Cleanic Oczyszczająco-normalizujące chusteczki do demakijażu 

Niezbędny produkt w podróży lub innej sytuacji kiedy nie możemy użyć do higieny wody. Chusteczki zamknięte są w plastikowym, małym opakowaniu, które umożliwia bezpieczne przechowywanie produktu, po dokładnym zamknięciu - nie wysychają, ale trzeba robić to dokładnie. Same chusteczki są mocno nasączone. Idealnie oczyszczają skórę twarzy i szyi, a także w razie potrzeby skórę całego ciała. Skóra jest ukojona i gotowa do pielęgnacji. Polecam.

Takie typu produkty używam rzadko, głównie podczas wyjazdów, nocowania poza domem lub gdy wrócę późno i nie chce mi się zastosować pełnej pielęgnacji, wtedy na szybko zmywam makijaż takimi chusteczkami. Na codzień napewno się nie sprawdzą, ale do zadań specjalnych napewno. Chusteczki są zapakowane w opakowaniu zbiorczym, foliowym z zamknięciem na naklejkę. W środku znajdziemy 10 chusteczek, kształtem przypominających zwykle chusteczki higieniczne. Są bardzo dobrze nasączone, nie wysychają w opakowaniu. Posiadają w sobie niacynamid, zieloną herbatę i mój kochany aloes. Przeznaczone dla skóry mieszanej I normalnej. Oczyszczają, a także normalizują skórę. Co do działania, dają radę w zmywaniu makijażu. Podkład schodzi bez problemu, skóra jest oczyszczona. Tusz trochę rozmazują na boki, ale suma sumarum też się zmywa. Chusteczki działają niczym płyn micelarny, zmywają i oczyszczają, przy tym nie podrażniają, nie ściągają skóry. Osobiście dodatkowo i tak po nich myje twarz. Produkt realizuje swoje cele. Zmywa, co ma zmyc i oczyszcza skórę. Dobra opcja w podróży. Nie szkodzi skórze, nie ma po nich skutków ubocznych, nawet na skórze mieszanej z niedoskonałościami.

To jeden z tych produktów który znajduje szczególne zastosowanie w podróży i kilkudniowych wyjazdach . Doskonale nasączone i zabezpieczone przed wysychaniem chusteczki zmieszczą się w każdej torebce , a ich działanie jest w pełni satysfakcjonujące. Oczyszczają twarz z zanieczyszczeń , odświeżają i zapewniają komfort na kilka godzin w podróży . W przypadku makijażu nieco gorzej radzą sobie z tuszem i podkładem . Podsumowując to dobry produkt w podróż do chwilowego odświeżenia i oczyszczenia skóry , w warunkach domowych zastąpię go jednak płynem lub mleczkiem. !

Makijaż usuwam zazwyczaj płynem micelarnym, rzadziej mleczkiem czy innymi produktami. Stosowanie w tym celu chusteczek wydaje mi się nieekonomiczne - ich cena przy niewielkiej ilości w opakowaniu wydaje się dość wysoka. Na produkt Cleanic skusiłam się ze względów praktycznych, nie chciałam w krótką podróż zabierać płynu ani wacików. Chusteczki zawierające niacynamid, zieloną herbatę oraz aloes umieszczone są w prostym etui zabezpieczonym naklejką, warto uważać, aby pozostało suche, tylko wtedy zamknięcie będzie się dobrze trzymać. Materiał jest dobrej jakości, wielkością przypomina chusteczki higieniczne i, za co absolutnie muszę pochwalić, chusteczki są doskonale nasączone płynem. Często tego typu produkty są ledwo wilgotne, z trudem spełniają swoją funkcję, a tutaj wszystko na medal. Przyznaję, że chociaż są to chusteczki do demakijażu, to stosowałam je głównie do oczyszczania twarzy pozbawionej makijażu i wypadły rewelacyjnie - najpierw chusteczki, potem przemycie wodą i nie miałam wątpliwości, że twarz jest dobrze oczyszczona. Dla rzetelności wypróbowałam produkt również zgodnie z przeznaczeniem i z makijażem radzi sobie nienajgorzej, aczkolwiek nie idealnie. Drobnych poprawek wymagało usunięcie tuszu do rzęs bądź eyelinera, za to puder, róż i błyszczyk zniknęły bez problemu. Nie testowałam chusteczek na mocnym, wodoodpornym makijażu. Wynalazek dedykowany jest cerze normalnej oraz mieszanej, moja jest tłusta, a i tak uważam, że skóra dzięki tym chusteczkom była skutecznie oczyszczona. Nie jest to może produkt do stosowania na co dzień, ale w podróży, gdy nie chcemy brać ze sobą dodatkowych kosmetyków sprawdzi się wystarczająco dobrze. To bodajże najlepsze chusteczki do oczyszczania/demakijażu, jakie miałam okazję wypróbować.