Hakuro Pędzel do rozświetlacza H13 

jestem z niego naprawdę zadowolona! Przyznam szczerze, że nie używam go do aplikacji rozświetlacza, a do konturowania twarzy z pomocą bronzera i różu. Jest to dość smukły pędzel o kształcie jajka, który precyzyjnie nakłada poszczególne produkty, ale też bardzo dobrze sobie radzi z ich roztarciem. Włos jest miękki i nie ulega odkształceniu po jego umyciu i wysuszeniu.

Używam pędzla od kilku dobrych lat głównie do konturowania twarzy- w tej funkcji sprawdza się bardzo dobrze. Włosie jest średnio miękkie, zbite ale bardzo dobrze się z nim pracuje. Jakość pędzla dobra, jedyne zastrzeżenia jakie mam to to, że podczas mycia czasem jakiś pojedynczy włosek wypada.

Według producenta jest to pędzel do rozświetlacza. Przyznam, że nie stosowałam go w tej funkcji :) Używam tego pędzla do nakładania bronzera, w tej funkcji moim zdaniem sprawdza się bardzo dobrze ;) Włosie niestety troszkę drapie, ale nie jest to duży dyskomfort. Sam pędzel jest bardzo dobrze wykonany. Napisy nie ścierają się. Po myciu pędzel nie odkształca się, włosie nie rozczapierza się. Mogę polecić to jajeczko każdemu :)

Przy zakupie byłam bardzo podjarana tym pędzlem, niestety trochę mnie zawiódł. Sądziłam, że z racji małej kulki będzie idealny do subtelnego nakładania i rozcierania bronzera pod kością policzkową. Niestety do tego ma nieco zbyt sztywne i zbite włosie. Rozświetlacz z kolei nakłada trochę zbyt agresywnie (a wg producenta do tego został stworzony). Za to lubię go do nakładania różu, ale rozetrzeć go lepiej już jakiś miększym pędzlem...

Pierwszy pędzel Hakuro, który zawiódł mnie aż tak mocno. Ładnie nakłada kosmetyk, dobrze się nim pracuje, jest piękny i w dobrej cenie. Jednak... pomimo delikatnego mycia traci bardzo dużo włosia! Poza tym po dłuższym czasie jakby się odkształciło? Niestety, tego pędzla nie mogę polecić.

Zamówiłam go ,gdyż byłam go bardzo ciekawa ponieważ nie miałam jeszcze pędzla w takim kształcie. Na początku używałam go do bronzera,aby wydobyć ostrą linie i rzeczywiście świetnie się sprawdza.Natomiast mam bardzo dużo pędzli do bronzera,więc postanowiłam go używać do czegoś innego,więc postawiłam na nakładanie pudru pod oczami. Spisał się dobrze,do momentu kiedy kupiłam drobniejszy pędzel z Real Techniques. Więc postawiłam na rozświetlacz,zauważyłam,że inne youtuberki także stosują go w tym celu,więc przeznaczyłam go do tego.Co prawda daje mniejszą tafle,niż pędzle wachlarzykowe wg mnie,ale na co dzień stanowczo mi wystarczy. Cena ok.30 zł. Mam go prawie rok i odpukać włosie mi nie wychodzi.

Mam pędzel od roku i używam go do bronzera. Uwielbiam jego kształt i miękkość, wygląda też bardzo ładnie. Dobrze rozprowadza produkt, trzyma kształt. Mam z nim jednak jeden problem: mimo delikatnego mycia ciągle widzę, że wypadają z niego włoski...

Lubię ten pędzel, dobrze rozprowadza produkt, nie nabiera go zbyt dużo. W porównaniu do innych pędzli Hakuro, nie zauważyłam żeby gubił on włosie. Pędzel jest mięciutki i przyjemny w użyciu

Mam kilka pędzi Hakuro, dużych, małych, do twarzy, do oczu - i ten jeden jedyny odbiega od reszty jakością. Nie wykonania, bo jest solidnie zrobiony jak reszta, ale włosie pozostawia sporo do życzenia. O wszystkie pędzle dbam tak samo, tak samo je myję i suszę. Tylko w tym pędzlu włosie po czasie zrobiło się kujące i odkształciło się. Próbowałam go później odratować jakimiś odżywkami do włosów czy olejkami ale bez efektu. Początki użytkowania były bardzo przyjemne - fajny kształt, wygodna rączka, włosie nie wypadało. Obecnie już go nie używam, bo jest to po prostu nieprzyjemne na twarzy - drapie strasznie.

Używałam go do pudru do konturowania, różu, rozświetlacza, nawet jako pudru pod oczy i w każdej roli sprawdzał się dobrze. Polecam zwłaszcza do konturowania, ładnie się wpasowuje pod kość policzkową, łatwo jest nim rozetrzeć kosmetyk "do góry". Używam go od roku, niestety kondycja włosia jest coraz gorsza. Trochę zaniedbałam pielęgnację, przez długi czas nie używałam odżywek ani olejków, przez co włoski zesztywniały i używanie nie jest już tak przyjemne (kłuje). Z drugiej strony pozostałe pędzle z włosia naturalnego myję tak samo i trzymają się dużo lepiej... W każdym razie polecam, ALE pamiętajcie o szczególnej pielęgnacji!

