L'Oreal Paris Botanicals Fresh Care, Lawenda, Łagodzący balsam pielęgnacyjny do włosów delikatnych 

Odżywka znajduje się w ładnym opakowaniu z szatą graficzną w kolorystyce fioletowej, forma opakowania tuba. Odżywka charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem, który długo utrzymuje się na włosach co mnie cieszy. Odżywka ławo się rozprowadza i od razu po nałożeniu zmiękcza włosy. Włosy po zastosowaniu są miękkie, lśniące , łatwo się rozczesuje. Dodatkowo są sypkie, już po pierwszym zastosowaniu widać efekt poprawy kondycji włosów. Odżywka nie obciąża i nie przetłuszcza włosów. Produkt średnio wydajny.

Swoją tubę produktu kupiłam za jakieś śmieszne pieniądze w Action! Odżywka jest fantastyczna! Nałożona i trzymana zalecane 2 minutki nawilża i bosko wygładza, ale nie obciąża włosów. Po myciu włosy są gładkie i lśniące jak tafla wody! Zapach lawendy utrzymuje się bardzo długo. Co mnie zdziwiło moje włosy zyskały też na objętości. Wyglądają po jej użyciu po prostu perfekcyjnie. Jeśli jeszcze na nią gdzieś trafię - na pewno kupię zapas!

jeżeli chodzi o ten balsam to ja jestem zdecydowanie po stronie tych, którzy go lubią, bo daje on na prawdę bardzo dobre wrażeniem. mam włosy puszące się, zniszczone i suche, więc coś co mi je jakoś nawilży i wygładzi jest na wagę złota. nie powiedziałabym, że dają u mnie efekt tafli, ale jednocześnie doceniam fakt, że w sumie to on daje mimo wszystko fajne efekty. dla mnie - super. dodatkowo ma piękny zapach :)

Łagodzący balsam pielęgnacyjny do włosów delikatnych kupuję od jakiegoś czasu w Action. Wychodzę zawsze z trzema tubkami, bo tak bardzo mi się sprawdził. Cena jest bardzo przystępna, bo wynosi niecałe 10 zł za opakowanie. Balsam wygładza włosy, delikatnie odżywia. Sprawia, że wyglądają na zdrowe i bardzo ładnie się błyszczą. Kosmetyk ma lekką konsystencję, nie obciąża włosów, nie podrażnia skóry głowy. Wręcz łagodzi wszelkie podrażnienia. Na szczęście zapach lawendy nie jest zbyt intensywny. Czuć tylko subtelną nutę. Tubka wygląda bardzo estetycznie. Jest miękka i wygodna. Cieszę się, że trafiłam na ten kosmetyk w tak przystępnej cenie. Oby jak najdłużej był dostępny w Action.

L'Oreal Paris Botanicals Fresh Care Lawenda to balsam, który naprawdę wprowadził mnie w świat relaksu i komfortu podczas pielęgnacji włosów. Już od pierwszego użycia poczułam różnicę w kondycji moich włosów i skórze głowy, co czyni ten produkt prawdziwym skarbem w mojej rutynie pielęgnacyjnej. Balsam ma unikalną formułę, która łączy botaniczne esencje z olejkiem eterycznym z lawendy, soją oraz olejkiem kokosowym. To połączenie działa jak prawdziwa terapia dla włosów i skóry głowy. Olejek lawendowy, pozyskiwany z francuskiej Prowansji, nie tylko koi zmysły swoim cudownym aromatem, ale także przynosi ulgę wrażliwej i podrażnionej skórze głowy. Już po pierwszym użyciu poczułam, jak skóra głowy staje się bardziej komfortowa, a włosy zyskują na nawilżeniu i gładkości. Po spłukaniu balsamu, włosy są zauważalnie bardziej nawilżone i miękkie w dotyku. Końcówki, które często miewały problem z plątaniem się, teraz są gładkie i łatwe do rozczesania. Skóra głowy, która wcześniej bywała podrażniona, teraz jest wyraźnie uspokojona. Co więcej, balsam nie obciąża włosów ani ich nie przetłuszcza, co jest istotne w przypadku produktów do włosów delikatnych. L'Oreal Paris Botanicals Fresh Care Lawenda to balsam, który łączy skuteczność z przyjemnością stosowania. Jego kojące działanie na skórę głowy, nawilżenie i wygładzenie włosów oraz cudowny aromat lawendy sprawiają, że jest to produkt, który z pewnością na stałe zagości w mojej pielęgnacji włosów. Jeśli szukasz balsamu, który nie tylko zadba o kondycję Twoich włosów, ale także przyniesie ukojenie Twojej skórze głowy, ten produkt jest zdecydowanie wart uwagi.

