Obecnie do nakładania podkładu używam już praktycznie tylko gąbki typu Beauty Blender, ale kiedyś używałam wyłącznie pędzli. Dzisiaj też czasem sięgam po pędzel do podkładu, przy tych źle współpracujących z gąbką.
Zoeva 104 Buffer był taką perełką mojej sporej kolekcji - kupiony z oszczędności, bo skoro to zakup na lata, to warto zainwestować. Nie ukrywam, że szukałam ideału w dostępnej dla mnie kwocie, czegoś naprawdę sprawdzonego, polecanego i najlepszej jakości w tym przedziale cenowym. Padło na ten - i przez długi czas byłam z niego bardzo zadowolona.
Do samego działania, sposobu aplikacji nie można się przyczepić: to rzeczywiście genialny pędzel: nie robi smug, idealnie rozprowadza podkłady, ratuje te gorszej jakości sprawiając, że wyglądają do przyjęcia. Lekko zmoczony nie wchłania dużo podkładu. Jest idealnie miękki, ma odpowiednio elastyczne, sprężyste włosie, którym świetnie się pracuje. Rączka jest stosunkowo krótka, dość gruba i wygodna.
Niestety, to co stało się z pędzlem po około roku używania, jest dla mnie nie do zaakceptowania w przypadku akcesoriów z tego przedziału cenowego. Jak pisałam, pędzli używam od lat, mam więc doświadczenie w ich myciu i pielęgnacji, mam też porównanie z innymi pędzlami, często wiele starszymi od Zoevy, które dzięki odpowiedniemu używaniu nie noszą praktycznie śladów zużycia (Hakuro kupione w tym samym czasie, Ingloty sprzed 10! lat). Dlatego szokiem było dla mnie, że takiej jakości pędzel stosunkowo krótkim czasie zupełnie stracił swoje właściwości. Włosie ze środka zapadło się do wewnątrz, przez co utworzyło się wgłębienie uniemożliwiające równe rozprowadzanie podkładu. Załączam zdjęcie - wyraźnie widać, jak to wygląda. Podkreślam, że pędzel był odpowiednio myty i przechowywany.
Gdyby był to jakikolwiek inny pędzel z drogerii, za dwie dychy, dałabym ocenę 3, za szybkie zepsucie się. Jednak jako że jest to Zoeva, wobec której mam naprawdę wysokie oczekiwania, mogę jedynie wystawić 2 gwiazdki. Być może trafił mi się wadliwy egzemplarz, ale za tą cenę nie powinno to mieć miejsca. Osobiście więcej się nie skuszę, raczej kupię na przykład Hakuro - działanie dość podobne, cena niższa, a trwałość nieporównywalna.
Zalety:
- świetny efekt rozprowadzania podkałdu
- Trwałość / wykonanie
- Zgodność z opisem producenta
- Stosunek jakości do ceny
- Design produktu