Catzy Healing Herbal Shampoo Ziołowy szampon przeciwłupieżowy z pirytonianem cynku 1% do włosów silnie przetłuszczających się

Niestety po tym właśnie szamponie stwierdzam że niestety w przypadku leczniczych szamponów cena idzie w parze z jakością... Tutaj mamy przykład typowego taniaczka -zaplaciłam okolo 16 zł w aptece.Według mnie nie różni się on niczym od typowo drogeryjnych szamponów a nawet jest dużo gorszy. Efekty: -włosy są po nim wręcz tłuste.Wyglądają jakby nie były myte 3 dni!Dodatkowo nie idzie ich rozczesać ,są sianowante ,suche -koszmar.To co ten szampon robi z włosami to tragedia.Miałam po nim na głowie istne siano. -likwidacja łupieżu?To chyba żart.Po tygodniu stosowania białe płaty zaczeły dosłownie sypać mi się z głowy,nigdy czegoś takiego nie miałam.W dodatku czułam straszne przetłuszczenie skóry głowy-dosłownie jeden łój i tłuszcz.Koszmar! Nie wiem co ten szampon ma wspólnego z leczniczym produktem przeciwłupieżowym ale dla mnie to jedna wielka tragedia i szczerze radze omijać szerokim łukiem. Moje włosy po Nim są tłuste ,sianowate na koncach i co najważniejsze łupież jak był tak jest-tyle że teraz 2 razy taki!Odradzam!

Konsystencja szamponu jest bardzo gęsta, mleczna, ma błękitny kolor. Zapach natomiast jest bardzo delikatny, przyjemny, nie czuje się ziół a migdały, było to dla mnie zaskoczeniem w przypadku szamponu przeciwłupieżowego. Zaskoczyło mnie również to, że szampon bardzo dobrze się pieni, nie jest to typowe dla szamponów ziołowych. Nawet nie muszę w tym przypadku myć włosów dwa razy co robię praktycznie zawsze. Ponieważ szampon bardzo dobrze się pieni trzeba uważać, żeby go dokładnie spłukać. Po wysuszeniu włosów, zapach szamponu niestety nie utrzymuje się na włosach. Same włosy natomiast są bardzo dobrze oczyszczone oraz lekkie i sypkie. Obawiałam się, że będą przesuszone, ale nic takiego nie miało miejsca. Dziania przeciwłupieżowe trudno mi ocenić, ale mój czasem pojawiający się łupież został zwalczony. Myślę, że warto używać go nie tylko na objawy ale również jako kosmetyk przeciwdziałając łupieżowi.

Jest to jeden z niewielu szamponów, który nie powoduje u mnie swędzenia skóry głowy oraz łupieżu. Jest to ziołowy szampon, który bardzo ładnie pachnie. Konsystencja jest kremowa i dobrze się pieni. Włosy podczas mycia nie są tępe. Szampon jest wydajny i wystarcza na dość długo. Nie zauważyłam żeby wysuszał włosy jednak po każdym myciu zawsze stosuję odżywkę.

Wcześniej używałam takiego szamponu w wersji czerwonej - do każdego rodzaju włosów, nie wiedząc nawet o istnieniu tego. Pewnego razu kupując go w aptece, farmaceutka zapytała mnie czy w wersji czerwonej czy zielonej, kiedy tylko dowiedziałam się, że zielona wersja jest dedykowana włosom przetłuszczającym się - nie wahałam się. Jego kolor to miętowy, szampon sam w sobie est dość gęsty, przez co przy jego końcówce trochę ciężko wydobywa się go z opakowania. Przyjemnie pachnie, choć jego zapach nie zostaje na włosach po wysuszeniu ich. Co do łupieżu to u mnie sprawdza się świetnie, natomiast co do przetłuszczania widzę może minimalną różnicę, więc w tej kwestii jestem trochę zawiedziona.

Szampon jest skuteczny, ma niską cenę, jest dość wydajny. Całkiem przyjemnie pachnie. Przedłuża świeżość włosów. Dobrze oczyszcza. Ma bardzo poręczne opakowanie o fajnym designie.

Szampon ma delikatny zapach, niebieski kolor, faktycznie sprawia,ze włosy są o jeden dzień dłużej świeże, ale niestety na początku zamiast wyleczyć mi łupież, nasilił go, po zużyciu prawie całego opakowania łupież jest prawie niewidoczny. Jeden z lepszych szamponów.

Bardzo mi pomógł. Miałam duży problem z łupieżem tłustym i wyleczyłam go zielonym Katzym. Co prawda stosowałam go na zmianę z innymi produktami ale gdy przestałam go używać problem powoli zaczął wracać, więc myślę, że na pewno przyczynił się do polepszenia stanu moich włosów. I do tego ta cena, na pewno nie ma lepszego produktu w tej cenie. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Jestem zaskoczona skąd tyle negatywnych opinii na temat tego szamponu. Mi on naprawdę pomógł i spełnił obietnicę producenta. Moje włosy są grube, sztywne, gęste, długość za ramiona, przy skórze bardzo się przetłuszczają, a na długości są suche. Ponadto od czasu do czasu pojawia się łupież. Szampon stosowałam wg zaleceń czyli spieniałam i pozostawiałam na kilka minut. Warto włosy na długości zabezpieczyć odżywką lub maską, bo szampon może je wysuszyć (i to jest jedyna wg mnie jego wada, za co odejmuję pół gwiazdki). Już po kilku zastosowaniach łupież całkowicie zniknął. Szampon znacząco przedłużał świeżość moich włosów, umyte koło południa mogłam spokojnie myć dopiero na następny dzień wieczorem. Natomiast umyte innym szamponem wieczorem były już przy skórze lekko przetłuszczone i następnego dnia rano nadawały się do ponownego mycia. Jak już wspomniałam szampon może przesuszać włosy, a rozczesanie ich bez użycia "wspomagaczy" jest trudne i bolesne, ale ja po każdym szamponie używam balsamu, odżywki lub maski więc dla mnie to nie problem. Więcej zastrzeżeń do niego nie mam,uważam, że jest to bardzo dobry szampon, który warto wypróbować jeśli borykacie się z łupieżem i tłustą skórą głowy. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 całe i drugie zaczęte

Stosowałam się do zaleceń producenta, ale to i tak nic nie pomogło. * kupiłam go bo miałam łupież - ten szampon nie pomógł mi się go pozbyć, a wręcz objawy się nasiliły, *skóra głowy swędziała mnie nie miłosiernie, *włosy miały być puszyste i miały mieć połysk - a było wręcz odwrotnie, były przyklepnięte a wręcz ulizane. Włosy po umyciu i wysuszeniu (naturalnym bądź suszarką) są tłuste to faktycznie maja połysk – ale na pewno nie o taki chodziło producentowi, *największym problemem było to, że po umyciu włosów - były tłuste. Musiałam użyć suchego szamponu, żeby móc gdziekolwiek wyjść. Używam tego produktu od: około 6 myć Ilość zużytych opakowań: 1 nie skończone, używam go do innych celów

Po zużyciu czerwonej wersji tego szamponu, postanowiłam dać marce Catzy jeszcze jedną szansę i kupić zieloną. Niestety były to pieniądze wyrzucone w błoto. Mam łupież suchy, który daje o sobie znać, gdy skóra głowy zostanie podrażniona przez inny kosmetyk. Ten szampon nie dość, że nie usunął łupieżu to sprawiał, że było go co raz więcej, włosy strasznie swędziały i wypadały. MASAKRA Na plus dla mnie jest zapach, wydajność i cena, ale co mi po szamponie który nie dość, że nie pomaga, to jeszcze szkodzi? Zarówno czerwonemu, jak i zielonemu szamponowi mówię dziękuję. Używam tego produktu od: Pół roku Ilość zużytych opakowań: Jedno

Myślałam, że ten szampon będzie wybawieniem i alternatywą dla Nizoralu przed którym wzbraniałam sie jak mogłam. Niestety włosy były świeże tylko jeden dzień (maksymalnie) o dwóch dniach bez mycia nie było mowy. Pierwszego dnia po umyciu były ładne, miękkie, przepieknie pachniały, a kolejnego to już był sam łój. Owszem suchy łupież zniknął, ale poza tym głowa tłuściła sie jeszcze mocniej. Daje dwie gwiazdki tylko za usunięcie łupieżu i ten ładny zapach. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: prawie 1 całe

