Celia, Krem tłusty `Kolagen + witaminy A i E`

Stosuję go jako krem pod oczy i na wysuszone partie skóry.
Nie zapycha, nie podrażnia oczu, doskonale nawilża, wygładza i spłyca zmarszczki. Nie obserwuję żadnego wysypu, a mam skórę bardzo tłustą, skłonną do trądziku. Oczywiście nie stosuję do strefy T.
Polecam. Cena - bezkonkurencyjna.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 standart

Kupiłam zachęcona pozytywnymi recenzjami i wszelkimi zachwytami nad tym tanim kremikiem. W Rossmannie na promocji kosztował całe 4 złote ;)
I teraz mam mały problem z tym kremem. Jeżeli oceniałabym go jako krem do twarzy to wystawiłabym tylko 2 gwiazdki. Dlaczego? Za wysypane zaskórnikami czoło i za pryszcze na policzkach. Już wiem że moja cera się z nim nie lubi. Na szczęście wszelkie niespodzianki nad wyraz szybko znikły, co aż dziwne przy mojej cerze, ale nie narzekam ;) . Kolejny raz na buzi się nim nie posmaruje.
Jednak znalazłam cudowne zastosowanie dla kremu. Mianowicie jako krem pod oczy jest cudowny!!!
Skóra jest mięciutka, zmarszczki z przesuszenia znikły, korektor lepiej się trzyma, wchłania się do matu (nawet rano!), rozjaśnia skórę pod oczami, delikatnie napina, wygładza! Do tego nie migruje do oczu, nie powoduje łzawienia.
Nadmienię na koniec że moje blisko 30 letnie zmarszczki nie są szczególnie wymagające. Patrząc na koleżanki w swoim wieku widzę że skóra pod moimi oczami zdecydowanie lepiej się trzyma. Nie wiem na ile to geny, brak opalania się, na ile same kremy i pielęgnacja tej okolicy. Mam nadzieje że taki stan utrzyma się jak najdłużej. Z takim tłustym, treściwym kremem na pewno będzie to łatwiejsze. Istniejących zmarszczek na pewno nie zlikwiduje, ale jeżeli w jakiś sposób zapobiegnie nowym to mi wystarczy!



Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwego

Ciężko jest znaleźć krem do twarzy, który zrobi na niej cokolwiek. A tym jestem pozytywnie zaskoczona tym bardziej ,że cena to tylko 5 zł w Rossmannie.
Pierwsze wrażenie : krem pachnie jak wszystkie inne produkty z Celii ( ma swój specyficzny zapach). Jest to krem tłusty ,ale ma dosyć gęstą konsystencję i trochę ciężko go rozprowadzić. Krem nadaje się tylko na noc. Na dzień po makijaż odpada. Właściwości przeciwzmarszczkowych nie zauważyłam.Krem nawilża skórę, zdecydowania poprawia jej wygląd. Skóra wygląda po nim naprawdę dobrze. Jestem zdumiona.Na pewno kupię go ponownie.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Skusilam sie na zakup tego kremu widząc tyle pozytywnych recenzji . Postanowiłam ,ze go wypróbuje w sumie nie miałam nic do stracenia gdyz krem kosztuje 5,50 w drogerii .

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem kremu , mimo ,ze krem jest troche tłusty to szybko sie wchłania , cera jest wygładzona i porządnie nawilżona . Polecam :)

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: Połowa

Szukałam długo kremu na dzień pod makijaż jak najbardziej naturalnego bez silikonów i innej nadmiernej chemii.
Po wielu przygodach z kremami z Sephory, Rossmanna, kremami mega-super-eko a nawet po nieudanych próbach samodzielnego utarcia kremu w końcu się poddałam i postanowiłam wypróbować pierwszy lepszy tani i dostępny krem bez tablicy Mendelejewa w składzie.

Chodziło mi jedynie o to, żeby:
-dobrze nawilżał (szczególnie ZIMĄ)
-nie kleił się
-pachniał znośnie
-łatwo się wchłaniał
-nie rolował się pod podkładem
-nie przetłuszczał makijażu
i żebym nie musiała brać kredytu hipotecznego pod zastaw domu w celu kupna słoiczka

Po pierwszej aplikacji zauważyłam, że:

Konsystencja:
tłusta, bogata, ale nie oleista (więc na plus)

Wchłanianie:
dobre, lecz nie ma mowy o macie. I bardzo dobrze, krem ma nawilżać/natłuszczać, a nie robić tylko takie wrażenie! Do matowania jest puder/bibułki/etc.

Klejenie w normie. Mniej klei niż kremy Diora czy Olaya, co mnie zdziwiło pozytywnie.

Nie roluje się pod makijażem. Podkład świetnie się rozprowadza.

Twarz nie świeci się jak latarnia po nałożeniu pudru, a dodam, ze używam rozświetlającego półmatującego Helena Rubinstein Color Clone

Nie mam po nim zaskórników/pryszczy/innych problemów skórnych.

Jedyny minus: dla mnie nie nawilża do maksimum. Pozostawia pewien niedosyt. Więc nadal z uporem maniaka będę poszukiwać mojego kremowego KWC.

Czy jest przeciwzmarszczkowy? Hm.. nawilża nieźle, napina, odżywia. Innych atrakcji nie zauważyłam, ale ze zmarszczek mam tylko lekkie mimiczne.

