Crystal Body Deodorant Stick Naturalny dezodorant w kamieniu

Lubię ten kosmetyk – bardzo podoba mi się, że ma naturalny skład, więc nie smaruję się pod pachami sztuczną chemią. Jak dla mnie jest wystarczająco skuteczny - od rana do przyjścia z pracy (czyli jakieś 9-10 godzin) nie czuję nieprzyjemnych zapachów. Nie zauważyłam też żeby ubrania pod pachami były specjalnie zmienione lub poplamione. Jest też bardzo wydajny – używam codziennie około roku i wciąż mam tego produktu około 70 %! Odejmuję jedną gwiazdkę za to, że po pewnym czasie kamień osypuje się (a i tak mam go jeszcze tak dużo…) i chyboce w środku na wszystkie strony. Za te dwie wady nie oznaczam go też jako hit chociaż na pewno kupię go znowu.

Dezodorant nie spełnia swojej funkcji - nie uchronił mnie przed przykrym zapachem potu. Może sprawdzi się u osób z małą potliwością. Jest ciężki, bo to skała.

nie czuję jakiegokolwiek działania tego specyfiku. Produkt ma konsystencję kamienia, nie rozpuszcza się pod wpływem wody, nie wiem więc, jak miałby być nakładany na skórę? Dla mnie to pic na wodę, nic mi nie daje, a do tego jest drogi. Nie nie nie :/

Kupiłam go ze względu na problem z wrastającymi włoskami po goleniu i sprawdza się rewelacyjnie ! W połączeniu z peelingiem i nawilżaniem problemy z wrastaniem skończyły się, mam nadzieje, że na zawsze. Testowałam go również jako dezodorant, ale niestety tu nie do końca spełnia swoją rolę. Nie podoba mi się także opakowanie i to jak działa cały jego mechanizm. Bardzo łatwo o wypadniecie kamienia, a także przez kontakt z wodą, sól wręcz wychodzi poza opakowanie i brudzi wszystko dookoła. Tak czy inaczej warto spróbować, ponieważ ten kosmetyk ma wiele zastosowań i być może każdy coś dla siebie dobrego w nim znajdzie :)

Ałun zapobiega powstawaniu nieprzyjemnego zapachu, ale nie niweluje pocenia. Nigdy nie miałam z tym nadmiernych problemów, a mimo to kamień nie daje rady. Nie jestem zadowolona z działania- mokre plamy pod pachami nie są estetyczne. W dodatku "naturalny skład" można włożyć między bajki. Opakowanie, które wybrał producent nie sprawdza się- sztyftu wysuwa się sam, bez wykręcania. Kamień jest dosyć ciężki i jego upadek grozi np. uszkodzeniem umywalki. Zużywam go jako dezodorant do stóp.

Nad zaletami ałunu można się rozpływać - eliminuje przykry zapach potu i w moim przypadku działa nie gorzej niż drogeryjne antyperspiranty. Zaczęłam go używać, gdy drogeryjne kosmetyki "działały" na mnie tylko w wersji "ultra dry" i "48h" (używane codziennie). Nie widzę różnicy w stosowaniu ałunu - jak mam się spocić i tak się spocę (tak jak w przypadku innych kosmetyków). Natomiast nie polecam tego produktu ze względu na jego opakowanie. To jest mój drugi kamień. Poprzedni (ten sam producent, zakupiony w Rossmannie) miałam ponad dwa lata, ale spadł i się pokruszył. Po użyciu kamień jest wilgotny i odrobinkę się rozpuszcza (to w końcu sól). Rozpuszczona sól zasychała w mechaniźmie wykręcania mojego starego kamienia, blokując go i nie można było wykręcić do końca. Po jego pokruszeniu kupiłam nowy kamień w na początku marca w Hebe. W tym wypadku schodki w mechaniźmie są zbyt śliskie i gładkie, dlatego nawet gdy wykręci się kamień to podczas używania i tak się schowa (widać na zdjęciu) . Myślę, że spróbuję go wyciągnąć z opakowania i używać bez osłonki. Polecam raczej zakupić produkt innego producenta, bez opakowania z wykręcaniem.

