Mixa Pro-Tolerance, Mleczko do demakijażu 

Nie zadowala tak jak Mixa Optymalna Tolerancja. Producent obiecuję delikatność produktu natomiast bardzo szczypia mnie oczy. Podrażnia skórę twarzy bez mocnego tarcia. Mam wrażenie, że PRO-TOLERANCE nie ma nic wspólnego z Mixa Optymalna Tolerancja. Jakby było wyprodukowane przez inną firmę. Nie polecam osoba, które mają bardzo wrażliwą skórę. Fajnie oczyszcza, jest skuteczny.

Mam cerę naczynkową i bardzo wrażliwe okolice oczu. Kupiłam to mleczko ponieważ na opakowaniu jest napisane, że jest to kosmetyk do wrażliwej i nadwrażliwej skóry twarzy i powiek. No niestety, w moim przypadku jest zupełnie na odwrót. Twarz piecze ,jest czerwona i podrażniona. Z powiekami jeszcze gorzej, są purpurowe i pieką jakbym zmywała makijaż tarką a nie wacikiem (ja nie pocieram powiek tylko przytrzymuję na nich nasączony wacik). Bardzo szczypie w oczy. Powiem szczerze, że dawno żaden kosmetyk do demakijażu mnie tak nie podrażnił. A podobno jest to kosmetyk dla cer nadwrażliwych. Jeśli chodzi o skuteczność to z demakijażem twarzy radzi sobie średnio, a z powiekami bardzo słabo.

Mam skórę wrażliwą i naczynkową. Produkty Mixa więc wydaja sie idealne dla mnie. Niestety chyba nie do końca... Żel do mycia twarzy masakra generalnie... Z tym mleczkiem jest trochę lepiej, ale... Wygodne opakowanie z pompką, przyjemna konsystencja, bez zapachu i do tego wydajny. Mleczko stosuje tylko do demakijażu oczu, ponieważ podkładu nie używam. Resztę zmywam żelem. Z tuszem i eyelinerem radzi sobie dosyć średnio. Trzeba sie trochę namęczyć. Bardzo mnie to cieszy, że dla skóry jest delikatny, a moja skóra wokół oczu jest wyjątkowo wrażliwa. Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o oczach. Szczypie niemiłosiernie, i do tego obraz jest przez jakiś czas zamglony. Nie kupię go ponownie.

Mleczko jak mleczko, działa dobrze rozpuszcza maskarę i produkty które ciężko zmyć zwykłym płynem do demakijażu, działa jak powinno nie podrażnia, oczyszcza prawidłowo.

Bardzo lubię to mleczko! Najbardziej za to, że po zmyciu makijażu nie czuję aby moja skóra była sztywna, ściągnięta itp. Czuję nawilżenie i czasami nawet nie użyję kremu do nawilżenia, bo mam wrażenie, że mleczko właśnie nawilżyło mi twarz :) Dobrze radzi sobie z makijażem, nawet wodoodpornym. Cieszy mnie również fakt, że nie szczypie w oczy i mogę go spokojnie stosować do demakijażu oczu.

Tak jak jego brat te mleczko również jest bardzo dobre :) świetnie zmywa makijaż. Nawet dobrze sobie radzi z mocniejszym makijażem. Nawilża i niepodraznia jak dla mnie jeden z lepszych kosmetyków do demakijażu oczu.

Mleczko przeznaczone do cery suchej i wrażliwej,delikatnie oczyszcza i usuwa makijaż , odżywia i regeneruje skórę. Łagodzi podrażnienia i zmniejsza uczucie ściągnięcia,pieczenia i zaczerwienienia,które pojawiają się podczas oczyszczania twarzy.