Pielęgnacyjna seria do włosów od marki L'Oreal Paris z serii Botanical Fresh Care jest mi już bardzo dobrze znana głównie ze swojej różanej serii, którą miałam okazję testować już prawie dwa lata temu w ramach Klubu Recenzentki. Pamiętam, że linia Geranium, bo tak właśnie się nazywała, zrobiła na mnie naprawdę pozytywne wrażenie, dlatego też po dłuższym czasie z miłą chęcią wybrałam dla siebie propozycję z kolejnej serii od tego producenta i tym razem padło na tę o nazwie Lawenda. Na produkt zdecydowałam się nie tylko ze względu na pozytywne doświadczenia z tym producentem, ale i przez zamiłowanie do lawendowych nut zapachowych w kosmetykach. Dodatkowo bardzo spodobała mi się obietnica, że jest to kosmetyk przeznaczony do włosów delikatnych. Wydaje mi się, że moje mogą takie być, zwłaszcza na końcówkach, które wciąż pamiętają okres wieloletniego, chemicznego rozjaśniania mimo, że już od dłuższego czasu farbowane są naturalnie za pomocą mieszanki henny, amli oraz indygo. Balsam od L'Oreal zamknięty został w opakowaniu w formie poręcznej tubki o pojemności 150 ml. Cena regularna tego kosmetyku wynosi około dziewiętnastu złotych. Design tego produktu jest naprawdę bardzo ładny, to znaczy umieszczono na nim botaniczną grafikę kwiatów lawendy. Samo opakowania ma piękną, fioletową barwę. W jego centralnej części znajdziemy najważniejsze informacje o produkcie, takie jak logo jego producenta, nazwę czy najważniejsze informacje. Z drugiej strony na etykiecie umieszczono bardziej szczegółowy opis wraz ze składem. Odżywka posiada lekką, kremową konsystencję, a także białą barwę. Pachnie naprawdę bardzo ładnie, jak najbardziej wyczuwalne są tutaj nuty lawendy, także dla fanów tego zapachu będzie to najprawdziwsza gratka. Kosmetyk w swoim składzie posiada między innymi ekstrakt z soi oraz oczywiście olejek z lawendy. Skład jest wegański i w 98% pochodzi ze składników naturalnych. Kosmetyk ten był przeze mnie stosowany przez ostatnie cztery mycia jako pierwsze O w metodzie mycia włosów OMO (odżywka/maska - mycie - odżywka/maska). Mam fryzurę dosyć długą, prawie do pasa, a także gęstą, dlatego też tego typu produktów zużywam całkiem sporo mimo szczerych starań, żeby być przy tym oszczędnym. W tym wypadku wydajność jak na tak szczerze mówiąc nieduże opakowanie jest nawet ok. Samo działanie pielęgnacyjne jednak jest jak najbardziej warte nawet miernej wydajności. Dzięki tej odżywce fryzura w mig staje się miękka oraz nawilżona. Zyskuje na wygładzeniu, regeneracji oraz blasku. Zdecydowanie ładniej i łatwiej się układa oraz rozczesuje. Moim zdaniem lawendowa odżywka do włosów od marki L;Oreal wykazuje działanie nawilżające, wygładzające oraz odbudowujące. Pozwala na łatwe uzyskanie efektu tafli. Co prawda, tak jak wspomniała wyżej, nie jestem fanką jej wydajności w stosunku do ceny, ale i tak uważam, że działanie jest naprawdę świetne.

Kupiłam ją w promocji i w tej cenie uważam, że stosunek jakość-cena jest bardzo dobry. Odżywka ma piękny, mocno wyczuwalny zapach, dobrze wygładza i ułatwia rozczesywanie. Jest wydajna, ma bardzo ładne opakowanie. Nie robi nic nadzwyczajnego, jest po prostu dobra:)

Po tym jak szampon się u mnie bardzo dobrze sprawdził, postanowiłam wypróbować odżywkę, niestety nie jest tak dobra jak szampon, ale też tragedii nie ma. Mimo tego wiem, że nie kupię jej ponownie. Wady: -regularna cena -nie daje spektakularnego efektu na włosach, nie widzę nabłyszczenia czy regeneracji Zalety: -dobry skład -nie podrażnia i nie uczula -przyjemny zapach lawendy -ułatwia rozczesywanie

Odżywka ta ma bardzo wyczuwalny zapach lawendy, długo utrzymuje się na włosach. Nie była ani zła ani dobra, wydaje mi się że nie robiła nic na moich włosach. Oczekiwałam od nie więcej i trochę się zawiodłam. Zachęciło mnie piękne opakowanie i zapewnienia producenta do zakupu. Raczej do niej nie wrócę .

no nie spodziewałam się takiego bubla za tak duże pieniądze, nie spełnia swoich podstawowych obietnic - nie nawilża , plącze , włosy po jej nałożeniu wyglądają po prostu brzydko, tzw sianowato , nie polecam

Bardzo polubiłam się z tą serią :) ale ta odżywka zrobiła na mnie najlepsze wrażenie. Włosy są wygładzone, nawilżone, a zapach lawendy prze-cu-do-wny :)

Miałam sprecyzowane oczekiwana wobec tej odżywki. Moje wcześniejsze doświadczenia dotyczące tej marki były związane z produktem 2w1 szampon i odżywka w jednym produkcie. Ten produkt zachwycił mnie niesamowicie, dlatego uznałam, że cała marka jest godna uwagi. Na wizaż zauważyłam, że weszła nowość z tej firmy, dlatego chciałam spróbować jednego produktu z tej linii, aby sprawdzić jak działa. Charakterystyka moich włosów jest opisana na produkcie, ponieważ potrzebowałam każdego działania oferowanego przez producenta. Nie byłam do końca zadowolona, ponieważ efekt nie był piorunujący. Trochę nawilżyła, włosy były w lepszej kondycji niż bez użycia odżywki. Natomiast brakowało powiększenia objętości, nie wzmocniła włosów. Efekt poprawny. Doceniam za to, że skład był trochę delikatniejszy niż innych produktów. Zapach na początku dla mnie zbyt mocny, ale się przyzwyczaiłam. Nie kupiłabym drugiego opakowania, ani nie poleciłabym tego produktu. Warto było spróbować, ale nie tego oczekiwałam, biorąc pod uwagę obiecanki producenta.

Odżywka to dla mnie najważniejszy element pielęgnacji, ważniejszy niż szampon, który ma za zadanie z zasady oczyścić włosy, czy maska której używa się rzadziej. Do odżywek podchodzę więc z dużymi oczekiwaniami, niestety ta pozostawiła po sobie niedosyt. Nie można zarzucić jej niczego pod względem wydajności czy zapachu, niestety jej działanie nie do końca mi odpowiada. Przy umiarkowanym nakładaniu włosy pozostają po niej jakby ciężkie, nie czuć ukojenia czy nawilżenia. Trzeba przyznać, że ułatwia rozczesywanie, ale to trochę za mało, a nadzieje miałam wielkie.

Kupiłam odżywkę, bo jestem wielbicielką włosowych nowości (zawsze mam nadzieję, że moje cienkie piórka zmienią się nagle w pukle z reklamy Gliss Kura) a produkt ma dobre recenzje. Tani nie jest, to fakt, ale uznałam że zaryzykuje. Po otwarciu tuby (o ile to się uda, bo ten korek jest pancerny) uderza intensywny lawendowy zapach. Jak ktoś lubi ten zapach to dobrze, ja nie bardzo ale da się przeżyć. Odżywka jest bardzo gęsta, kremowa - fajnie bo nie spływa z mokrych włosów pod prysznicem. Ja trzymam ją dosłownie kilka chwil - max 2 minuty. Podczas spłukiwania czuć wygładzenie, ale nie jest tak spektakularne jak przy silikonowych odżywkach - to akurat dobrze. Działanie widać dopiero po wysuszeniu włosów : włosy lśniące, sypkie, miękkie. Ładnie wygładzone i nawilżone. Ja mam naturalnie proste włosy, po tej odżywce są super gładkie, nie puszą się ale też nie są obciążone czy przyklapnięte. Zapach lawendy pozostaje na włosach długo, ale nie jest tak męczący jak w tubie. Na ogromny plus to, że odżywka nie obciąża i nawet na następny dzień włosy wyglądają dobrze.

Odżywka jest....poprawna. Ułatwia rozczesywanie, konsystencja dobra, po zastosowaniu włosy są miękkie. Natomiast zapach jest koszmarny... parę tygodni temu wróciłam z Chorwacji z kuferkiem lawendowych lokalnych kosmetyków o obłędnym zapachu lawendy, brakowało mi odżywki do włosów o tym zapachu dlatego zakupiłam ją już w Polsce, jakże się zawiodłam, gdy poczułam chemiczny zapach.

Spoko odżywka do włosów. Nawilża, powoduje że włosy są miękkie, nawilżone, pachnące. Odżywka spełnia swoje powołanie, jest wydajna a cena w miarę okey. Opłaca się poczekać na różne promocje aby ją kupić w zestawie ;)

Ogolem kocham lawende i produkty z nia zwiazane. Tak wiec jak pojawila sie tylko ta seria, wykupilam od razu cala. Uzywalam odzywki wraz z calym zestawem, i nawet po odstawieniu szamponu (przetluszczal wlosy), odzywka sprawia sie rewelacyjnie! Zdecydowanie moj hit. Wlosy sie swietnie rozczesuja i sa nawilzone. Na pewno do niej wroce!

Wspaniale współgra wraz z szamponem z tej samej linii. Włosy są po nim gładkie i łatwiej się rozczesuje. Polecam! Spełnił moje oczekiwania - ułatwia rozczesywanie splątanych włosów