Bardzo lubię ten dezodorant. Stosuję po porannym prysznicu na mokrą skórę pod pachami. Przez 20 godzin nie czuć żadnych niemiłych zapachów. Dezodorant nie blokuje jednak wydzielania potu, więc stosuję go raczej w dni wolne od pracy, kiedy noszę przewiewne ubrania. Kiedy wiem, że dzień będzie stresujący, a do tego będę musiała nosić ubrania w których łatwo się spocić, np. białe koszule, to używam tradycyjnego antyperspirantu. Dodam jeszcze, że ten dezodorant sprawdza się u mnie zarówno w upalne, letnie dni, jak i zimową porą. Niesamowicie wydajny. Delikatny dla skóry, bezpieczny w stosowaniu. Myślę, że warto go spróbować :)

1 kamień wystarczył mi dokładnie na 2 lata, zaczęłam go używać 1 maja 2014 roku, a dzisiaj skończyłam. W takiej obudowie jest bezzapachowy (do innych dodali zapach - informacje są na obudowie). Używam go po kilka razy dziennie do wszystkiego: - jako antyperspirant (pot nie śmierdzi); - przecieram nim skórę po goleniu (nie tworzą się krostki); - przecieram wszelkie wypryski trądzikowe, skaleczenia czy tzw. zimno (przyspiesza gojenie, tamuje krew - niewielki wypływ); - przecieram lekkie oparzenia skóry (przestaje piec skóra). Są tylko dwie zasady użytkowania, aby w najwyższym stopniu wykorzystać możliwości tego kamienia: - moczyć skórę, a nie kamień (w opisie producenta jest odwrotnie); - nie odwracać kamienia o 180 stopni (czyli plastikiem - obudową do góry), grozi to wypadnięciem kamienia z obudowy (siła ciążenia - kamień cięższy niż plastik, a ręka trzyma plastik), upadkiem kamienia na podłogę i jego pęknięciem. Oczywiście pęknięty też można używać, ale po co go niszczyć? Gdy kamienia jest już bardzo mało, można go wyjąć z obudowy (wystarczy nóż do podważenia plastiku) i używać oddzielnie aż do całkowitego "wymydlenia". Reasumując, polecam ten kamień (mimo dużej ceny początkowej), sama mam zapas na 6 lat (czyli 3 sztuki). Na zdjęciach pokazuję jak bardzo "do końca" można zużyć ten ałun.

Kupiłam go kiedy uczuliłam się na prawie wszystkie dezodoranty. Jest naprawdę delikatny i bardzo dobrze "trzyma", nawet lepiej niż zwykłe dezodoranty. Natomiast problemem jest nakładanie go, najlepiej zwilżyć pachy a nie kamień, bo z kamienia się potem leje:) Tak czy inaczej po nałożeniu trzeba czekać aż wyschnie i nie jest to jakoś super komfortowe. Plusy: -super dla alergików i osób z podrażnioną skórą -wydajność (1 starcza spokojnie na pół roku, nawet rok) -dobrze "trzyma" pot Minusy: -problematyczne nakładanie -zostawia osypującą się sól Używam tego produktu od: kiedyś używałam przez ok. rok Ilość zużytych opakowań: dwa

Kupiłam ten ałun, przypominając sobie, że ałun był daaawno temu używany przez dziadka po goleniu chyba. Nie liczyłam na cud, a taki stał sie, otóż po użyciu ałunu pot naprawdę nie ma zapachu. Ałun nie jest antyperspirantem, ale sprawia, że nie rozwijają się bakterie, które uskuteczniają przykry zapach potu. Użycie jest bardzo proste, wystarczy kamień zwilżyć i posmarować nim skórę pod pachami. Kamień nie ma zapachu i jest niezwykle wydajny. Używam od kilku miesięcy i właściwie nie widzę prawie zużycia. Opakowanie nie jest zbyt trwałe, plastik jest twardy, ale kruchy, górna część jest lekko pęknięta. Na pewno będę kupować nieustająco, ponieważ żaden inny dezodorant nie hamuje rozwoju nieprzyjemnego zapaszku potu tak skutecznie jak ten krystaliczny ałun. Używam tego produktu od: Kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: Ciągle pierwsze

