Hairy Tale Cosmetics Hairmoji, Juicy Curls Curl Activator Cream Aktywator skrętu

Na moich średnioporach wydobywam skręt - na głowie mam mieszankę 2c/3a i potrzebuję B/S-ki, która pomoże dodać i utrzymać sprężystość, blask i definicję moim loczkom. Zachwycona szamponem z tej serii sięgnęłam po kolejny produkt HTC Hairmoji skuszona głównie składem- moje włosy kochają proteiny oraz ceramidy! Produkt zamknięty jest w stosunkowo małej buteleczce, ma pompkę, która-moim zdaniem- za jednym zamachem wydobywa troszkę za mało produktu, ale nigdy się nie psuje, co na duży plus. Zapach jest delikatny, lekko pomarańczowy ale na pewno nie należy do moich faworytów. Odżywka ma zbitą konsystencję, przez co jest wydajna. Nakładam ją na kilka sposobów- na lekko ociekające włosy prosto po myciu, przy wygładzaniu na wilgotne czy też mieszam z żelem do stylizacji - najlepiej sprawdza mi się przy pierwszym sposobie. Fakt- nadaje ona sprężystości, nie obciąża nadmiernie włosów i ułatwia rozczesywanie. Sprawia, że są mięciutkie i gładkie, a przy wygładzaniu sprawdza się znakomicie. Co do podbijania definicji skrętu- nie zauważyłam dużej zmiany. Blasku również nie jest bardzo dużo. Raczej nie wrócę do tego produktu, ponieważ na trochę innym efekcie mi zależy, ale jeżeli ktoś jest początkujący w wydobywaniu skrętu, to może być dobry start! :)

Mam włosy farbowane od wielu lat, średnioporowate+ z tendencją do puszenia i kręcenia( typ skrętu 2C) i śmiało moge powiedzieć, że ta odżywka bs jest jedną z najlepszych odżywek peh jakich używałam. Na pewno bardziej odpowiada mi jej lekka konsystencja w porównaniu do ciężkiej cantu, która i tak odpowiednio nie dociążała moich włosów, a jedynie je puszyła i ciężko było mi po niej rozczesać włosy. Natomiast ten produkt od hairmoji nadaje się i do podkreślenia skrętu (choć nie utrwala), i do wydobywania tafli. Odpowiednio dociąża włosy (stosowany na sucho), ale ich nie przeciąża i nie skleja. Myślę, że dla wysokoporowatych włosów jako dodatkowe zabezpieczenie i dociążenie świetnie się sprawdzi. Przy wydobywaniu skrętu trzeba sięgnąć jeszcze po jakiś dodatkowy stylizator jak żel lub piankę dla utrwalenia.

Jako posiadaczka loków sięgam czasem po aktywatory ale przyznam, że bardziej z ciekawości, nie są to moje niezbędniki w walce o piękny skręt. Tutaj też tak było, pojawiła się nowa linia kosmetyków HTC, dostępniejsza finansowo niż wersje podstawowe, jakie producent ma w ofercie. Genialne jest też to, że powzięto decyzję o dostępności stacjonarnej w Hebe. Oczywiście, jak to u włosomaniaczki, od razu pojawiła się chęć, żeby coś przetestować i najbardziej interesujący okazał się na pierwszy ogień ten aktywator. Produktem, jaki ostatnio używałam, o tym samym przeznaczeniu, był ten z So flow, ale kompletnie mi się nie sprawdził. Mimo pięknego zapachu okazał się bardzo ciężki i tylko obciążył mi włosy, natomiast nie było żadnej aktywacji skrętu, skoro loki były oklapłe od przeciążenia. Hairmoji ma mniejszą pojemność, wyższą cenę i bardzo wygodne opakowanie z pompką. Producent zaleca 1, maksimum 2 pompki na jedną aplikację i mimo, że pompka dozuje dość małą porcję, to kosmetyk ma bardzo lekką, rzadką, lejącą konsystencję i nie jest zbyt wydajny. Zapach też niestety na korzyść So flow - piękny, melonowy. W HTC miał być pomarańczowy, ale kompletnie nie czuję, że to pomarańcza, nie wychodzą im zapachy, już wiele kosmetyków temu to stwierdziłam. Choć ta woń jest trwała i czuć ją na włosach jeszcze po wysuszeniu, to nie należy do najpiękniejszych. Powiedziałabym, że pachnie owocem, ale ciężko powiedzieć jakim, może brzoskwinią, ale też nie jej najpiękniejszym wariantem. Podobnie jak w wypadku So Flow Hairmoji też ma bardzo bogaty skład (mimo leciutkiej konsystencji), z dużą ilością emolientów i myślę, że to jest odpowiedzialne za fakt, że można nim obciążyć włosy. Z tą definicją skrętu, jaką on ma powodować, też bym dyskutowała. Ale koniec końców i tak oceniam go lepiej niż So flow. Dlaczego? Idealnie sprawdzi się jako odżywka bez spłukiwania, pod stylizator, ale raczej w ilości 1 pompki, niż 2. Bezpośrednio po aplikacji rzeczywiście nadaje krótkotrwały blask i wygładzenie, jeśli ktoś szuka tego efektu w odzywkach b/s, to myślę, że ten aktywator się nada. Kupiłam go w innym celu, ale zużyję już do końca jako b/s, jednak nie ponowię zakupu.