Jak poniżej przeczytałem, że ten szampon jest niewydajny, to o mało nie spadłem ze stołka, to chyba jakiś nieuczciwy marketing (szeptany). Otwór bowiem producent zrobił jak główka od szpilki, a to już dowodzi, że ogranicza dozowanie ze względu na wydajność. No i oczywiście potwierdzam, że niewiele miałem szamponów z tak wysoką wydajnością. Dodatkowo inny dziwny zapis koleżanki Alessa blog która pisze, że mając tłuste(?) włosy używa wersję czerwoną - ale czerwony Catzy jest na włosy normalne! Przejdźmy do dalszych spraw. Kupiłem go przypadkowo przez ok. roku temu w Allegro, bo mój ulubiony innej firmy przestał być produkowany. PLUSY: - to, co spowodowało mój niniejszy wpis to protest, że właśnie mocno mi ograniczyło przetłuszczanie (z 2 dni do 3-4 dni); - skóra początkowo lekko napięta, w ogóle nie swędziała ani łuszczyła w całym okresie między myciami; - łupież ewidentnie zniknął (jak to bywa, trzeba powtarzać co miesiąc/kilka miesięcy). Dodam,że mój łupież to łupież tłusty, powodowany przez nadmierny łojotok (tzw. łupież łojotokowy) - bardzo wydajny - plącze, tzn. włosy po umyciu na mokro nie są śliskie - mnie to nie przeszkadza bo to męskie włosy :-) - po wysuszeniu jednak idealnie odzyskują sprężystość. Dla mnie ta szorstkość to zaleta, że do głosu chyba dochodzi Cocamide DEA, a nie stojący na 1.miejscu SLS. LEKKI MINUS: - jako w końcu ziołowy szampon - lekko przesusza. To szampon leczniczy na łupież DO WŁOSÓW SILNIE PRZETŁUSZCZAJĄCYCH, do stosowania po kilka/-naście razy, co jakiś czas.

Muszę się przyłączyć do opinii poprzedniczek, niestety. Skusił mnie cynk i pożałowałam... Plusy: + przyjemny, ziołowy zapach + wrażenie porządnego oczyszczania skóry i włosów ... i na tym koniec. Minusy: - niezbyt niska cena jak na tak małą objętość - wydajnością szału nie robi - po oczyszczeniu skóry i włosów skóra zaczyna się wysuszać (co oznacza, że mokrawy do tej pory łupież zaczyna się sypać), a włosy są wyjałowione (czyt.: bez duuużej ilości odżywki ani rusz, a jak się tą odżywkę za blisko skóry nałoży, to szybsze przetłuszczanie włosów). Czyli spirala się zaczyna... Przy używaniu dużej ilości odżywki i robieniu peelingu skóry głowy co jakiś czas, dużej krzywdy mi nie zrobił, ale w niczym też nie pomógł. Używam tego produktu od: Używałam miesiąc temu Ilość zużytych opakowań: 1 butelka

Szampon zafundował mi dwa razy większy łupież i poplątane włosy. Głowa swędziała niemiłosiernie. Włosy zaczęły się przetłuszczać w ekspresowym tempie. Czy zauważyłam jakieś plusy produktu ? Chyba tylko ziołowy zapach. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jestem w połowie pierwszego opakowania

Używałam z powodzeniem wersji czerwonej, którą uwielbiam. Mam tłuste włosy więc po skończeniu któregoś z kolei opakowania skusiłam się na ten zielony. Niestety, to był błąd. Okropnie plącze włosy, dodatkowo wysusza je. Podczas używania go na głowie miałam matowe wiechcie. Przyspieszył przetłuszczanie włosów, kiedyś myłam je co 2 dzień, teraz muszę codziennie. Wracam do czerwonej wersji. Dałam dwie gwiazdki bo mąż go używa i nie narzeka, łupieżu nie ma a krótkie włosy nie odczuwają minusów tak bardzo. Używam tego produktu od: 2 tyg Ilość zużytych opakowań: 1 op