Produkt zamknięty jest w wygodnej plastikowej butelce o pojemności 200 ml. To co mnie w opakowaniu zachwyca to pompka. Dla mnie to najwygodniejszy sposób aplikacji kosmetyku na dłoń czy wacik kosmetyczny i cieszę się, że producent takie rozwiązanie tu zastosował. Mleczko ma dość rzadką konsystencję i proponuję zacząć aplikować je na skórę w niewielkiej ilości, jest bowiem wydajne, a w nadmiarze nie jest dobrym rozwiązaniem, bo się maże po skórze. Nie mniej jednak konsystencja moim zdaniem jest idealna dla takiego kosmetyku. Podoba mi się, że produkt jest bezzapachowy. Ostatnio bardzo polubiłam wszelkiego rodzaju kosmetyki bez zapachu. Na tym plusy się kończą. Może zacznijmy od skuteczności. Będę delikatna jeśli powiem, że kosmetyk jest średni. Aby zmyć makijaż typu podkład, odrobina pudru, cień do brwi i tusz do rzęs musiałam zużyć 5 płatków kosmetycznych nasączonych produktem. A to był prawie makijaż no make-up. A jakbym miała wieczorowy? Nie chcę o tym myśleć. Mleczko ciężko radzi sobie z tak podstawowymi kosmetykami. Puder schodzi co prawda bez problemu, ale z tuszem musiałam się nagimnastykować, a wcale nie był wodoodporny. W innym makijażu próbowałam zmyć nim eyeliner. Jak myślicie, fajnie było? Nie było i łatwo też nie było, bo to mleczko mimo tego, że jest to demakijażu, to ma z nim problemy. A co do wyglądu mojej skóry po demakijażu to również jestem zawiedziona. Oczy czerwone, okolica oczu również. Wzrok zamglony- właśnie dlatego nie lubię mleczek do demakijażu. Skóra taka tłusta i śliska. Na stronie producenta czytamy , że produkt nie wymaga zmywania i od razu trzeba zastosować później krem. Dla mnie jest to nie do przyjęcia, bo mleczko zostawia po sobie tłustą warstwę na skórze, więc nie wiem jakby ten krem miał się wchłonąć. Buzię musiałam po takim demakijażu umyć wodą. I dalej mleczko nie chciało zejść, więc użyłam żelu do mycia twarzy. Chciałabym również podkreślić, że moja skóra rzadko ulega podrażnieniom. Mam problemy ze zmianami trądzikowymi, więc od demakijażu oczekuję dobrego oczyszczenia. Tu kosmetyk nie sprawdził się, bo demakijażu przy jego użyciu jest bardzo pracochłonny. I te podrażnione oczy i skóra wokół nich- to mnie bardzo zniechęciło. Miało być delikatnie i z przeznaczeniem do skóry wrażliwej, a wyszło na to, że nawet ze skórą mieszaną bez skłonności do podrażnień kosmetyk sobie nie poradził. I ten demakijaż, a raczej nie demakijaż....oj jestem zdecydowanie na nie.

Kto by pomyślał, że demakijaż w formie mleczka do demakijażu ponownie zagości w mojej pielęgnacji. Jednak jeśli ktoś myślał, że mleczka do demakijażu to przeżytek to ja mogę stwierdzić, że napewno nie z tym od Mixy. Mleczko wychodzi na przeciw oczekiwaniom skóry wrażliwej, zaczerwienionej i spierzchniętej. Moja cera właśnie taka jest, po noszeniu makijażu i poprawkach w ciągu dnia jest spięta i brakuje jej nawilżenia. Te mleczko pozytywnie mnie zaskoczyło, choć przyznaję że do jego stosowania z racji na dawno nie używaną przeze mnie konsystencję podchodziłam z rezerwą. Zaczynając od kwestii technicznych mleczko ma fajne, poręczne i wygodne opakowanie. Pompka zawsze to powtarzam, w kosmetykach w moim przekonaniu sprawdza się idealnie. Dozujesz ile chcesz, nie ma opcji wyciśnięcia za dużo. Mleczko ma fajną konsystencję, nie jest zbite ale również nie jest wodniste. Podczas demakijażu nie ścieka z twarzy. Mleczko co mnie absolutnie przekonało do tego produktu, nie pozostawia filmu na twarzy. Wystarczy zakończyć demakijaż tonikiem, jeśli nie preferujemy mycia z użyciem wody i twarz jest czysta i świeża. Mleczko dokładnie rozpuszcza makijaż, nie rozmazując resztek po całej twarzy. Jest skuteczne a demakijaż szybki. Warto wspomnieć o efektach używania mleczka - podczas demakijażu czuć jak skóra się odpręża, uczucie ściągnięcia mija natychmiast. Poczucie komfortu i nawilżenie gwarantowane, twarz jest miękka i gładka. Polecam serdecznie, warto czasem zmienić rutynę pielęgnacyjną i wrócić do starych i dobrych rozwiązań jakimi są mleczka do demakijażu.