Podsumowując:
polecam osobom, którym sebum nie wydziela się w ilościach hurtowych (czyli po 25 roku życia) i które wolą tysiące PLN wydawać zimą na odpoczynek w ciepłych krajach niż na kremy :-D

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania po 50 ml

Jak dla mnie jest to najlepszy krem jaki używałam,porównując nawet te droższe.

Plus:
-cena
-mega nawilżenie
-ładny zapach
-treściwa konsystencja
-spłycenie zmarszczek
-wyrównany koloryt
-mięciutka skóra

Minusów brak :)

Dzięki wizażowi mam swój kcw.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno

Po przeczytaniu opinii Koleżanek od razu pognałam po kremik-na początku wydał mi się super , doskonale działał odżywczo-skóra,, gęstniała",efektu przeciwzmarszczkowego jeszcze nie widziałam i już nie zobacżę, Ładne pudełeczko,piękny zapach.Dla mnie był jedynie na noc, potwornie się po nim świeciłam, chociaż rewelacyjnie się wchłaniał-skóra go piła.Cena w osiedlowym sklepiku 7 zł.Nie polecałabym go na dzień pod makijaż, ale tak jest ogólnie z tłustymi kremami.Niestety po miesięcznym stosowaniu zrobiły mi się grudki i potworne zaskórniki-zatkał, zaczopował mi pory:(A miało być tak pięknie:((I znowu trzeba kupić ZInalfat na leczenie tego śmietnika na twarzy:(i wydać 40 zł.:ja już nie chcę eksperymentować:(ja nie polecam!:(Dla mnie nigdy więcej!!!!!

+ skutecznie nawilza, ładnie pachnie, urocze opakowanie, cena, dostępność

polecam każdemu kto szuka taniego dobrego nawilzacza skóry. lepszy niz kremy ziaja kozie mleko których wczesniej używałam


- nie widze żadnego minusa i napewno nie znajde

moje kwc

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1/4 pierwszego opakowania

PLUSY :

* taniocha

* pięknie pachnie - zapach jest cudny ale nie zbyt mocny

* opakowanie przyjemne dla oka

* dostępność w sklepach tesco, hebe, carrefur

* genialnie nawilża skórę , stosuje go na dzień i na noc , jest lepszy niz kazdy krem jakiego dotąd uzywałam, stosuję go też pod makijaż

* starcza na długo , stosuje często i gęsto, a z opakowania prawie nic nie ubywa, jestem mega zadowolona

* nie podrażnia - jestem alergikiem, dużo kosmetyków mnie uczula, przez co boję sie sięgac po nowe produkty, nie szczypie nawet w miejscu gdzie są zaczerwienione uszkodzenia naskórka


Jestem bardzo zadowolona, znalazłam krem który radzi sobie z moja bardzo trudną skóra, miejscami strasznie przesuszoną, żaden krem go nie przebije ;)

POLECAM !

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zakup tego kremu okazał się strzałem w 10 !
Krem idealnie nawilżył moją suchą skórę twarzy. Dzięki regularnemu stosowaniu moja twarz jakby stała się lepiej wygładzona i była bardziej matowa. Krem nie podrażnia skóry, nie wywołuje też żadnych alergii przy skórze wrażliwej. Cena skłania do zakupy. Przy nim droższe kremy odchodzą na bok.

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 4 pełne

Jeszcze nigdy tak tani kosmtyk mnie pozytywnie nie zaskoczył! Jest to jeden z 3 moich ulubionych kremow, dzieki ktorym moja cera wygląda teraz naprawde dobrze. Sesderma retises 0,5 , Barwa siarkowa matująca i ten oto cud ;) Sesderma na noc na zmianę z Celią- Celia genialnie nawilża skórę troszke wysuszoną sesdermą. Mam cerę mieszana, trudną w pielęgnacji i szczególnie posiadaczki takiej cery chce zachęcić do stosowania Celii, polecam!!!!

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1- 50 ml

Zacznę od tego, że moja cera jest ekstremalnie wrażliwa, do tego z wieloma popękanymi naczyniami, z tendencjami do podrażnień, przesuszeń, wyprysków, jednym słowem - tragedia. Muszę się bardzo pilnować, jeśli chodzi o używane kosmetyki. Stosowałam już rożne kremy - od Avon-owskich, przez Estee Lauder, L\'Oreal, Tołpę. Wszystkie albo podrażniały mi skórę i musiałam robić od nich kilka dni przerwy, albo zapychały niemiłosiernie. aż trafiłam dzięki recenzjom na wizażu na ten krem.

I już raczej nie zamienię go na nic innego, bo jest po prostu idealny. :)

Kupiłam z czystej ciekawości, bo 6zł, to nie majątek, więc nie byłoby szkoda, gdyby się nie sprawdził. Ale to, co zobaczyłam rano, gdy się obudziłam przeszło moje oczekiwania. Buzia była ukojona, koloryt jednolity, skóra mięciutka i sprężysta - idealna. Na początku obawiałam się, że parafina i ogólnie tłusta konsystencja tego kremu obciąży mi skórę i zapcha pory, ale nic z tych rzeczy. Ten krem wręcz poprawia stan skóry, nawet tej z niedoskonałościami. Do tego ten zapach - idealny. :) Co prawda z nakładaniem pod makijaż sprawa się trochę komplikuje i trzeba uważać, ale praktyka czyni mistrza. Za to solidna porcja na noc zawsze ląduje na mojej twarzy. Twarz świeci się kilka minut po nałożeniu, ale później ładnie wszystko się wchłania.

Naprawdę polecam, w końcu znalazłam ideał. :)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego