziękuję :] Używam tego produktu od: jesień 2010 Ilość zużytych opakowań: wciąż ten sam pędzel

Zacznę od krótkiej historyjki :P Parę lat temu, kiedy byłam na samym początku nauki wizażu potrzebowałam pilnie pędzel do podkładu na zajęcia. Inglot był najbliżej, w miarę przystępnej cenie no i ta jakość... W sklepie poprosiłam o pędzel z włosiem syntetycznym. Sprzedawczyni poinformowała, że nie mają w ofercie z włosiem syntetycznym więc poleca mi pędzel z prawdziwym (wiadomo jaka jest polityka sprzedaży w sklepach Inglota, więc wetkną Ci wszystko!). Bezradna się zgodziłam. Po jakimś czasie będąc bardziej obyta w temacie pędzli zoorientowałam się, ze pędzel, który sprzedała mi ekspedientka był z talconu... Masakra. Ale wybaczam tej Pani, bo było to dawno, no i może już tam nie pracuje... W każdym razie przechodząc teraz szybko do pędzla stwierdzam po 4 latach jego testowania, że jest nic nie warty. Po pierwsze za drogi. Pozostawia smugi, włosie jest niczym "lelum polelum" - niby pracuje, ale tak naprawdę tylko wlecze się po skórze pozostawiając nieroztarty podkład. Włosie jest za miękkie, fakt, że dlatego jest miłe, ale co z tego jeśli nie działa? Dodatkowo rączka jest zdecydowanie za długa. Malując siebie ciągle uderzam w lusterko. Jedynie malując inne osoby ta dłuższa rączka lepiej się sprawdza, bo daje większe pole manewrowania. Metalowa skuwka zaczęła zachodzić rdzą... Praca pędzlem języczkowym niestety trwa dość długo i przypuszczam, że pędzel typu flat top już zawsze będzie moim jedynym do nakładania fluidu. Z plusów: jest solidnie wykonany, elegancki, napisy się nie ścierają, włosie nie wypada, nie odkształcił się przez tyle lat no i szybko wysycha. Można go domyć do czysta, tak aby wyglądał jak nowy. Używam tego produktu od: 4 lat Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Używam tego pędzla już od trzech lat, także mogę wystawić rzetelną recenzję. Zalety: - włosie nie wypada i nie drapie przy nakładaniu podkładu - solidna rączka - wygląda profesjonalnie - cena - kształt - przy jego użyciu zużywamy mniej podkładu - włosie nie wypada, jest sprężyste i miękkie - włosie się nie odkształca w żaden sposób, wygląda tak samo jak w dniu, w którym go kupiłam ( a minęły przecież 3 lata), a więc jest wykonany dobrze Wady: - nie można go domyć do końca, po prostu włoski się przebarwiają - zostawia straszne smugi na twarzy, nie rozprowadza podkładu równomiernie - zawsze muszę sobie pomóc gąbeczką, także czasami jak nie mam ochoty się w to bawić, to wolę nałożyć podkład palcami. Ta ostatnia wada, pomimo wielu zalet nie plasuje tego pędzla wysoko w zestawieniu moich najlepszych pędzli. Jest ok, ale bez szału. Zdecydowanie wolę pędzelek Buffing brush z EcoTools. Używam tego produktu od: 3 lata Ilość zużytych opakowań: jedno

Pędzel urzywam od 2 miesięcy. A oto co zauważyłam; włosnie miłe, nie drapie ani nic z tych rzeczy, fajnie rozprowadza podkład, ale jezeli chcemy jakies większe krycie to moim zdaniem tym pedzlem tego efektu nie uzyzkamy. Rączka pędzla ok. Minusem jest to że troche podkładu zostaje na pędzle i szybko produkt się zuzywa. Noi cena 40 zł to doscyć duzo, chociaż wiadomo zę są droższe, zalezy od zasobości portfela. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Ten pędzel jest jak najbardziej w porządku, ale nie dla każdego, bo niektórych "drapie" jego włosie. Używam go do podkładów w musie, do korektorów, do podkładów płynnych sprawdza się średnio (pewnie jeszcze nie doszłam do wprawy :-)). Plusy: +estetyczne wykonanie +bardzo łatwo się go myje i szybko schnie +długa, poręczna rączka +włosie nie wypada +nie marnuje podkładu, nie "chłonie" go dużo +nie odkształca się po umyciu Minus: -cena (dlatego zaznaczyłam, że nie wiem czy kupię go ponownie) -nieco drapiące włosie Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedna sztuka

Zaczynając lekcje profesjonalnego makijażu w szkole kosmetycznej postanowilam zakupić pędzle inglota i w tym wydatku był ten pędzel. To mój pierwszy profesjonalny pędzel do nakładania podkładu, a więc nie mam porównania. Włosie jest bardzo miękkie, delikatne kompletnie nie drapie buzi co jest bardzo miłe w uzytkowaniu. Następnym plusem jest to, że ani jeden włos z niego nie wypadł, a mam już ten pędzel dwa lata. Myłam go w różnych detergentach np zwykłe mydło, mydlo w płynie i nadal nic nie wypadło. Kształt tego pędzla po dwóch latach trcohę się zmieniło otóz parę włosów odstaję, ale z tego co się dowiedziedz- -iałam nie jest to wada producenta, a mycia. Kiedy nie oczyścimy dokładnie pędzla z mydła i innych resztek kosmetyku to wówczas wchodzą te produkty głeboko we włosie i powodują rozszeżenie włosków. Moja rada to bardzo dokładnie wypłukiwać wszystko z pędzla nic nie może zostać. Niestety po dwóch latach drewniana rączka odkleiła się i musiałam ją dokleić. Być może jest to moja wina Podczas użytkowania za mocno moczyłam pędzel w wodzie podczas mycia i to spowodowało rozpuszczenie się kleju, ale mniejsza z tym. Największą dla mnie wadą jest to, że pędzel robi straszne smugi i nie wygląda to za ładnie. Cały czas odnoszę wrażenie, że ładniej moja buzia wygląda kiedy nałoże podkład palcami. Mam wrażenie, że on wpija bardzo dużo podkładu przez co ubywa nam za dużo kosmetyku. Podsumowując na pierwsze wojarzę warto wypróbować, ale potem kiedy naprawdę chcemy żeby nasz makijaż wyglądał profesjonalnie i był szybko wykonany to niestety ten pędzel będzie zbędny.

Pędzel do podkładu może nie jest jakimś must have\'m jeżeli chodzi o podstawowe wyposażenie kosmetyczki. Skusiłam się na ten pędzel, bo skoro cały makijaż wykonuję pędzlami, to podkład również muszę mieć czym nałożyć :) Ten pędzel spardza się idealnie, kocham go najbardziej z całej mojej kolekcji. Bardzo dobrze rozprowadza podkład nawet w trudno dostępnych miejscach, robiąc to równo, nie tworząc smug. Nie zdarzyło mi się jeszcze sprawić nim sobie efektu maski, twarz wygląda bardzo naturalnie. Pędzel piorę codziennie, po każdym użyciu, w szamponie do włosów. I za każdym razem jest umyty praktycznie do zera, a zajmuje mi to jakieś 20 sekund? Po za tym włosie nie wypada, nie odkształca się itp. Warto zainwestować w porządny pędzel, a ten na pewno taki jest. Zaznaczyłam, że kupię ponownie, ale nie wiem co by to musiało spowodować. Wszystko wskazuje na to, że ten wystarczy mi na ładnych pare lat! Używam tego produktu od: Pół roku. Ilość zużytych opakowań: Używam jednego pędzla.