Chcesz pięknie wyglądać każdego ranka? Zadbaj o prawidłowe oczyszczenie cery dzień wcześniej :) Nigdy wcześniej nie korzystałam z mleczka do demakijażu - ale kiedyś musi być ten pierwszy raz! W moje ręce trafiło mleczko od MIXA z linii Pro-Tolerance. Praktyczne i poręczne opakowanie z pompką. 200 ml. Wydajne. Zazwyczaj muszę użyć kilka płatków na zmycie makijażu - przy mleczku od MIXA wystarczyły 2-make up no make up :) . Natychmiastowo usuwa zanieczyszczenia i makijaż. Fajna, delikatna konsystencja. Zapach prawie niewyczuwalny. Po użyciu moja skóra jest prawidłowo oczyszczona. Mleczko spełniło moje oczekiwania w 100%.

Mleczko do demakijażu to chyba mój ulubiony produkt Mixa. Bardzo łagodne, zmywa makijaż, ale nie "szczypie", nie wysusza.. Bardzo przyjemne i skuteczne.

Zwykle nie przepadam za mleczkami do demakijażu. Wolę płyny micelarne i żele do mycia twarzy. Do mleczek trochę jestem uprzedzona bo mam wrażenie że będą szczyoala w oczy i za dużo produktu dostanie się do oczu. Ale to mleczko jest sympatyczne. Lekka formuła, na szczęście nie jet gęsta i nie ma problemu z dostawą iem się jej zbyt dużej ilości do oka. Zmywac zmywa makijaż, choć ja zwykle muszę użyć jakieś dwa waciki na same oczy, ale mleczko daje rade. Na plus jest też skład, bez zbędnych niepotrzebnych skladnikow. Nie podrażnia oczu i nie powoduje ich szczypabia, choć przy pierwszym użyciu niestety mu się to zdarzyło ale z większością kosmetyków do oczu tak mam. Jeśli chodzi o sam demakijażu twarzy to tu również ukłony, nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry. Ani też jej nie podrażnia i nie jest zaczerwieniona. Wręcz mogę powiedzieć że odniosła wrażenie że moje problematyczne czerwone miejsca na w twarzy wręcz ukoil. Podoba mi się w nim też forma aplikacji w kształcie dozownika - szybko i higienicznie. Jednak zostanę przy tym jednym opakowaniu mleczka ponieważ jak wspomniałem - wolę płyny micelarne :)

Na co dzień zdecydowanie preferuję płyny do demakijażu oczu i twarzy. Czasami mam wrażenie, że więcej mleczka ląduje w worku spojówkowym niż na skórze powiek, stąd też uważam płyny za dużo bardziej wygodne. Z tym mleczkiem jest nieco inaczej, bo jego formuła jest nieco rzadsza, stąd też przy pomocy wacika łatwo pozbyć się go z twarzy. Nie czuję też, aby skóra kleiła się od mleczka u nie odniszę wrażenia rozmazania makijażu po twarzy, tylko faktycznie go zmywa. Mleczko posiada delikatny zapach, bardzo stonowany, delikatny. Część z pewnością uzna produkt za bezzapachowy, ja coś tam czuję. Duży plus mleczka to krótki skład, bez zbędnej chemii dla maksymalnej tolerancji skóry. Ja posiadam bardzo wrażliwe oczy i mleczko nie robi im krzywdy nawet przy dostaniu się do nich. Oczywiście nie robię tego specjalnie, po prostu siłą rzeczy takie kosmetyki dostają się do oczu nawet w minimalnym stopniu. Nic nie piecze, oczy nie są zaczerwienione a makijaż dobrze się zmywa. Może nie jest to moja ulubiona metofa zmywania, ale doceniam to, że radzi sobie z kolorówką bez podrażnień. Płyny mają tę przewagę, że przytrzymując nasączony wacik makijaż szybko wchodzi w interakcję z płynem, natomiast z mleczkiem muszę już pocierać skórę. Tak jak jednak wspomniałam, mimo delikatnego pocierania nie odczuwam przykrych dolegliwości. Opakowanie oceniam dobrze. Butelka z pompką jest wygodnym rozwiązaniem a mleczny kolor butelki pozwala na sprawdzenie ile kosmetyku zostało w środku. Jeśli jesteś posiadaczką skóry suchej, wrażliwej lub atopowej to mleczko powinno się u Ciebie sprawdzić. U mnie zdało egzamin mimo tego, że i tak wolę płyny (ale to już moje osobiste preferencje). Lubisz mleczka?polubisz i to;)

