Inglot Soft Precision Eyeliner Kredka do oczu

Jako makijażystka zużyłam tych kredek już bardzo dużo. Najczęściej kupuje kolor czarny, ciemny brąz i beżowy. Mają bardzo ładne i nasycone kolory, zastygają. Jeśli chcemy je rozetrzeć - trzeba pracować szybko. Mogłyby być jedynie troszkę tańsze, trochę szkoda mi wydawać 50 zł za kredkę. No ale inne marki mają jeszcze droższe. Są miękkie, ładnie się rozprowadza. Polecam.

Pani w Inglocie zaproponowała mi ją przy kasie, a 5zł to właściwie nic i wzięłam. Tak jak inne konturówki Inglota co mam (do ust) temperuje się naprawdę dobrze, nie łamie się ale grafit jest dość miękki. Mam perłową biel, która jest dość transparentna i bardziej trzyma się na powiece, na linii wodnej ciężko ją nałożyć i trzeba naprawdę się natrudzić żeby coś było widać, a i tak tutaj mi podrażniła oko... Na górnej powiece było ok.

Trafiła do mojej kosmetyczki przez przypadek, kiedy w sklepie Inglot leżała na promocji przy kasie. Srebrna/perłowa w kolorze 034, używam jej w kąciki oczu jako rozświetlacza, pod brwi, czasami nad usta. Daje fajny efekt, ładnie się świeci, ale nie można przesadzić. Z zakupu jestem zadowolona, zawsze używałam jasnej kredki w ten sposób i ta faktycznie dobrze się trzyma i ma ładny błysk. Będę szukać może jakiejś w cieplejszym kolorze przy kolejnym zakupie, ale bardzo możliwe że nie znajdę nic lepszego ;)

Kredkę kupiłam całkiem przypadkiem na stoisku w galerii. Okazało się, że jest świetna, miękka, kolor nasycony, nie znika po kilku godzinach. Jestem zadowolona i polecam.

Nie jestem znawczynią kredek do oczu. Ta wydaje mi się zupełnie spełniającą swoją rolę. Mam w kolorze ciemnego, wysyconego brązu. Nakładam na górną powiekę i mocno rozcieram pędzelkiem. Jest miękka, co uważam za zaletę. Utrzymuje się średnio długo (nie wiem czy można oczekiwać czegoś innego od kosmetyku, który nie jest wodoodporny). Zmywa się bez trudu zwykłym mleczkiem albo płynem micelarnym.

Kredek do oczu używam rzadko, ale zawsze jakieś w domu mam. Ta z Inglota była moją pierwszą, droższą kredką. Kupiłam z myślą by robić nią kreski. Lubię podkreślać górną powiekę , a raczej linie rzęs ciemną, cienką kreską, ale wyrazistą i czarną bądź brązową. Ta kredka nie sprostała temu zadaniu. Jest bardzo dziwna. Wykonanie ma słabe i tanie. Łamie się i sam wkład nie zachwyca. Jest za miękka i nie da się jej cieniej za temperować. Może być, po prostu. Nie powtórzę nigdy tego błędu i jej nie kupię już więcej.

Kredkę mam w odcieniu numer 32-taki ciemniejszy szary, który mimo obecności połyskujących drobinek jest bardzo fajnym kolorkiem na co dzień, szczególnie jeśli klasyczna czarna kreska jest za mocna i przytłaczająca dla danego typu urody. Swoją sztukę dostałam w prezencie i dobrze, bo znam dużo lepsze kredki które są dużo tańsze. Inglota lubię, jestem skłonna na niego wydać pieniądze, ale nie na te konkretne kredki. Nie wiem czy to jest tylko cecha mojego odcienia, ale mój egzemplarz jest zbyt twardy i śliski-aby uzyskać pożądany kolor na powiece muszę mocno dociskać i przejechać kilka razy po delikatnej powiece(która nie jest zachwycona tym faktem). Z tego też powodu nie jest precyzyjna-mam małe i głęboko osadzone oczy, preferuję cienkie kreski, których tą kredką uzyskać nijak nie mogę. Ciężko mi też zaakcentować nią dolną powiekę, bo grubo rysuje. Jednak udaje mi się uzyskać nią w miarę sensowny i nasycony efekt, choć trzeba się namęczyć. Na przypudrowanej powiece utrzymuje się nienajgorzej-maluję się koło godziny 7-8, wracam do domu koło 17-18 i na powiece jeszcze widać zarysy kreski, co przy moich tłustych i opadających powiekach jest i tak dobrym rezultatem. Tak koło godziny 13-14 zaczyna się delikatnie odbijać i rozmywać, ale nadal wygląda ok. Ogólnie z trwałości jestem nawet zadowolona choć LL od Essence nigdy nie pobije :) Z innych kwestii-temperuje się bez problemu, skuwka nie spada, kredka cały czas wygląda estetycznie(a trochę już ją mam), do tego kredka nie uczula i nie podrażnia. Ze względu na brak połowicznych gwiazdek wystawiam jej trójkę(bo tak bym wystawiła jej 2,5), bo jednak jakoś się trzyma na moich trudnych powiekach.