Od roku zaczęłam się interesować naturalną pielęgnacją przy użyciu olejów zimnotłoczonych i kosmetyków o naturalnych składach. W kwietniu kupiłam kryształ w Hebe, wahałam się po zapłaciłam za niego 25zł, a nie miałam żadnej pewności czy się sprawdzi. Zaryzykowała i się opłaciło! Minerał jest uformowany na kształt sferyczny i gładko wyszlifowany, nie ma zapachu. Używa się go jak zwykły antyperspirant w kulce wystarczy zwilżyć wodą i "posmarować" pachy. Jak wskazuje nazwy jest to dezodorant, a nie antyperspirant, więc nie oczekujmy cudu w kwestii ograniczenia potliwości. Myślę, że przy długotrwałym stosowaniu działa i zmniejsza intensywność pocenia się. Nie mam problemu z nadmierną potliwością więc mi wystarcza. Ważną kwestia jest, że ałun hamuje rozwój bakterii powodujących nieprzyjemny zapach potu i czuję się świeżo! A nigdy żaden antyperspirant nie dał takiego efektu, chyba że chodzi o Bloker Ziaji. Używam go 2 razy dziennie: wieczorem po kąpieli i rano; a nadal mam spory kawałek. Niestety opakowanie pozostawia wiele do życzenia. Jest tandetne z topornego plastiku, a kryształ jest w nim słabo zamocowany, łatwo może wypaść i uszkodzić umywalkę w łązience i sam może się uszkodzić (tak było u mnie trochę się ukruszyło i musiałam wyrzucić). Niestety pozostają wtedy ostre brzegi i nie można ich używac bo drapią skórę. Nie zamięnie już go na pewno na drogeryjne kosmetyki jest naturalny i działa wystarczająco dla moich potrzeb. Używam również po depilacji choć szczypie podrażnioną skórę gdyż ałun działa antybakteryjnie. Odejmuje pól gwiazdki za słabe opakowanie. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1x125g, w trakcie

Od kilku lat stosuję dezodoranty naturalne, Crystal od może dwóch lat. Jest bardzo wydajny, starcza na około rok, może mniej. Cena do wydajności jest akuratna, wychodzi na pewno taniej niż tradycyjne dezodoranty. Opakowanie średnie, łatwo uszkodzić - raz mi spadło na płytki, no i niestety popękało, kamień się nie trzymał, i nowy praktycznie dezodorant poszedł do kosza. Działanie wystarczające jak dla mnie, nie czuję zapachu potu, kiedy go używam. Zwilżam kamień wodą bieżącą, kilka razy przejeżdżam po skórze, i jestem gotowa :) Podoba mi się, że dezodorant nie ma żadnego zapachu - dzięki temu zapachy nie mieszają się z perfumami i innymi zapachami kosmetyków. Kamień nieporęczny w tym sensie, że trudno go zabrać ze sobą w podróż czy do torebki - po prostu waży sporo, zwłaszcza kiedy jest jeszcze nowy. Aha, sprawdziłam trik z zatrzymaniem krwawienia - naprawdę działa! :) Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 3 sztuki

Od kiedy odkryłam dezodoranty w takiej formie jak np. ten, używanie tych wszystkich dezodorantów tak chętnie przeze mnie kiedyś kupowanych, stało się dla mnie katorgą. Otóż: - dezodorant ten ma sporą gramaturę, co sprawia, że będzie nam służył na wieki wieków; - za taką gramaturę bez promocji płacimy 25zł, a na promocji 20zł - są to grosze w stosunku do całego roku jak i nawet może dłużej (policzcie sobie ile w tym czasie wydacie kasy na inne preparaty); - dezodorant to co w nim lubię to to, że nie oblepia pachy, nie brudzi ubrań, łatwo go zmyć pod prysznicem; - mnie taka ochrona wystacza i nie potrzebuję stosować czegoś dodatkowego w ramach ochrony; - dezodorant jest wykręcany; - dla obojga płci; - nie pachnie, więc można używać spokojnie swoich ulubionych perfum; - stosuję go na mokre pachy - aplikacja moczenia sztyftu sprawia, że zaczyna on się kruszyć, maleć. Używam tego produktu od: nie potrafię powiedzieć - taki jest WYDAJNY!!! Ilość zużytych opakowań: mam teraz drugie opakowanie w tym tygodniu zaczęte