Świetna opcja dla osób, które mają częsty problem z podrażnieniem. Mleczko posiada lejąca się konsystencję w formie lotionu. Bezzapachowe. Nie powoduje podrażnień, nie mgli oczu, nie szczypie. Bardzo dobrze oczyszcza skórę, mimo iż jest dla niej delikatne to radzi sobie z zanieczyszczeniami jak i makijażem. Produkt jest lekki nie zatyka porów. Skóra po jego użyciu jest cudownie miękka, gładka, świeża, elastyczna i przede wszystkim oczyszczona z lekkim efektem nawilżenia. Jest bardzo delikatne i nadaje się nawet do wrażliwej cery. Nawet moja siostra, która nosi okulary bardzo chwali je sobie. Skuteczność oczyszczania i brak podrażnień to wielki plus tego kosmetyku

Spodobało mnie się ogromnie to, że mleczko ma dozownik. Jest to wygodne i praktycznie. Główkę dozownika należy przekręcić, aby była otwarta. Zazwyczaj używam płynów micelarnych do zmycia makijażu. Mleczka już nie miałam dobre kilka lat, więc z chęcią używałam tego, bo lubię jakąś odmianę co jakiś czas. Konsystencja jest lekka, nietłusta. Trzeba pamiętać, aby wacik był dobrze namoczony mleczkiem, bo pocieranie wacikiem, na którym prawie już nic nie zostało może być bolesne i podrażnić skórę. Mleczko dobrze zmywa makijaż. Radzi sobie z wodoodporną mascarą. Pozostawia lekką warstwę na skórze, która się wchłania. Jednak ja nie mogę stosować go do demakijażu oczu. Powoduje to u mnie lekkie pieczenie. Skórę powiek akurat mam bardzo wrażliwą, więc nie każdy produkt do demakijażu mogę używać. Co prawda większość płynów nie powoduje podrażnień, jednak to mleczko nie zdało testu mojej wrażliwości.

Rzadko używam tego typu kosmetyków, wybieram zazwyczaj płyn micelarny i żel do twarzy. Spróbowałam mleczka do demakijażu Mixy i mam mieszane uczucia. Plusem jest na pewno nawilżenie, ale typowa charakterystyczna forma tego nawilżenia - z lekką pozostającą warstwą na skórze, która mnie osobiście dość irytowała. Dla lekkiego makijażu mleczko powinno być w porządku. Mój codzienny make-up obowiązkowo zawiera eyeliner, cienie na brwi itp, więc jest co zmywać. Mleczko niekoniecznie daje sobie z tym radę, przez co może stać się słabo wydajne przy takim użytkowaniu. Kosmetyk nie ma zapachu, choć wyczuwam bardzo przyjemną, delikatną nutkę jakby kremów Mixy;) Myślę, że fani mleczek będą zadowoleni, choć ja osobiście do nich niestety nie należę

Nie przepadam za mleczkami do demakijażu, wolę płyny micelarne. Ale miałam nadzieję, że to mleczko mnie jakoś zaskoczy. I owszem zaskoczyło, ale jedynie tym że jest bardzo delikatne, nie podrażnia skóry ani oczu, nie szczypie w oczy a w dodatku nawilża skórę. Jednak dla mnie najważniejsze przy demakijażu jest to, by produkt szybko i dokładnie oczyścił mi skórę oczywiście bez podrażnień. Mleczko jest dobre dla osób, które bardzo ale to bardzo delikatne się malują. U mnie niestety nie poradził sobie z makijażem.

Zawsze cięzko jest mi się przekonac do mleczka do demakijazu, wolę plyny. Ten produkt radzi sobie z demakijażem mojej twarzy, nie podrażnia skóry. Plus za to, że opakowanie ma pompke- bardzo wygodna aplikacja.nie ma rzadkiej konsystencji. Kosmetyk ma bardzo fajny skład