To w sumie moja jedyna kredka do linii wodnej oka, która nie znika po chwili. Potrafi utrzymywać się cały dzień na moim oku (w zależności od mojej aktywności). Mam kredkę w cielistym odcieniu, lekko beżowym. Bardzo ładnie wygląda, swego czasu używałam codziennie. Teraz już tylko okazyjnie :)

Mam białą kredke na linie wodną oka. Jestem z niej zadowolona, miekka, od razu daje kolor, przez co nie trzeba sie za dużo trudzić. Cena i wydajność jak najbardziej na plus. Niestety trwałość jest niezadowalająca, kredka jest na niej max 4-5 godzin. Posiadam też wersje droższą - wodoodporną, gdyż łzawią mi oczy. Kredka utrzymuje sie sporo dłużej, ale zaczyna sie "skawalać", trzeba być też delikatnym przy aplikacji bo potrafi zostawić mocną, nienaturalną, śnieżnobiałą linie. Póki co przy nabytych umiejetnościach mój nr 1, szkoda tylko, że nie ma bardziej naturalnego odcieniu np. cielisty, kość słoniowa.

Kredkę zakupiłam tylko w kolorze białym od razu z myślą o linii wodnej i trafiłam idealnie. Jest mięciutka i od razu zostawia kolor. Dość łatwo się zmywa niestety, ale jeżeli potrzebujemy makijażu na godzinkę czy dwie, to jest akurat.

Kredka występuje w wielu odcieniach, więc można z powodzeniem wybrać coś dla siebie. Niestety jest ona nieco zbyt miękka-nada się na linię wodną. Jest nieźle napigmentowana, zostawia kolor na linii wodnej, nie podrażnia oka, jest dosyć trwała. Niestety nie nada się na samą powiekę ani pod linię dolnych rzęs. Kredka jest trochę za miękka, ma jakby maślaną konsystencję. Dobrze sunie po skórze, dzięki niezłej pigmentacji zostawia kolor ale szybko się również rozmazuje i odbija na powiece. Nie jest tu również zbyt trwała.

Oceniam kolor 41 w kolorze śliwkowym. Kolor jest piękny i nasycony oraz cena nie jest wygórowana. Ładnie podkreśla kolor oczu jest miękka, dość cienka przez co precyzyjna i dobrze się aplikuje i rozciera. kolor 41 zgaszona ciemna sliwka uwielbiam ja za kolor i cene, wygląda pięknie na powiece, dobrze się rozprowadza, jest cienka i precyzyjna. Rozciera się. Niestety, nie jest zbyt trwała, a ja nie mam czasu na poprawki makijażu co 3 h... To jej wielki minus. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Kredka jest nadwyraz przeciętna. Twardawa, nie zastyga, ciężko się nią maluje i szybko znika z powieki i lini wodnej. Jakość jak kredki za 5 zł ( przepraszam, kredki z golden rose za 5 zł są o niebo lepsze) Kolorów sporo ale co z tego skoro produkt kiepski. W podobnej cenie można w promocji zgarnąć genialne, trwałe kredki z sephory. Podsumowując, tą konkretnie serią nie warto sobie zawracać głowy Używam tego produktu od: 4 miesiace Ilość zużytych opakowań: Jedno

Kredka jest dosyć tania i dostępna w wielu kolorach. Tutaj raczej jej zalety się kończą. Nie jest to produkt dla osób, które nie są obyte z robieniem kresek za pomocą kredki. Malowanie jest niezbyt wygodne, gdyż ciężko narysować tą kredką równą i jednolitą linię. Ponadto jej kolor po nałożeniu nie jest intensywny i trwały. Jest to najpewniej jeden ze słabszych produktów Inglota. Zalety - cena - szeroka gama kolorów - wydajność Wady: - trwałość - trudna aplikacja - małointensywny kolor Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jak dla mnie dobra kredka za niewielkie pieniądze. Duży wybór kolorów, każdy znajdzie coś dla siebie. Ja mam czarną. Kredka idealnie sprawdza się do makijażu dziennego, ładnie maluje, jest trwała, nie rozmazuje się. Nie jest ani za miękka,a ni za twarda, sztyf nie łamie się. Czarny kolor mógłby być bardziej napigmentowany, ale nie jest tragicznie. Myślę, że jeszcze ją kupię. Nie uczuliła i nie podrażniła moich wrażliwych oczu. Używam tego produktu od: luty 2014 Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania

Kredka jest miękka, ale czerń nie jest zbyt głęboka, bardziej wpada w grafit. Jest całkiem plastyczna i łatwo się nią operuje. Jednak nie wytrzymuje nawet dwóch godzin na oku... ZALETY +miękka + dość tania WADY - czerń nie jest głęboka - nie jest trwała, co ją dyskwalifikuje niestety Używam tego produktu od: dwa lata Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

+kolor 41 zgaszona ciemna sliwka uwielbiam ja za kolor i cene pieknie podkresla moje niebiesko-brazowe oczy gdy uzywam rudawych czy purpurowych cieni -cieplych tonow konsystencja miekka,swietnie sie naklada i rozciera innym cieniem , nie jest za gruba wiec dobra jako precyzyjny eyeliner ,nie uczula - trwalosc srednio sie trzyma jakies 4h choc ja nigdy nie nosze jej solo , mialam zakupic inne kolory ale wole zelowa avonu poza tym nie chce stosowac ciagle bazy /duralina zeby ta kredka sie trzymala Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: jedno

Używam białej kredki w linii wodnej oka; BARDZO szybko schodzi. Produkt niewspółmierny do ceny. Jedyną zaletą jest to, że dobrze się rozprowadza. Ogólnie nie polecam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: Jedna kredka