Nacomi Rich Recovery, Midnight Make-Up Remover Olejek do demakijażu

Produkt zakupiłam jakiś czas temu, z polecenia Pani z drogerii. Produkt ma piękną szatę graficzną, niewielka buteleczka w kolorze fioletu jest miła dla oka. Konsystencja kosmetyku jest bardzo tłusta, nie mniej jednak jego aplikacja jest przyjemna. Niestety nie rozpuszcza makijażu w całości , pozostawia resztki makijażu na twarzy. Bardzo ciężko go zmyć, aby to zrobić jest potrzebna bambusowa ściereczka, ja użyłam muślinowej. Produkt raczej nie dla mnie.

Czasami lubię się mocniej pomalować. Dlatego szukałam produktu, który dokładnie zmyje makijaż, a przy tym będzie delikatny dla mojej skóry. Ten olejek spełnił moje oczekiwania. Bardzo dobrze rozpuszcza nawet wodoodporne produkty. Zmywam go żelem do mycia twarzy z tej samej serii i ten duet sprawdza się rewelacyjnie. Buzia jest czysta, gładka i bez podrażnień.

Uwielbiam ten olejek, bardzo dobrze zmywa makijaż, radzi sobie nawet z wodoodpornym. Nie podrażnia skóry i pozostawia przyjemne uczucie na skórze, mam wrażliwą skórę i większość płynów mnie podrażnia, odkąd używam tego olejku pożegnałam się z suchą i zaczerwienioną skórą.

Od dłuższego czasu szukałam produktu, który nie tylko dokładnie usunie makijaż, ale jednocześnie zadba o moją skórę i pozostawi ją miękką i nawilżoną. Nacomi Rich Recovery Midnight Make-Up Remover spełnił wszystkie te oczekiwania. Po pierwsze, formuła tego olejku jest cudowna. Jest gęsty, ale lekki na skórze, co sprawia, że nie obciąża jej i łatwo się rozprowadza. Dosłownie rozpuszcza nawet najbardziej trwały makijaż – wodoodporne tusze czy matowe pomadki znikają bez najmniejszego problemu, a skóra nie jest przy tym podrażniona. Dodatkowym plusem jest to, jak bardzo odżywia skórę. Po demakijażu nie czuję potrzeby sięgania od razu po krem nawilżający, bo skóra jest miękka i przyjemnie gładka. Olejek zawiera naturalne składniki, które zapewniają głębokie odżywienie i regenerację podczas usuwania makijażu. To idealny produkt na wieczorne rytuały pielęgnacyjne – wycisza i sprawia, że skóra wygląda świeżo i promiennie. Dla mnie dużym atutem jest również delikatny, uspokajający zapach, który pomaga się zrelaksować i przygotować na sen. Opakowanie jest wygodne, a sam olejek wydajny – wystarczy niewielka ilość, by uzyskać świetny efekt.

Jestem ogromną zwolenniczką olejków do demakijażu lub różnego rodzaju masełek. Uwielbiam olejowe konsystencje, które w połączeniu z wodą tworzą emulsję. Niestety w tym przypadku tak się nie dzieje. Aplikacja produktu jest przyjemna dzięki zapachowi jednak zmycie tego olejku jest naprawdę uciążliwe. Zniechęca mnie on do pielęgnacji. Producent zaleca ten produkt dla osób, które chcą ograniczyć użycie wacików ale do zmycia proponuje bambusowa ściereczkę, którą trzeba potrzeć twarz aby zmyć olejek. Jestem bardzo zawiedziona. Zapach piękny.

Moja cera: dojrzała, mieszana z tłustą strefą T, suchą i wrażliwą na pozostałej części, nadreaktywna, skłonna do podrażnień i wyprysków. Oczy bardzo wrażliwe. Mam swój ukochany olejek do demakijażu i odkąd go znalazłam rzadko zmieniam ten rodzaj kosmetyku. Olejek Nacomi dostałam w prezencie i od razu moja ciekawość zwyciężyła, więc zaczęłam go od razu stosować. Pierwsze na co zwróciłam uwagę, to zapach, jest wyjątkowo ładny. Zazwyczaj olejki nie pachną zbyt przyjemnie. Tutaj jest inaczej. Zapach uroczy, kwiatowy (to pewnie zasługa olejków z jaśminu i różanego, które są w składzie). Olejek jest baaardzo tłusty i ta cecha pozwala na świetne rozpuszczenie makijażu. I tu zalety się kończą... Niestety zmycie go z twarzy jest wyczynem. Maże się, śliska i kompletnie nie emulguje z wodą. Zmycie jest jedynie możliwe przy dwukrotnym użyciu żelu lub pianki. Pozostawia mega tłustą warstwę na twarzy i to bardzo trudną do usunięcia... :( Trzeba również uważać, żeby nie dostał się do oczu, ponieważ potrafi podrażnić, a oczy zachodzą mgłą. Olejek ma dobry, naturalny skład: *olej ze słodkich migdałów - ma działanie natłuszczające, wygładzające, zmiękczające, *oliwa z oliwek - tworzy na skórze film, który ogranicza nadmierne odparowywanie wody z naskórka, *ekstrakt z kwiatów jaśminu - działa nawilżająco, pomaga niwelować uczucie suchości, swędzenia, *olejek różany - wykazuje działanie antyseptyczne, antyoksydacyjne, *witaminę E - chroni przed działaniem wolnych rodników, wzmacnia elastyczność skóry i zapobiega jej przedwczesnemu starzeniu. Firma Nacomi konserwuje swoje produkty Wit. E, bądź łagodnym konserwantem dopuszczonym przez EcoCert. Niestety ja nie polecę tego produktu. Nie lubię się męczyć, choć dostrzegam zalety. Opakowanie estetyczne, wygodne w użyciu.