L'Oreal Paris Hyaluron Specialist, Replumping Make - Up Remover Eye & Lip Wypełniający płyn do demakijażu oczu i ust

Trafiłam na dobrą promocję i taki oto sposobem zakupiłam sobie zestaw Hyaluron Specialist, składający się z żelu do mycia, toniku i dwufazowego płynu do demakijażu. Kosmetyki są mega przyjemne pod względem aplikacji, są świetne w działaniu, jakieś tam drobne wady mają, ale z przyjemnością je stosowałam. Płyn zamknięty jest prostokątnym opakowaniu o pojemności 125 ml, jest ono przezroczyste i na bieżącym można śledzić zużycie produktu. Szata graficzna jest przejrzysta, czytelna i znajdziemy to wszystko niezbędne informacje na temat stosowania, przeznaczenia i składu produktu. Płyn jest dwufazowy, posiada on górną olejową fazę o fioletowym zabarwieniu oraz dolną wodną i bezbarwną. bezbarwną. Obydwie fazy po wstrząśnięciu opakowaniem bardzo szybko się łączą w spójną całość. Kosmetyk nie posiada wyczuwalnego zapachu. Skład jest krótki i bardzo podobny jakby toniku w tej linii, znów tutaj wysoko na liście pojawia Edta, po za tym mamy wodę , glicerynę , kwas hialuronowy. O ile mogę się czepiać składu, to do działania produktu nie mam żadnych zastrzeżeń. Płyn świetnie radzi sobie z usuwaniem makijażu nawet tego wodoodpornego, nie wymaga pocierania czy mocnego dociskania wacika do skóry. Szybko rozpuszczona makijaż, nie pozostawię po sobie lepkiej warstwy a pozostawia skórę delikatnie natłuszczoną. Produkt jest łagodny dla oczu, podczas całego czasu stosowania nie wystąpiły u mnie żadne podrażnienia, nie było też zamgleń oczy, czy innego dyskomfortu. Wydajność jest bardzo dobra, niewiele potrzeba tego kosmetyku na jedno użycie. Podsumowując płyn jest świetny pod względem działania, wygodnego opakowania i dwufazowej konsystencji. Polubiłam go, ale ten skład troszkę mnie drażnił . Może spotkamy się ponownie, choć obecnie ciężko go spotkać.

Do demakijażu oczu zawsze używam dwufazowych płynów, nawet, gdy nie mam makijażu wodoodpornego. Lepiej i szybciej go zmywają. Wszystkie, jakich dotychczas używałam działały bardzo podobnie, tylko jeden powodował łzawienie oczu, zapewne coś mnie w nim uczuliło, na szczęście nie produkują go już. Przed każdą aplikacja na wacik dokładnie mieszam obie warstwy, przytrzymuję płatek kosmetyczny chwilę w danym miejscu powieki, rzęs i zmywam. Ten jako pierwszy działał prawie tak samo jak woda, czyli bardzo słabo zmywał. Musiałam na jeden raz bardzo dużo go zużyć i długo pocierać, przez co miałam potem podrażnione i obolałe oczy. Kupiłam go na promocji w Rossmannie, więc jedyny plus, że nie za cenę regularną, ale to nie jest udany płyn. Nie mówię już nawet o obietnicach producenta, że ma on mieć działanie anti - aging, wygładzać skórę i napełniać ją nawilżeniem. Nie ma o niczym takim mowy, ale i tak na to nie liczyłam, od takiego działanie są inne kosmetyki do okolic oczu. Oczekiwałam przyzwoitego demakijażu, ale to nie ten adres.