Na początku zostawiał smugi, zbyt dużo podkładu na twarzy, trochę tapety robił, ale po czasie wprawy i wystarczy mniej podkładu a trochę więcej czasu poświęconego na roztarcie podkładu, znakomity również do korektora +włosie +kształt +rozmiar Trochę się zbija po jakimś czasie, co ułatwia aplikację podkładu, bo pędzel juz nie chłonie Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jeden

Widzę dużo pozytywnych opinii i zastanawiam się czy cos robię źle? :O U mnie w ogóle się nie sprawdza, zostawia na twarzy niesamowite mazy, daje strasznie nienaturalny efekt, w miejscach bardziej wrażliwych nieprzyjemnie drapie. Strasznie się na nim zawiodłam i nawet próbowałam go z różnymi podkładami ale zawsze jest to samo. :( Używam tego produktu od: miesiąca. Ilość zużytych opakowań: jedno.

Solidnie wykonany; podoba mi się jego satynowana ciężka rączka i bardzo miękkie włosie. Dobrze rozprowadza podkład, który nakładany pędzlem nie tworzy maski na twarzy - i nie zużywa się go aż tyle. Trochę ciężko mi go domyć do końca - zawsze, gdy myślę, że jest czysty, gdy wysycha widzę, że wciąż jest lekko zlepiony ;/ Nie wiem, może wypróbuję preparat do demakijażu wodoodpornego. Zaznaczyłam opcję "nie wiem" (czy kupię ponownie), bo choć pędzel jest super, to trochę gryzie mnie świadomość, że stoi na półce obok pędzli z kucyków, wiewiórek i soboli... więc raczej nie. Są pędzle równie dobre, a przy tym cruelty-free (np. EDM). Używam tego produktu od: dwa miesiące Ilość zużytych opakowań: jeden pędzel

Nakładanie podkładu płaskim pędzlem nie jest wprawdzie moim ulubionym sposobem aplikacji, wolę flat topa lub pędzel typu duo fibre, jednak Inglotowi niczego zarzucić nie mogę, na prawdę pierwszorzędna jakość. Po pierwsze idealny kształt - obustronnie zwężający się ku zaokrąglonej końcówce. Włosie jest ułożone płasko a przy tym dość gęste i zbite, dzięki czemu rozprowadza podkład cienką i równomierną warstwą, bez smug i konieczności poprawiania palcem. W porównaniu z innymi pędzlami tego typu, włosie chłonie niewiele produktu (dobra jakość + odpowiedni kształt), jest tylko powierzchownie zabarwione, łatwo je wymyć, szybko schnie i nie traci formy. Miłe w dotyku i delikatne dla skóry. Pędzel prowadzi się pewnie i precyzyjnie. Wygląda porządnie (wygodna gruba rączka, błyszczące okucia) i robi co trzeba :) Polecam. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 w użyciu

To mój pierwszy pędzelek z Inglota. Nie mam co do niego żadnych zastrzeżeń. Włosie jest delikatne, przyjemnie się nim nakłada podkład. Włosie nie wypada choć myję go po każdym użyciu a mam go już od roku. Podkład jest rozprowadzony równomiernie i bez smug. Jest po prosty rewelacyjny. Zaznaczyłam, iż nie kupię go ponownie ponieważ wierzę że posłuży mi długi czas. Używam tego produktu od: Od roku Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

Jeden z moich ulubionych pędzli Inglota! włosie nie wypada- tak jak w niektórych pędzlach Inglota...;/ Świetnie nakłada się podkład, bez smug Włosie jest genialne, elastyczne, aż przyjemnie się maluje tym pędzlem:) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jeden

Nie mam co prawda porownania z innymi pedzlami do podkladu tego typu, ale ten z Inglota jest pierwszorzedny. Rozprowadza podklad rownomiernie cienka warstwa, nie tworzy smug. Uzywanie go to sama przyjemnosc, nie trzeba sobie brudzic rak i nie marnuje sie podklad, bo pedzel nie wchlania go nadmiernie. Wlosie idealnej dlugosci, miekkie i sprezyste. W dodatku pedzel jest mega trwaly. Myje go co 2-3 dni a wyglada jak nowy. Raczka bardzo wygodna. Polecam. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: jedno