+ plusem na pewno jest brak zapachu. - minusikiem małym może byc to, że jeśli komuś leje się woda spod pach, to nadal będzie miał ten problem. A kiedy pot leje się wiadrami, to istnieje ryzyko, że składniki dezodorantu wypłuczą się i pod koniec dnia jednak będzie się śmierdziec... + zaletą jest to, że nie brudzi ubrań. Ile razy ubierając czarną bluzkę, w ciągu dnia zorientowałam się, że po bokach nad biodrem mam poziome białe pręgi od dezodorantu. No właśnie. Tutaj jestem przed taką niespodzianką ochroniona. - apkikacja jest nieprzyjemna, bo kamien jest twardy, z wodą śliski, ale nie jest "regularnie" kremowy, do czego przywykłam. Opakowanie wydaje się byc tandetne, byc może nie było możliwości zastosowania innego. No bo w końcu do czego przymocowac kamień, żeby było stabilnie i elastycznie? Tak więc mamy twardy, ciężki, nieco ruchliwy sztyft z kamienia, który trzymamy za mało pewną plastikową oprawę przymocowaną do niego jakoś od dołu. Za każdym razem chcąc go szybko użyc martwię się, kiedy ten głaz wyleci przy podnoszeniu i rozbije mi płytkę lub lustro w łazience. Ale na szczęście póki co wszystko trzyma się jak od kupienia. + wydajnośc, ten kamień chyba w ogóle się nie ściera?! Efektem jest czysta, świeża skóra pod pachami przez jakiś czas. Stosuję go po kąpieli, również na noc, dzięki czemu każdego ranka cieszę się świeżością, a zarazem naturalnością i wiem, że żadne procesy w moim ogranizmie nie zostały zablokowane, by to osiągnąc. Polecam stosowanie tego specyficznego dezodorantu na co dzień, przy mało intensywnej pracy. Kiedy jednak spodziewamy się stresujących sytuacji, można zastosowac inny antyperspirant, silniej działający. Polecam też spokojne życie bez stresu ;) Ja tylko żałuję, że przez tyle lat stosowałam sztuczne antyperspiranty każdego dnia... Teraz spróbuję byc dla swojego ciała łaskawsza i wpleśc w rutynę poranka stosowanie naturalnych, niechemicznych antyperspirantów. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zalety : - Dostępność. - Niesamowita wydajność. Wg. producenta wystarcza na rok codziennego stosowania. Nie byłam w stanie tego sprawdzić. Zużycie mojego kamienia (pomimo codziennego stosowania przez 5-6 miesięcy) jest niewielka. - Bezzapachowy. - Nie uczula. - Nie podrażnia. - Nie zostawia żółtych/białych plam na ubraniach. - Nie zawiera parabenów, alkoholu, barwników, zapachów. - Mogą używać zarówno kobiety jak i mężczyźni. - Niweluje zapach potu. - Nie zapycha/zalepia ujść gruczołów potowych. - Przyłożony do drobnych ranek natychmiast łagodzi podrażnienia i tamuje upływ krwi. - Nie klei się. - Szybko wysycha. - Nie koliduje z perfumami. Wady : - Opakowanie. Plastikowe, tandetne. W środku niby mocno przytwierdzony wielki, solny kamień. Jest na tyle ciężki,że wysuwany wsuwa się z powrotem sam do środka. Po ponad miesiącu użytkowania (zwilżania kamienia przed użyciem) trochę poluzował się i miał jeszcze większe tendencje do wypadania z opakowania! Na dole opakowania mieszczą się małe dziurki - skruszona lub zaschnięta sól ciągle je zapychały. - Skruszona sól była dosłownie wszędzie - na umywalce, w kosmetyczce, na półce. - Skrajnie niewygodna aplikacja. Najpierw należy zwilżyć kamień. W praktyce wyglądało to tak,że przed aplikacją (każda pacha z osobna) trzeba było namoczyć kamień pod strumieniem wody lub zwilżyć mokrą ręką. Lepszym patentem okazało się zwilżenie samych pach i kilkukrotne "przejeżdżanie" suchym kamieniem po nich. - Jak napisała poprzedniczka, zawiera sól aluminium! Przeczytajcie skład a nie tylko nalepkę w języku polskim + garść informacji z internetu (kompetentne strony/fora). To powinno rozwiać wszelkie wątpliwości. - Nie hamuje potliwości. Po kilku godzinach mam mokro pod pachami. Nie jest to komfortowe. - W upalne dni/podczas wysiłku fizycznego nie sprawdza się. - Niesamowicie kruchy. Jeżeli upadnie pokruszy się i już nic nie można z tym zrobić. - Nie sprawdza się w podróży. Jest ciężki, nieporęczny, kruchy, sól między ubraniami i w kosmetyczce gwarantowana. - Wymaga ponownej aplikacji w ciągu dnia. Podsumowując - zawiodłam się. Od taki dezodorant w kamieniu, który spełnia swoje zadanie gdybym tylko leżała i pachniała, a nie o to tutaj chodzi. Nie podczas uprawiania sportu, nie w stresujących sytuacjach, nie podczas upalnych dni. Zdecydowanie dla osób, które praktycznie się nie pocą. Obecnie stosuję tylko na drobne ranki i skaleczenia w calu zatamowania krwawienia. Używam tego produktu od: roku. Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.