Zalety: + jest bardzo miękki + bardzo dobrze sprawdza się przy konturowaniu twarzy + świetnie rozciera kosmetyki + zaciera granice + jest bardzo konkretny i sprawnie się go używa

Pędzle hakuro testuję już od ponad roku. Co mogę powiedzieć pozytywnego o H13? + jest wielofunkcyjny, nadaje się do bronzera, różu jak i rozświetlacza + ładnie ścięty + wygodnie się z nim pracuje + włosie ładnie się domywa + nie tworzy smug, ani nieestetycznych plam koloru + po myciu powraca do formy + jest bardzo delikatny, nie drapie To teraz ciemne strony tego pędzla... - z rączki bardzo szybko starły się napisy - włoski łamią się i wypadają Podsumowując: Kilka włosów wypadło, ale po roku czasu nadal mogę go spokojnie używać.

Pędzla używam zgodnie z jego przeznaczeniem- czyli właśnie do rozświetlacza. Bardzo dobrze nakłada się nim produkt w kamieniu, gdyż włosie pędzla jest miękkie. Uzyskany dzięki temu efekt jest bardzo naturalny, a przez to po prostu ładny. Pędzelek ma idealny kształt do tego typu kosmetyku. Nie ma obawy, że nałożymy go za dużo. Można go również świetnie blendować oraz stopniować ilość. Mogę więc powiedzieć, że pędzel Hakuro spełnia swoje zadanie. Ma jednak jedną istotną wadę- wypada z niego włosie, szczególnie podczas mycia. Po recenzjach innych użytkowniczek widzę, że nie tylko ja mam ten problem i nie trafił mi się też wadliwy egzemplarz. Wygląda to po prostu niechlujnie. Dodatkowo ścierają się napisy na rączce. Nie użytkuje tego pędzla jakoś wyjątkowo długo, a napisu prawie już nie ma. Niby drobiazg, ale niestety rzutuje na końcową opinię o tym produkcie. Podsumowując- nie ma zastrzeżeń do działania, bo pędzel bardzo dobrze spełnia swoją funkcję. Natomiast jakość wykonania pozostawia jednak wiele do życzenia- i tylko dlatego dwie gwiazdki w dół.

Pędzel mam już ok. 6 mies. więc mam już o nim wyrobioną opinię. Używam go głównie do rozświetlaczy. Plusy: -nie drapie -ładnie nakłada i blenduje -skuwka się nie rozkleja Minusy: -pędzel traci włosie -po kilku myciach włosie traci kolor -włosie nie trzyma kształtu

To mój pierwszy pędzel z Hakuro. Słyszałam o tej firmie wiele dobrych recenzji, jednak ten pędzel ich nie potwierdza. Kupiłam go z zamysłem konturowania twarzy, do bronzera sprawdza się w porządku, ale nie idealnie, do rozświetlacza również, natomiast do różu wręcz fatalnie. Robi plamy na twarzy i niestety nie podoba mi się efekt jaki daje. Dodatkowo przy myciu wypada włosie, a po dłuższym użytkowaniu zauważyłam, że włosie się odkształca i wystaje na boki... A to jeszcze bardziej utrudnia pracę z nim. Plus, chyba jedyny, za solidną rączkę. Osobiście go nie polecam, spodziewałam się czegoś o niebo lepszego.

Tego pędzla używam tylko do rozświetlacza, ponieważ uważam, że do innych kosmetyków średnio się nadaje. Jest to jedyny pędzel Hakuro z mojej kolekcji, który jest dość twardy i szorstki i między innymi dlatego ocena będzie trochę niższa. Pędzel jest puchaty i raczej nie trzyma kształtu, ma tendencję do puszenia się. Nie gubi włosia i dobrze się go pierze. Ogólnie nie przeszkadza mi jego szorstkość, ponieważ swoje zadanie spełnia świetnie - jak najbardziej nadaje się do nakładania rozświetlaczy sypkich oraz w kamieniu. Jest dość duży, ale ma kształt jajeczka, więc samym czubkiem pędzla można precyzyjniej nałożyć produkt na szczyty kości policzkowych. Moim zdaniem nie nadaje się jednak do konturowania bronzerem, czy różem, jest na to zbyt twardy i zbyt puchaty. Nie jest to zatem pędzel uniwersalny. Jak zwykle u Hakuro rękojeść oraz skuwka są porządnie wykonane i po ponad dwóch latach użytkowania pędzel wciąż wygląda jak nowy. Nie jest to żadne must have w mojej kosmetyczce, ale zasługuje na 3 mocne gwiazdki i zdecydowanie mogę go polecić :)

Niestety jest to chyba jeden z gorszych pędzli firmy Hakuro, Chodzi oczywiście o jego włosie, które ma tendencję do straszliwego wypadania, zwłaszcza w trakcie mycia. Powinien być zdecydowanie bardziej zbity. Używam go do bronzera, gdyż twarz rozświetlam innym, mniejszym pędzlem. Z pewnością nie kupię go ponownie. Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: używam 1 pędzla

Jest to jeden z pierwszych pędzli jakie zakupiłam z marki Hakuro. Wydawał się idealny - małe, zgrabne jajeczko do wszystkiego. Włosie naturalne, miękkie. Jednak po pierwszym praniu zaczęły mi się kruszyć z niego włosy i tak po 1,5 roku użytkowania robił się o połowę mniejszy. To niezbyt komfortowe gdy zostają nam kłaczki na twarzy. Dodatkowo włosie farbuje, ale pozostało miękkie. Rzadko go używam, najczęściej gdy inne pędzle są wyprane. Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: 1 pędzel