La Prairie Cellular, Comforting Cleansing Emulsion Mleczko do demakijażu

mleczko jak mleczko , żadna filozofia działania , ma zmywać makijaz bez podrażnień i to wypełnia wszelkie znamiona , które idealne mleczko powinno posiadać - zmywa bez użycia wody ( chyba od tego są wszystkie mleczka ) - nie podrażnia oczu - ma fantastyczna konsystencję bąblowej perłowej pianki - jest bardzo wydajne ( 5 ml starczy na tydzień ) - zapach La Prairie - można połknąć ( ja się nie zatrułam ) - zmywałam puder komórkowy La Prairie i sprawdziło się świetnie , skóra bardzo wygładzona , bez podrażnień , jędrna podsumowując - jeśli używacie kosmetyków La Prairie , zwłaszcza podkładu czy pudru , można to mleczko włączyć do codziennej demakijażowej pielęgnacji ; jesli nie używacie , to nie ma sensu inwestować 300 PLN w samo mleczko , jest to uzupełnienie kuracji komórkowej i widzę je tylko w przypadku synergicznego działania jest to inwestycja w siebie , powinno starczyć na rok przy zmywaniu tuszu , cieni , pudru , podkładu i błyszczyka z twarzy raz dziennie , zwłaszcza że jest uniwersalne , nie każdy produkt nadaje się do oczu , a u mnie sprawdził się przy zmęczonych po kilkunatu godzinach przed laptopem Używam tego produktu od: już nie używam Ilość zużytych opakowań: całe pełnowymiarowe