Właściwie nazywać go nieskutecznym to trochę nie fair. Producent wyraźnie zaznacza, że jest to tylko dezodorant - niweluje tak zwany "przykry zapach" ;) i nic więcej. I rzeczywiście właśnie tak działa. Przez cały dzień niweluje zapach mokrych pach. Nie wiedziałam, że w ogóle się pocę, zanim nie zaczęłam go używać. Od lat z przyzwyczajenia stosuję różnorakie sztyfty i wydawało mi się, że ten problem mnie nie dotyczy. A tu proszę. Wystarczyło kilka zabieganych godzin i zaczęłam czuć się mokro. Sprawdzałam milion razy - zapachu ani śladu. Tyle że zanim dotarłam do domu, zdążyłam się przeziębić na silnym wietrze mając pod swetrem mokre pachy :mur: Za spełnienie obietnic producenta może dałabym i więcej gwiazdek gdyby nie tragicznie niekomfortowy sposób użycia. Instrukcje są dla mnie niejasne. "Zwilżam" kamień wkładając go normalnie pod kran, a on dalej wygląda i zachowuje się tak samo. Maziam czymś po skórze i mam wrażenie, że zostaje sama woda. Kamień dalej wygląda tak samo, a ja nie mam pojęcia czy go w ogóle użyłam czy tylko wierzę, że go nałożyłam :D Być może oceniam tu zupełne placebo i wcale go nie używałam :D W takim razie cieszę się, że z natury nie śmierdzę :jupi: :rolleyes: Jednym słowem: 25 zł wyrzucone w błoto.

Jest cudowny tak bardzo wydajny. Cena na pierwszy rzut oka jest troche wyzsza niz jakis klasyczny w sprayu, sztywcie czy kulce ale ten naprawde wystarcza na rok. Przez ten czas napewno wdamy wiecej na tamte. Jest bez zapachu. Nie wymiesza sie z naszymi perfumami. Szybko wysycha, nie klei sie, nie brudzi ubran ani na zostawia sladu na skorze. I przede wszystkim dziala! Nie mam jakichs ogromnych problemow z potliwoscia. Mnie satysfakcjonuje w 100%. Dziala przez caly dzien! Używam tego produktu od: Dłużej niż 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 3

Produkt kupiłam zachęcona opiniami i z ciekawości. Jest to pierwszy \'naturalny\' dezodorant jakiego używałam. + Szybko się wchłania, nie pozostawia żadnej lepiącej, brudzącej warstwy + Bezzapachowy, nie kłóci się z perfumami + Wydajny - można chyba stosować go całe życie, bo w ogóle się nie zużywa;) + Cena za taką wydajność jest bardzo niska. + Ten kamień to ałun, więc można go stosować również na zacięcia i krwotoki - będzie je tamował i łagodził podrażnienia. +/- Stosuje się go dość nietypowo: kamień trzeba zwilżyć wodą a następnie posmarować pachy. Minusem jest tu to, że nie nadaje się na wyjazdy, albo np. do siłowni -/+ Na początku użytkowania, działał średnio. Doczytałam jednak w internecie, że organizm potrzebuje czasu żeby przestawić się na naturalne dezodoranty i będzie lepiej. Rzeczywiście z ochroną było lepiej po 1-2 miesiącach i nie miałam żadnych problemów z nieświeżością. Po ok. pół roku zaczęłam stosować równocześnie z blokerem Ziaji (bloker na noc co 3 dni, Crystal codziennie rano) i również nie było problemu. Jednak bloker działał tak dobrze, że nie potrzebowałam już rano używać dezodorantu, więc ten poszedł w odstawkę. Po jakimś czasie bloker również przestał działać, więc z powrotem włączyłam Crystal w poranną pielęgnację, ale to już jakoś nie jest to samo. W tym momencie wydaje mi się, że żaden z tych dwóch produktów nie działa na mnie i często czuję dyskomfort i brzydki zapach. Ostatecznie ciężko mi powiedzieć czy Crystal działa czy nie. Niby używałam go przez dłuższy czas, więc w jakimś sensie się sprawdzał, ale tak jak mówię, miałam też momenty niezadowolenia. - Kamień krystalizuje się na bokach i może czasem drapać pod pachami. - Osypuje się i zostawia na półce białe okruchy. Fajnie było go przetestować, ale chyba wrócę do tradycyjnych antyperspirantów;) Używam tego produktu od: 1 roku i 7 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie, nadal \'całe\'